mkm - 25-06-2012, 10:14
W jaki sposób sprawdzasz, że są dobre? zbyszek05 - 25-06-2012, 10:22 Virman nie kreślę nikogo - mam swoje zdanie tak jak ty i jeżeli cię uraziłem to oficjalnie przepraszam VirMan - 25-06-2012, 14:58 mkm, miałem z tyłu trzy platynówki w idealnym stanie.. takie zostawiłem przy pierwszym remoncie, - akurat nie mieli kompletu w IC na miejscu więc wziąłem 3. i z przodu wsadziłem denso iridium tough. po 25k, przy okazji zdjęcia kolektora dolotowego wymieniłem pozostałe na denso iridium Tough, choć w sumie były jeszcze całkiem znośne.. Teraz mam komplet. Wiadomo jak wygląda wypalona świeca a jak dobra. jeśli mamy szczelinę odpowiednią i wygląd świecy jest w porządku, to znaczy że jest.. jeśli kable nie wykazują oznak zawyżonej impedancji, to też są ok. Zresztą silniczek chodzący jak zegarek oznacza ,ze wszystko z zapłonem jest dobrze. Zabyszek ok. po prostu zabrzmiało jak zabrzmiało - napijemy sie czegoś na następnym spocie 
mmatulek - 25-06-2012, 17:13 Panowie tak trzymać, żadnych nieporozumień, a co do planów na zlot to ja też jestem chętny. 
mkm - 28-06-2012, 00:18 Czyli świece zbadałeś organoleptycznie.
Mógłbyś rozwinąć ten temat. VirMan - 28-06-2012, 00:38 ok - więc jak jest kabelek, to na każde 10 cm kabla powinno być nie więcej niż 2 kohm oporu. to raz - dwa, że kabel nie może mieć przebić czyli zwilżając kabel słoną wodą( po wierzchu) i przykładając zmasowany miedziany drut wzdłuż kabla nie powinno być przeskoku iskry ani zauważalnego pogorszenia pracy badanego cylindra. (nie zalejmy całego układu bo będą zwarcia i upływy gdzie indziej. ) jest jeszcze metoda wizualna ale wymaga ciemnego miejsca (lub nocy) podczas pracy nie powinno być widać silniejszych punktowych wyładowań wewnątrz kabli ani dookoła nich. Zależy to od kabla i nie zawsze jest miarodajne lub wskazuje na uszkodzenie (półprzeźroczyste kable z rdzeniem ferrytowym sobie iskrzą naturalnie ale równomiernie. ) mkm - 28-06-2012, 14:35 VirMan,piszesz do laika, więc staraj się pisać jezykiem mniej "elektrycznym". Miałem nadzieję, że jest sprytne urządzonko gdzie podpinasz kabel i wiesz wszystko. Dopytuję, bo ja zmieniam kompletami jak tylko mam podejrzenia, że "już czas". Nie wyrzucam też starych na wypadek akcji gryzoni lub innych niespodziewanych przypadków i podejrzewam, że poszczególne kable z kompletu mam jeszcze bardzo dobre, część jest tylko dobra, a część to już śmietnik i niepotrzebnie miejsce zajmują. Jak przeczytałem, że da się zdiagnozować kabel to zainteresowało mnie to bardzo. Spryskiwanie wodą, oglądanie, nawet kręcenie rozrusznikiem ze świecą i patrzenie na iskrę to ponoć wróźenie z fusów, bo w ten sposób wychwycimy tylko te na "smietnik". Różnic "dobry", a "jeszcze pojeżdzi" już nie. VirMan - 28-06-2012, 15:05 To się mierzy miernikiem - multimetrem cyfrowym ze wskazaniem chwilowych stanów maksymalnych. - jesli chodzi o przebicia- a o rezystancję - to dowolny inny miernik który można podpiąć
|
||||||||||
