Po za tym kupka łapie kolor i wędzone dłużej poleży ,
kupka i bez fajki złapie kolor . Moim zdaniem najgorzej w rzucaniu palenia, jest odzwyczaić znajomych od częstowania, ale i to idzie przetrzymać.MartinMM - 31-05-2012, 23:46 ja uwazam ze nie jestem uzalezniony od nikotyny, tylko tak sie przyzwyczailem ze nie wyobrazam sobie przerwy w pracy, bez fajki. Niestety w pracy sa same osoby palace i jak jest przerwa to jest wymarsz cala ekipa i jak tu teraz nie wyjsc. Testowałem e papierosa ale jakos to nie zdało egzaminu, jednak palac normalnego papierosa, w momencie jak sie wypali wiem, że jestem już "napalony" przy elektrycznym ??? nie wiem, wiec mógłbym tak cały dzien.mjsystem - 06-06-2012, 20:12
Martinos napisał/a:
ja uwazam ze nie jestem uzalezniony od nikotyny, tylko tak sie przyzwyczailem ze nie wyobrazam sobie przerwy w pracy, bez fajki. Niestety w pracy sa same osoby palace i jak jest przerwa to jest wymarsz cala ekipa i jak tu teraz nie wyjsc. Testowałem e papierosa ale jakos to nie zdało egzaminu, jednak palac normalnego papierosa, w momencie jak sie wypali wiem, że jestem już "napalony" przy elektrycznym ??? nie wiem, wiec mógłbym tak cały dzien.
Tak samo uważam. Palę bo chcę, a nie, bo muszę. To są dwa różne sposoby palenia. Kropka.fergul11 - 06-06-2012, 22:06
Martinos napisał/a:
jak jest przerwa to jest wymarsz cala ekipa
to jest tzw. "przerwa dla palących ,kto nie pali pracuje dalij" miałem tak w wojsku i tam sie naumiałem palić
nawet palenie na "tempo"
-tempo raz ,zaciągnąć się
- i tempo dwa wypuścić dym, czasami z przerwą pomiędzy do 20 sekund i więcej
kto wytrzymywał dłużej miał "żelazne płuca " i mógł starać się o przydział do komandosów Hubeeert - 06-06-2012, 22:14 ja od piątku 01.06.2012 nie palę fergul11 - 06-06-2012, 22:21 ja od 05.12.2011 nie piję %%%
nie to że oszczędzam € albo nie mogę , chcę udowodnić mojemu GP że się myli dziad jeden
GP-general practitioner, lekarz ogólnyHubeeert - 06-06-2012, 22:24