Marcin-Krak - 22-12-2006, 21:50
Wtedy jużby to było prawie jak szybcy i wściekli. Na mój gust to oni i tak jadą max 40 na godzinę - a nam się wydaje że jadą nie wiadomo ile. ALbo inaczej auto stoi w miejscu a tylko tło się zmienia a te auta to makiety 
sruba - 22-12-2006, 23:03 filmik jest boski 
Kofi - 23-12-2006, 20:10
To jest Fiat 125 a nie 124. Podwojne lampy z przodu okragle, choc w kwadratowej oprawce (124 mial pojedyncze okragle) Kierunkowskaz i swiatlo postojewe w blotniku (124 mial w pasie przednim) W tylnym slupku kratka wentylacji (124 nie mial) W fiacie 125 montowano silnik 1,6 z dwoma walkami rozrzadu w glowicy. Moc 90KM, przyspieszenie do 100 11,4s. Byla tez 100KM wersja Special i 5 biegowa skrzynia ktory rozpedzal sie do 170kmh. Anonymous - 23-12-2006, 23:02 Tożeś znawca starych fiacików! Mi ten samochód z przodu pasował do 125, ale tył jakiś taki nijaki. Z moich fiatowskich "osiągnięć" mogę pochwalić tylko tym, że miałem okazję widzieć (i to w Polsce) Fiaty 130 i 129. Ten pierwszy nie był co prawda jakimś białym krukiem - to taki bardziej toporny i trochę większy 132, ale 129 to u nas rzadkość. Matejko - 23-12-2006, 23:08
bo toz to pewnie wloska wersja Kofi - 24-12-2006, 00:32 a fiata 129 w jakim kolorze widziales i kiedy? bo wiem gdzie parkuje taka jedna niebieska 129-tka. swoja droga ciekawa fura na zabawke 
czarnuch23 - 24-12-2006, 00:56 jesli chodzi o zabawki to moj brat tu moze sie pochwalic niezlymi osiagnieciami : syreka 104 (kurolapa) oryginalna z bodajze 1974(teraz jest restaurowana) syrenka 105 BOSTO rocznik nie wiem:) Warszawa rocznik mi nie znany duzy fiat 1973 (o ile sie nie myle) a na codzien jezdzi Hudzina Civic
Anonymous - 26-12-2006, 20:45
Jackie - 26-12-2006, 21:17 Wracając do pościgu, nie wiem czy ktoś tego próbował ale jazda "bokami" Fiatexem 125p wcale nie należy do łatwych, wejścje tzw "slidem" i WYJŚCIE to sztuka, którą niewielu posiadło  Dlatego kierowcom w tym filmie zazdroszczę braku wyobraźni.... Też bym tak chciał
Filmik może i trąci myszką ale oglądałem go z wypiekami na twarzy, czego nie mogę powiedzieć o większości dzisiejszych produkcji, a jednak dawniej było drzewiej
Pozdrawiam saphire - 27-12-2006, 07:40
Etam, jak dawno temu w rodzinie był F125 to swoje pierwsze jazdy za kółkiem ćwiczyłem na szutrach fortecznych dróg wokół Przemyśla i spokojnie fiacik szedł bokiem i na wejściu i na wyjściu z zakrętu - kwestia poćwiczenia ot choćby ten filmik to udowadnia że wcale nie tak ciężko się fiatem driftuje. Moda sie teraz powoli robi na F125 właśnie w celach podriftowania, nawet kumple zakupili, odciążają go na maxa wywalając wszystko ze środka co zbędne a potem jazda
No filmik pierwsza klasa, nie tam jakieś komputerowe efekty
Anonymous - 27-12-2006, 09:26
Przyznaję, że po Tokyo Drift i promowaniu driftu w Polsce dużo ludzi zaczyna się tak bawić (z reguły na pustych parkingach lub pod hipermarketami  ).
Z tego co ja obserwuję to większość wybiera jednak biemdablju - starego rekinka 316. Fiat 125p powoli staje się natomiast poszukiwanym klasykiem. Cezar - 27-12-2006, 13:09
Dobrze ze swojego nie oddalem na zyletki
Grzecznie czeka w garazu na swoja druga mlodosc
Kofi - 27-12-2006, 23:14
OC oplacone?
Cezar - 28-12-2006, 00:07 Kofi,
Anonymous - 28-12-2006, 09:33 I wszystko jasne
|
||||||||||||||||||||||||||
