To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - "Renowacja liczników"

Tomek - 06-08-2012, 15:50

Sunderland86 napisał/a:

Prawdę mówiąc to ten film nie powiedział nic nowego o sprawie sprzedaży używanych aut w Polsce.


dokładnie

podam przykłady, oba Citroeny C5
kolega z pracy kupił 3 letnie kombi z Francji, diesel, nie dość, że miał coś namieszane w papierach, stan był taki sobie, jak się później okazało, to miał prawie 200 tyś km zrobione, a i to myślę, że już było lekko ukręcone

wujek kupił to firmy C5 sedana 4 letnie auto - 80 tyś przebiegu, diesel
kupił to dla swojego PH, po stanie wnętrza wnoszę, że miał coś 300 tyś spokojnie
jedyne co trzeba przyznać, że handlarz w pozostałych aspektach był ok, co obiecał tak było (np. zwrot 50% kosztów naprawy niedziałającej klimy)

[ Dodano: 06-08-2012, 15:51 ]
Sunderland86 napisał/a:
a w 15:56 w komisie jak dobrze widzę stoi srebrny Galant :P


sokole oko, Elegance

Bartek - 06-08-2012, 16:12

A prawdziwe perełki rzadko trafiają do handlarzy - przykładem Mondeo szwagra - ok. 80 000 km w 5 lat kombi, diesel..... był najdroższy ze swojego rocznika na popularnym portalu aukcyjnym. Krajowy, bezwypadek, faktura itp. itd..... sprzedawał się godzinę mimo, że podobnych aut były setki, jak nie tysiące - przypadek? Myślę, że świadomych "uczciwości" handlarzy jest wielu i wolą przepłacić na starcie, niż bujać się później, więc szukają auta od pierwszego właściciela (nie pierwszego właściciela w kraju), bezwypadkowego (czyli nie dotykanego ręką lakiernika, a nie nie uczestniczącego w zdarzeniu drogowym z ofiarami śmiertelnymi lub wymagającymi hospitalizacji przez ponad 7 dni) - taki samochód MUSI być drogi.....
sveno - 06-08-2012, 17:19

Cytat:
Prawdę mówiąc to ten film nie powiedział nic nowego o sprawie sprzedaży używanych aut w Polsce.
_________________

Ale jak widać kogoś uświadomił:
RalfPi napisał/a:
Ale jak oglądam taki reportaż (nie znając "realiów") doznaję zwyczajnie szoku!
:)

Prawda jest taka jak w jednej anegdocie:
"Sprzedam auto... cena i przebieg do uzgodnienia" :)

Kupując auto nie ma sensu patrzeć na licznikowy przebieg, trzeba dokładnie sprawdzić stan auta.

NiuniekHD - 07-08-2012, 23:25

Podobnie jak wypadkowość auta. Zakup 10letniego auta bezwypadkowego graniczy z cudem. Oczywiście... na allegro wszystkie bezwypadkowe, ale ile z nich naprawdę? Na pewno niewiele.

Jak dla mnie nie ma znaczenia, czy samochód był bity, tylko jak mocno, i czy naprawa została przeprowadzona porządnie, a nie po łebkach.

W momencie gdy naprawa wykonana została przez fachowca, to myślę że nie ma czego się bać, mając świadomość jak było naprawdę, niż żyć w niewiedzy że nie bite, nie śmigane...

krzychu - 09-08-2012, 10:45

NiuniekHD napisał/a:

W momencie gdy naprawa wykonana została przez fachowca, to myślę że nie ma czego się bać, mając świadomość jak było naprawdę, niż żyć w niewiedzy że nie bite, nie śmigane...


Wymiana nadkola czy zderzaka to nie problem nawet jak ktoś naprawi "po łebkach". Niestety dużo samochodów "bezwypadków" to szkody całkowite z Niemiec.

promatti - 15-10-2012, 22:58

tomek84 napisał/a:
sveno, oglądałem ten film w piątek i tak sobie myślę: "żeby tylko nikt go nie wrzucił na forum, bo się zacznie :mrgreen: :mrgreen: "
wchodzę na forum z rana i już się zaczęło :lol:

[ Dodano: 06-08-2012, 09:15 ]
promatti napisał/a:
Espero 1.8 95KM Tatuś zrobił nim ponad 600 KM


600 koni w esperalu ??


nom 600 tys KM przejechane jak bede u rodziny cykne fotkę i Ci podeślę ;)

sveno - 16-10-2012, 01:08

promatti, KM to konie mechaniczne, kilometry w skrócie to km.
promatti - 16-10-2012, 01:56

aha, nie wiedziałem że to ma znaczenie dzieki Sveno :)
Marcino - 16-10-2012, 10:06

zwolin napisał/a:
RalfPi napisał/a:
A wracając do pytania - Jest sens kupować używkę, na drugą furkę, która mniej pali?


Nie ma. Mniej pali, ale zawsze się coś zepsuje, zużyje itp itd. Pewnie wyjdzie tak samo.
Chyba, że z powodów komunikacyjno-życiowych musisz mieć dwa samochody, to co innego.


Pewnie ze jest, ja kupiłem 4 letniego Puga, z gazem i przebiegiem172tys. Teraz ma ponad 200 i jeszcze do niego nic nie dozłozyłem. Ale trzeba trafić....,

Moje każde następne auto bedzie uzywane i z gazem... no chyba ze coś mi sie na koncie osobistym zepsuje i bede cierpiał na nadmiar gotówki.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group