Cezar - 03-11-2012, 00:29
Tak, jak zabraknie jej przy wyprzedzaniu - skok adrenaliny zagwarantowany 
Szukaj V6 i gotuj worek $ na ewentualne naprawy  
i9i - 03-11-2012, 08:52 Powiem tak: po przejażdżce kilkoma sztukami na sprzedaż zauważyłem że V6 w automacie zbiera się porównywalnie do manualnej rzędówki, w KJS-ach nim nie wystartujesz ale do codziennej eksploatacji wystarczy, co do spalania to mi 2.0 pali dużo czyli powyżej 13 litrów LPG na kapciach 225. Lecz mi jakoś wszystkie auta palą więcej od średnich internetowych (no może po za Astrą F bo ta paliła malutko i tez miała ponadnormatywne koła). Kwestia wyposażenia to chyba zależała od widzimisię kupującego, chociaż mi by się przydał jeszcze tempomat i webasto 
Hugo - 03-11-2012, 09:37
i9i - 03-11-2012, 09:41
Ta instalacja LPG w Maździe z automatem też dawała takie same wyniki. Jakoś nie mam czasu odwiedzić gaziarzy co by w tym Stagu zamieszali :/ Mikebambo - 03-11-2012, 10:33 Naprawde dziekuje za Wasze opinie. Rozpoczynajac ten temat bylem prawie pewny, ze zaczniecie odsylac mnie do starszych tematow, albo zmusicie do korzystania z opcji 'szukaj'. A tu prosze, kazdy ma cos ciekawego do powiedzenia 
Dodam, ze studentem jestem zaocznym a pracuje w hydraulice, wiec z czasem licze na wieksze przyplywy gotowki. Dodam, ze nie wiedzialem, ze za 10 tyskow ciezko bedzie mi wyrwac w miare zadbana sztuke, ale dziekuje, ze mnie uswiadomiliscie. Po prostu na allegro pelno jest takich i wizulanie spelniaja moje oczekiwania. Wiece taka cene uznalem za srednia. Chyba faktycznie zdecyduja sie na vke (
Pozdrawiam
robertdg - 03-11-2012, 11:20 Szczerze powiedziwwszy to czy V6 czy R4 to szczególnie nie trzeba się prosić aby wskazówka przekręciła się o 180° dynamika napewno na plus V6, a co do kwestii utrzymania, podstawa OC droższe - zwłaszcza dla młodego kierowcy (coraz więcej ubezpieczalni ma haczyki na forme współwłasciciela) Droższy koszt LPG do V6 - jezeli ktoś się nosi z tym zamiarem Kwestia rozrządu + wymiana to raczej oscylacja na podobnym poziomie Kwestia eksploatacyjne V6 świece 270zł (90000km) kable 190zł (przebieg zalezny od gryzonia pod maską) kopułka palec 220 - 320zł w zalezności od liftu kasatory luzu ~720zł Kwestie eksploatacyjne R4 świece 180zł (90000km) kable 100zł fajkocewki 240zł kasatory luzu ~480zł Różnice w kosztach wymiany sa juz znaczne jeżeli chodzi o sam układ zapłonowy Przy założeniu najgorszego - strzał rozrządu, V6 do remontu to kwota spokojnie przekracza kilka używanych silników po 800zł (które nawet jak kupisz to nie masz pewności w jakim są stanie, etc) m6riano - 03-11-2012, 16:43
Masz podgrzewane fotele i lusterka oraz spryski lamp?bo ja mam w zwykłym przedlifcie z 97..;-) inq - 03-11-2012, 16:43
Miałem styczność z pięcioma Galantami i tylko te z V-ką pod maską miały skórę, duży szklany dach, kontrolę trakcji. Zgadza się, że w rzędówkach też można to znaleźć, ale to rzadkość. Być może to jest tylko moje spostrzeżenie i za mało jeszcze wiem o Galantach. Ogólnie to tak jak napisał Kamil_Ziomek, jak ktoś brał dobre wyposażenie to i V-kę, albo jak V-kę to i lepszy wypas. EDIT: Ale się czepiliście
Sprysków lamp jeszcze nie mam, ale resztę tak. Tak jak pisałem nie jest to regułą, widziałem chociażby Paska B5 z 1.6 i skórą, navi itd. Najważniejsze jest ostatnie zdanie z przed Twojego cytatu. maniekk1 - 03-11-2012, 17:23 Temat postu: 16v czy v6 - o to jest pytanie. Witam. to ja tez dorzuce swoje 2 grosze,nie jestem juz studentem od dawien dawna,mialem 2 glsy przed zakupem v-ki.zastanawialem sie ok 5 lat nad tym czy utrzymanie v-ki nie bedzie zbyt wielkim obciazeniem.mam 30 lat,pracuje i zyje za granica mam zone i dziecko i jezdze v6 od 2 miesiecy wiec narazie wiele nie moge powiedziec oprocz tego,ze dzwiek,elastycznosc i moc silnika powoduje wielki banan na twarzy - nie zaluje ze przez te 5 lat jezdzilem glsami bo dawaly rade pod wzgledem awaryjnosci bylo super,moc - kwestia przyzwyczajenia.jeden gls byl kombiakiem,ktorego zagazowalem(brc) i pod pelnym obciazeniem brakowalo mocy,aole ogolnie fajnie lataly.co do v6 pewnie z czasem kazdy sie w koncu przyzwyczaji do tej mocy i moze kiedys brakowac kucykow(zalezy od aspiracji i powodu zakupu takiego auta).jesli chodzi o mnie to spalanie prawie takie samo jak glsy ale specyfika v-ki hmmm....poezja,to sie poprostu kocha,nie chodzi tu tylko o sama moc,sluchajac kiedy wkreca sie powyzej 3 tysi daje poczucie swojemu panu ,ze masz do czynienia ze szlachetna bestia .pozdrawiam co
danino88 - 04-11-2012, 00:37
ja bym dodał że V6 w manualu zbiera się porównywalnie do automatu vr4
szkoda kolego że nie wsadziłeś 245 albo i wiekszych a tak szczerze to 2.0 spalanie na normalnych kapciach 195/60/15 to około 11litrów 80/20 trasa/miasto
i9i - 04-11-2012, 07:42
A to są dostępne VR-ki w zwykłym AT?
Ja sprysków nie mam :/ ale bieda, grzana skóra a lampy trzeba ręcznie myć, gdzie tu logika? Marian gdzie parkujesz? 
A tak wracając do sedna, pooglądaj na żywo kilka sztuk, przewieź się i porównaj co gra, a co nie. Szukając Galanta wszystkie V-ki, które obejrzałem były w opłakanym stanie, ale nie mówię, że wszystkie takie są. A co do spalania, to pytając o zwiększanie poziomu adrenaliny raczej jest ono na dalszym planie. polaff - 04-11-2012, 10:29 t
A wracając do tematu, to uważam, że jestem żywym przykładem na dość przyzwoite koszty eksploatacji galanta. Więc uważam, że Wasze wyliczenia kosztowe eksploatacji tego auta są grubo przesadzone. i9i - 04-11-2012, 11:38
V6 miały 5-biegowe Tiptronici i 4-biegowe Automaty, te drugie wystawiane do sprzedaży, które ja oglądałem lata świetności miały dawno za sobą i ich eksploatacja pozostawiała wiele do życzenia, więc ta różnica 30KM się w nich zatarła. Funny_igor - 04-11-2012, 12:20 Swego czasu przymierzałem się do 2,5 ale robiąc ok. 35tyś rocznie wygrało 2.0. Mam instalację KME i spalanie na kołach 195/60/15 - 9,5-10l gazu/100km. a na kołach 225/45/17 i klimie max 12l. danino88 - 05-11-2012, 13:12
głupoty automaty w Vkach byly tylko 4 biegowe, tylko Vka z napędem na 4 miała skrzynie automatyczna 5 biegowa
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Wg mnie wyposazenie nie zalezy od wersji silnika ... Ale moze masz cos innego na mysli