Carisma - Techniczne - Xenon w Carismie
szczeslaw - 31-12-2006, 00:13
wolgaster napisał/a: | lepiej doświetlić drogę jak zgarnąć jakiegoś pijanego rowerzystę czy też nieoświetlonego gościa idącego poboczem, a były takie przypadki |
Tak, tylko jak ty sobie doświetlasz drogę i oślepisz kogoś jadącego z przeciwnej strony, to ty pieszego nie zgarniesz ale on może, bo nic w tej chwili nie widzi...
JCH - 31-12-2006, 09:55
szczeslaw napisał/a: | wolgaster napisał/a: | lepiej doświetlić drogę jak zgarnąć jakiegoś pijanego rowerzystę czy też nieoświetlonego gościa idącego poboczem, a były takie przypadki |
Tak, tylko jak ty sobie doświetlasz drogę i oślepisz kogoś jadącego z przeciwnej strony, to ty pieszego nie zgarniesz ale on może, bo nic w tej chwili nie widzi... |
Cytat: | Jak widze goscia co jedzie na halogenach to mam ochote zrobic to co zrobil arturro. | Nie przesadzacie trochę z tym oślepianiem Nie spotkałem jeszcze kogoś kto by oślepiał mnie halogenami. Natomiast źle ustawione mijania, jazda na długich, żarówki jakieś nie teges .... to praktycznie zawsze jak się jedzie gdzieś w trasę to się trafi. Nikt ich nie ściga a od tego powinno się zacząć.
szczeslaw - 31-12-2006, 11:27
JCH napisał/a: | Nie spotkałem jeszcze kogoś kto by oślepiał mnie halogenami. |
A ja spotkałem i to nie raz.
Anonymous - 31-12-2006, 11:32
JCH napisał/a: | to praktycznie zawsze jak się jedzie gdzieś w trasę to się trafi. Nikt ich nie ściga a od tego powinno się zacząć. |
Gdybys mial cb to bys wiedzial ile osob klnie na takiego goscia. Nie bede cytowal bo i tak wykropkuje. A przeciez gdyby nie oslepialo do by zlego slowa nie powiedzial.
Anonymous - 31-12-2006, 15:26
ja tez sie zatanawiam jak halogeny moga oslepiac?
to ze sa nisko i niby odbijaja sie od asfaltu, o to chodzi?
Anonymous - 31-12-2006, 18:39
Przeciwmgielne z zasady nie oślepiają, bo świecą nisko i płasko, szeroko rozproszonym strumieniem. Problemem jest jednak to, że bardzo często są źle ustawione i walą po oczach.
Minimalna widoczność jest określona tylko dla tylnych przeciwmgielnych (30 m), a dla przednich nie.
Ja kiedyś używałem przeciwmgielnych (przednich) w dzień, na trasie przy dobrej i (zwłaszcza) bardzo dobrej pogodzie, dla zapewnienia lepszej widoczności mojego samochodu - takie spotęgowanie efektu włączonych krótkich. Poza tym Punto, którym wtedy jeździłem miało bardzo wąsko rozstawione główne światła, a włączone przeciwmgielne poszerzały go i dodawały powagi - to pomagało przy wyprzedzaniu na trzeciego (jednopasmówka z asfaltowymi poboczami - piszę żeby nie było żem pirat). Zakończyłem stosowanie tej procedury po dwukrotnym zatrzymaniu przez policję, której wyjaśniałem powody mojego zachowania, oni potwierdzali że wcale nie oślepiałem, ale "wie pan, takie przepisy". O mandacie nie było mowy, sprawa dwa razy skończyła się miłą pogawędką. Ale że nie zawsze miałem czas na tłumaczenie się przed policją, więc przestałem jeździć na przeciwmgielnych. Zresztą szybko przesiadłem się na Carsimę i rola tych świateł zmalała. Nota bene jej projektory były we mgle znacznie mniej skuteczne niż "klasyczne" przeciwmgielne Punto.
P.S. Nie piszcie o przeciwmgielnych "halogeny", bo halogenami sa też w ogromnej większości nasze światła mijania i drogowe.
luk_szc - 31-12-2006, 20:22
Tylna przeciwmgielna to najbardziej oślepiające światło w autku i są duże restrykcje przy ich używaniu - natomiast przednie - jak mają odcięcie horyzontu to w ogóle nie oślepiają - mniej oślepiają jak są dobrze ustawione .
Edit :
Alek mnie uprzedził
Anonymous - 01-01-2007, 21:26
Trochę OT, ale coś mi się w temacie reflektorów przypomniało.
Kilka lat temu (z 7-8) widziałem test jakości świecenia reflektorów kilku autek różnych producentów i różnych klas. Do testu dorzucono jakiś samochód z ksenonami, które wówczas były jeszcze rzadkością oraz - dla draki - starego garbusa (z tego co pamiętam z żarówkami nie-halogenowymi).
Zwycięstwo ksenonów było oczywiste, ale drugie miejsce zajął garbus i to pomimo że jego odbłyśniki były już nieco nadjedzone przez rdzę. Ekspert wyjaśnił sprawę tak: by osiągnąć dobre efekty wystarczy zaprojektować reflektory zgodnie z podstawowymi, znanymi wszystkim zasadami. Światła mają być duże, okrągłe, a klosze ustawione prostopadle do jezdni. Jeśli się tych "szkolnych" reguł się przestrzega, to nie potrzeba żadnych komputerowo projektowanych odbłyśników, cud-żarówek i innych wynalazków.
wolgaster - 01-01-2007, 21:41
Poprostu w Cari projektanci lamp dali dupy i tyle. Na pierwszy montaż są chyba lampy Hella. Dali ciała !!! I tyle w temacie. Wcześniej mając starego Lancera lampa dawała takie światło że włączanie drogowych było zbędne. Nawet Astra ma lepsze światła a produkcja 92. Cholera i lampy też produkcji Hella. A nie próbował ktoś wsadzić lamp z Astry do Cari ?? A tak na marginesie ilu z was ostatnio sprawdzało czy ma dobrze wyregulowane światła. Naturalnie wszystkie nawet halogeny ???
Anonymous - 02-01-2007, 15:24
Ja sprawdzałem dzisiaj dwa razy przed założeniem Gt 150 i po założeniu GT 150. W nocy jadę w trase i zobaczymy ile są warte, wcześniej miałem Litech Xenon.
Anonymous - 02-01-2007, 22:41
Co do przeciwmgielnych to dzisiaj patrzylem co one daja. Oto wnioski: nic. A argument ze doswietlaja pobocze nie jest trafiony. Jak ktos ma niedoswietlone pobocze to niech raczej jedzie na regulacje swiatel zamiast wlanczac przeciwmgielne. Dzisiaj dokladnie patrzylem jak swieca lampy i pobocze jest dostatecznie oswietlone.
Anonymous - 02-01-2007, 23:17
a masz halogeny? bo ja po wlaczeniu przeciwmgielnych dostaje normalnie "oswiecenia".
jesli jednak masz, to tobie polecam jazde na ich regulacje.
JCH - 02-01-2007, 23:33
wolgaster napisał/a: | A tak na marginesie ilu z was ostatnio sprawdzało czy ma dobrze wyregulowane światła. Naturalnie wszystkie nawet halogeny ??? | No ... przyznawać się
Ja miałem regulowane we IX 2005 na przeglądzie rejestracyjnym. Jednak mijania tylko. A na "halogeny", przeciwmgielne znaczy , to są w ogóle jakieś normy jak toto ma świecić
[ Dodano: 02-01-2007, 23:36 ]
dylson napisał/a: | A argument ze doswietlaja pobocze nie jest trafiony. | Chyba mamy inne przeciwmgielne. U mnie jest właśnie efekt doświetlenia pobocza. W gęstej mgle to Ci nie powiem, bo tak naprawdę dawno nie było takiej mgły albo opadów śniegu, że móc stwierdzić jaka jest różnica z "halogenami" i bez.
Chooper - 03-01-2007, 05:04
JCH napisał/a: | stwierdzić jaka jest różnica z "halogenami" i bez. |
uwierz mi, że jest
JCH napisał/a: | No ... przyznawać się |
światła mijania mam regulowane na każdym przeglądzie corocznym, a halogeny były regulowane 2 lata temu.
Krzyzak - 03-01-2007, 08:14
arturro napisał/a: | ja tez sie zatanawiam jak halogeny moga oslepiac?
to ze sa nisko i niby odbijaja sie od asfaltu, o to chodzi? |
zapytaj kierowcy ciężarówki, szczególnie po deszczu, kiedy woda w koleinach odbija światło prosto w jego oczy
[ Dodano: 03-01-2007, 07:16 ]
wolgaster napisał/a: | Nawet Astra ma lepsze światła a produkcja 92. |
jeśli to prawda, to oznacza, że Cari ma świeczki a nie światła - Astra I na dobrze ustawionych mijania niestety nie świeci - ciężko jest jechać 70 km/h w nocy, o jeździe w deszczu nawet nie wspominam - pamiętam, jak do W-wy z Gdyni 7 godzin jechałem... (ciemności egipskie)
|
|
|