Ubezpieczenia - Dlaczego mam dopłacić ?.........
vendetta - 21-12-2012, 12:27
Ja się tylko zastanawiam jak można dochodzić odszkodowania z AC bez zgody obu współwłaścicieli? Miałam AC z tatą i musiał się zgłosić osobiście podpisać papiery.
Tomek - 21-12-2012, 12:29
Morfi napisał/a: | tomek84 napisał/a: | miał kolizję i był sprawcą ?? | tak. Moja żona. |
a robiłeś kalkulacje, gdybyś tego nie zaznaczył ??
bo ja w AXA kalkulacji robiłem kilka, i co bym nie zaznaczył, to finalnie zniżek mam tyle samo (na papierze), ale kwota do zapłaty inna
łatwo podawać zniżki nie podając kwoty wyjściowej
JCH - 21-12-2012, 12:37
tomek84 napisał/a: | jak zniżki przechodzą pomiędzy jednym a drugim TU to dobrze, a jak szkody przechodzą, to już źle ?? | I to jest najlepszy komentarz do tej sytuacji
Krzyzak napisał/a: | bo błędem jest, że ubezpieczenie płaci się od auta a nie od właściciela/kierowcy tomek84 napisał/a: | od 12 lat czekam na to w Polsce |
| I tak i nie, bo masz 2 samochody i nie możesz grzecznościowo komuś użyczyć pojazdu komuś kto nie miałby swojego OC. Lekki absurd
Kolejnym tez absurdem jest brak możliwości wyrejestrowania pojazdu i brak obowiązku ubezpieczenia OC w czasie gdy nie jest on użytkowany - patrz moto - praktycznie jeżdżę od IV do X (7 miesięcy) a płacę za 12.
Tomek - 21-12-2012, 12:41
JCH napisał/a: |
Kolejnym tez absurdem jest brak możliwości wyrejestrowania pojazdu i brak obowiązku ubezpieczenia OC w czasie gdy nie jest on użytkowany - patrz moto - praktycznie jeżdżę od IV do X (7 miesięcy) a płacę za 12. |
moto, kampery, przyczepy, youngtimery/zabytki na białych tablicach, etc.
JCH napisał/a: |
I tak i nie, bo masz 2 samochody i nie możesz grzecznościowo komuś użyczyć pojazdu komuś kto nie miałby swojego OC. Lekki absurd |
chce jechać/jeździć niech się ubezpieczy
u nas w Polsce jak zwykle pomylono obowiązek z przymusem
JCH - 21-12-2012, 12:44
tomek84 napisał/a: | JCH napisał/a: |
I tak i nie, bo masz 2 samochody i nie możesz grzecznościowo komuś użyczyć pojazdu komuś kto nie miałby swojego OC. Lekki absurd |
chce jechać/jeździć niech się ubezpieczy | Ale w sytuacji gdy ja chcę żeby mnie zawiózł to co
Np. jazda do serwisu na 2 auta, powrót z imprezy "pod wpływem".... itp. Są czasem sytuacje, że to w moim interesie jest żeby ktoś pojechał tym akurat autem a tu.... zonk byłby
i9i - 21-12-2012, 13:18
Morfi napisał/a: | Mi AXA nie potrąciła nic zniżek, pomimo poinformowania, że samochód, którym byłem wspówłaścicielem miał kolizje. |
To jest słowo klucz, grzecznościowo (promocyjnie) potraktowali to jako uczciwość i uczciwie pominęli przy kalkulacji, ja przez rok miałem axę po potrójnej kolizji spowodowanej przez mojego brata w moim aucie i też nie uwzględnili tej kolizji, za to kolejną kolizję brata (tym samym autem) przy kolejnym roku dorzucili 300 zł, więc poszedłem gdzie indziej. Suma summarum liczą całkiem przyzwoicie.
vendetta napisał/a: | Ja się tylko zastanawiam jak można dochodzić odszkodowania z AC bez zgody obu współwłaścicieli? Miałam AC z tatą i musiał się zgłosić osobiście podpisać papiery. |
Pieniądze też wypłacają po równo (czy z AC czy z OC). Także mówiąc "nie wiedziałem" można dopatrywać się znamion przestępstwa. Ale to tak na marginesie.
JCH napisał/a: | I tak i nie, bo masz 2 samochody i nie możesz grzecznościowo komuś użyczyć pojazdu komuś kto nie miałby swojego OC. Lekki absurd |
Zawsze będzie ktoś poszkodowany, ale z drugiej strony można mieć i pięć pojazdów i sobie wszystkimi od czasu do czasu pomykać bez ceregieli i ubezpieczania każdego z osobna. Może Swinks by podpowiedział jak to jest na wyspach z użyczaniem osobie bez ubezpieczenia.
JCH napisał/a: | Ale w sytuacji gdy ja chcę żeby mnie zawiózł to co
Np. jazda do serwisu na 2 auta, powrót z imprezy "pod wpływem".... itp. Są czasem sytuacje, że to w moim interesie jest żeby ktoś pojechał tym akurat autem a tu.... zonk byłby |
W takich sytuacjach trzeba prosić osoby, które jednak poruszają się pojazdami po drogach publicznych, a nie tylko posiadają patent. Systemu idealnego nigdy nie wymyślą, zawsze komuś będzie żyło się lepiej a ktoś niestety straci (najczęściej młodzi kierowcy).
Zastanawia mnie jeszcze jak w takim systemie gdy ubezpieczenie jest na osobę działa AC, bo tu może być pole do popisu dla różnych cwaniactw i przekrętów.
Tomek - 21-12-2012, 13:24
i9i napisał/a: | Może Swinks by podpowiedział jak to jest na wyspach z użyczaniem osobie bez ubezpieczenia. |
ale to już może w innym dziale, np. w off-topicu, jako ciekawostkę
żyjemy w Polsce,
Krzyzak - 21-12-2012, 14:41
JCH napisał/a: | nie możesz grzecznościowo komuś użyczyć pojazdu komuś kto nie miałby swojego OC. Lekki absurd | tak samo, jak nie możesz komuś, kto nie posiada prawa jazdy
jeździsz = masz OC, nie widzę tu absurdu
JCH - 21-12-2012, 17:46
Krzyzak napisał/a: | JCH napisał/a: | nie możesz grzecznościowo komuś użyczyć pojazdu komuś kto nie miałby swojego OC. Lekki absurd | tak samo, jak nie możesz komuś, kto nie posiada prawa jazdy
jeździsz = masz OC, nie widzę tu absurdu | Być może tak, może to kwestia zmiany naszego podejścia do tematu.
Swoją drogą ciekawe jak to jest w bardziej cywilizowanych krajach
Ale też taki przykład (nieco z czapy):
- mam 5 samochodów, wszystkie stoją na parkingu, mam jedno OC "na osobę". Jadę sobie jednym z samochodów a w tym samym czasie drugi z nich, na skutek .... i tu możemy wymyślić cokolwiek.... złego zaparkowania, awarii hamulca postojowego, stoczył się z miejsca postoju i uszkodził inny pojazd. Mógł też zostać skradziony i uczestniczy w kolizji/wypadku. Co wtedy
To ubezpieczenie OC "na osobę" musiałoby uwzględniać ilość posiadanych pojazdów, gdyż wraz z liczbą posiadanych pojazdów ryzyko wzrasta.
Tomek - 21-12-2012, 21:35
JCH napisał/a: |
Ale też taki przykład (nieco z czapy):
- mam 5 samochodów, wszystkie stoją na parkingu, mam jedno OC "na osobę". Jadę sobie jednym z samochodów a w tym samym czasie drugi z nich, na skutek .... i tu możemy wymyślić cokolwiek.... złego zaparkowania, awarii hamulca postojowego, stoczył się z miejsca postoju i uszkodził inny pojazd. Mógł też zostać skradziony i uczestniczy w kolizji/wypadku. Co wtedy
To ubezpieczenie OC "na osobę" musiałoby uwzględniać ilość posiadanych pojazdów, gdyż wraz z liczbą posiadanych pojazdów ryzyko wzrasta. |
stoczył się z miejsca postoju - znaczy źle zaparkowany, kto zaparkował??
ktoś kto jechał, znaczy miał OC
samochód skradziony spowodował kolizję - czemu właściciel ma ponosić odpowiedzialność ??
ale ogólnie masz trochę racji
już kiedyś obmyśliłem idealny system OC, ale do dzisiaj nikt go nie zaimplementował
swinks_UK - 21-12-2012, 22:38
i9i napisał/a: | Może Swinks by podpowiedział jak to jest na wyspach z użyczaniem osobie bez ubezpieczenia. |
Już skrótowo opisałem w poście wyżej.
To jest banalnie proste.
Kupując ubezpieczenie "TP" (takie OC) mogę zgłosić imiennie do polisy inne osoby, które będą kierowały moim pojazdem. W zależności od tego kto to jest i ile tych osób stawka ubezpieczenia rośnie odpowiednio. Jak chcę kierować innym autem (znajomego, ojca, brata itd.) a nie jestem osobą wskazaną w polisie właściciela to muszę dokupić sobie taką "jednodniówkę".
W przypadku ubezpieczenia "Full" (OC/NW/AC/asistance), wtedy moim autem mogą poruszać się inni użytkownicy, którzy mają "full", oczywiście za moją zgodą. I vice versa.
Krzyzak - 21-12-2012, 22:45
tomek84 napisał/a: | już kiedyś obmyśliłem idealny system OC | ja obmyśliłem idealny system podatku PIT - zajmował pół kartki zeszytu A5 - tylko nikt go nie zaimplementuje, bo trzeba by zwolnić kilkaset tysięcy osób pracujących przy ustalaniu prawa, legislacji, pilnowaniu i liczeniu oraz szukaniu "optymalizacji"...
teraz już wiesz o co chodzi
JCH - 21-12-2012, 23:24
tomek84 napisał/a: | stoczył się z miejsca postoju - znaczy źle zaparkowany, kto zaparkował??
ktoś kto jechał, znaczy miał OC | Tak. Jednak w tejże chwili jedzie drugim pojazdem i jego OC "działa" tam właśnie. Musiałoby działać w dwóch miejscach jednocześnie
tomek84 napisał/a: | samochód skradziony spowodował kolizję - czemu właściciel ma ponosić odpowiedzialność ?? | Czemu poszkodowany ma być stratny? Jak to jest w takim przypadku w obecnym stanie prawnym - pokrywa się szkodę z OC sprawcy czy UFG pokrywa swinks_UK napisał/a: | muszę dokupić sobie taką "jednodniówkę". | Czyli nie jest to już tak banalnie proste lub wprowadza ograniczenia
swinks_UK - 22-12-2012, 00:20
JCH napisał/a: | swinks_UK napisał/a: | muszę dokupić sobie taką "jednodniówkę". | Czyli nie jest to już tak banalnie proste lub wprowadza ograniczenia |
No coś ty, z choinki się urwałeś?
Ubezpieczenia dostępne są 24/7 online, na telefon, internet. Zajmuje to dosłownie max 10 minut.
A jak ktoś przewiduje ujeżdżanie różnych furek, to kupuje sobie droższego full'a. Zwyczajnie, płacę to jadę, nie płacę to nie jadę. Zero kombinacji, każdy odpowiedzialny za siebie.
JCH - 22-12-2012, 11:34
swinks_UK napisał/a: | JCH napisał/a: | swinks_UK napisał/a: | muszę dokupić sobie taką "jednodniówkę". | Czyli nie jest to już tak banalnie proste lub wprowadza ograniczenia |
No coś ty, z choinki się urwałeś?
Ubezpieczenia dostępne są 24/7 online, na telefon, internet. Zajmuje to dosłownie max 10 minut. | Tak, tak..... "online, telefon, internet..... 24/7".
Są miejsca na świecie (w tym, żeby daleko nie szukać, są i w Polsce ) gdzie nie uświadczysz tych przyjemności
Wiem, wiem.... wymyślam Najlepiej po prostu gdyby człowiek miał wybór
|
|
|