[XX-92]Galant E3xA i starsze - Galant II generacji `84 z Warszawy może kogoś zainteresuje
xcracing - 30-12-2012, 10:05
Doti napisał/a: | [IMG=http://img138.images...673j.jpg][/IMG] |
To chyba wersja z USA. Fajny.
gondoljerzy - 31-12-2012, 09:13
To akurat model Sapporo, czyli taki jakby mocno liftingowany Galant E1x.
milo - 31-12-2012, 14:53
gondoljerzy napisał/a: | To akurat model Sapporo |
Sapporo to chyba jest 2- drzwiowy
Galant - Sigma http://www.youtube.com/watch?v=Nfbpt0nJG5Y
gondoljerzy - 31-12-2012, 16:02
Starsze Sapporo to było dwudrzwiowe coupe, a nowsze to było właśnie to co wstawiłeś na filmie, chociaż tylko na rynek europejski poszło pod nazwą Sapporo, a np na australijski nazywało się Eterna.
milo - 31-12-2012, 16:22
Jak na swoje lata i te wyposażenie szok
Kiedyś widziałem Sapporo na żywo i wielkie zdumienie a było to dawno temu ,już teraz takich samochodów się nie robi
kamilek - 31-12-2012, 16:37
Tak naprawdę to może być Galant Sigma, może być Sapporo, może być Galant wer. USA, może V300, wszystkie one były prawie identyczne, dopiero osobiste oględziny dadzą ostateczną odpowiedź
I pneumatyczne DZIAŁAJĄCE zawieszenie, to dopiero rarytas, i takie cudeńko chowa się w Warszawie a ja nic o nim nie wiedziałem Niech się jeszcze okaże że tam siedzi V6, pielgrzymka na kolanach do Wa-wy się szykuje
Doti - 02-01-2013, 16:20
DOKŁADNIE TO JEST GALANT SIGMA. PNEUMATYTKA DZIAŁA, ALE NIESTETY SPORO TO KOSZTOWAŁO. NOWE AMORY TO RZĄD KILKU TYSIĘCY CO DO SILNIKA, TO NIESTETY ZAWIODĘ, ALE NIE ORYGINAŁ (TAKI JUŻ BYŁ WSADZONY W MOMENCIE ZAKUPU). HEHEHE MOŻE NIEBAWEM WYJEDZIE NA WARSZAWSKIE DROGI, A NA RAZIE ODPOCZYWA SOBIE U MNIE NA PODWÓRKU
[ Dodano: 02-01-2013, 16:21 ]
także z pielgrzymki nici
kwazar1 - 07-01-2013, 19:22
V3000 ma nadwozie Galanta E1X, nie Sapporo, tak więc nie może to być vV3000. Stawiam, że to jest Sapporo.
carl18 - 07-01-2013, 19:55
Przepraszam, że tak trochę poza temat wykroczę. Czy Galant w tej budzie (do 87r) z silnikiem 2.4, pełna elektryka był często produkowany, czy raczej model liczony dziś w sztukach?
kamilek - 09-01-2013, 00:29
Galant ogólnie nie jest/był mega popularnym autem. Kiedyś podobno sporo tego jeździło, u nas dużo diesli, na zachodzie właśnie 2.4 na wypasie. Dziś, jak ustrzelisz takiego Galanta, to leć od razu do kolektury, to jest Twój szczęśliwy dzień
kwazar1 - 09-01-2013, 10:51
Kiedyś na You Tubie znalazłem filmik z Niemiec gdzie gościu ma dwa galanty E16 i trzy Sapporo. Teraz faktycznie nie ma ich dużo u nas w kraju. U mnie w Przemyślu kiedyś było 4-5 galantów E1X w różnych wersjach. Długo potem był tylko mój, teraz ktoś jeździ dieslem, więc są dwa. Kamil, ja takich losów ustrzeliłem dwa.
carl18 - 09-01-2013, 11:23
O to chodzi, że mieliśmy w rodzinie takiego galanta. Na klapie bagażnika miał oznaczenie "exe". W środku wszystkie szyby elektryczne, lusterka elektryczne, welurowa tapicerka, rolety. Skrzynia manualna, silnik 2.4 benzyna. Posiadał dokładkę zderzaka z przodu + progi. Dlatego tak mnie to zaciekawiło, bo faktycznie tego modelu już się nie spotyka.
kwazar1 - 09-01-2013, 22:04
Ach, tą dokładkę zderzaka bym przygarnął. A jaki kolor był?
carl18 - 11-01-2013, 17:21
Był to odcień koloru srebrnego/złotego. Dokładnie nie umiem określić koloru : ) . Ta dokładka niestety została uszkodzona po zderzeniu chyba z dzikiem. Kiedyś jeszcze miałem progi od tego samochodu, ale też się ich pozbyłem. Szkoda, bo całkiem niedawno galant został zezłomowany. Gdybym miał fundusze, pewnie został by odrestaurowany. Jedno co mogę powiedzieć o tym modelu to to, że był niezawodnym autem, a zarazem wygodnym i dość żwawym.
kwazar1 - 11-01-2013, 21:55
Zezłomowany Szkoda, parę części bym przygarnął, szczególnie silnik.
|
|
|