Forum ogólne - Oklejanie, malowanie - zmiana koloru.
kochajj - 28-12-2012, 18:51
Znam firmy które oklejają jak i malują... prawda jest taka że jedna metoda jak i 2ga ma plusy i minusy...
na plus Plastidipa jak dla mnie przemawia to, że teoretycznie nie trzeba rozbierać auta i aplikacja jest łatwiejsza jednak nie uzyska się takich efektów jak na folii ( połysk, metaliki, inne wynalazki)... trwałość jest wyższa w przypadku folii...
Dla mnie w grę wchodzi tylko folia... dostałem pełne próbniki 3M i Oracle i powiem wam że jest tyle fajnych kolorów że zgłupiałem...
Co do receptury lakieru z Legnuma to jest to lakier mojej receptury, więc kodu nie ma...
Jest to mieszanka Glasuritu:
- podkład jasny
- na to tło czysty biały
- na to multiefekt glasuritu(niebieski) z dodatkiem srebrnej perły 1-2 warstwa
- klar 2-3 warstwy z dodatkiem 10g/l muliefektu niebieskiego
Każda dodatkowa ilość multiefektu powoduje że lakier wpada w żółty odcień, za to w słońcu więcej niebieskiego...
BeNeK - 28-12-2012, 23:23
Polska Wersja takiego czegoś w szpreju
http://www.jdm-option.pl/...der=asc&start=0
rosomak1983 - 29-12-2012, 00:55
ehhh jakos lakier to lakier... jakies folie czy plastiki to dla mnie lipa
kochajj - 29-12-2012, 10:01
rosomak1983 napisał/a: | ehhh jakos lakier to lakier... jakies folie czy plastiki to dla mnie lipa |
Widzę że nie rozumiesz sensu oklejania auta.
Nikt nie powiedział że jest to lepsze od lakieru.
Są fajne zabezpieczające folie clear.
Znajomy będzie oklejał Shelby Cobre taką folią... http://www.youtube.com/watch?v=4e3fnrw2K2g
Torp12 - 29-12-2012, 14:06
No dobra ale czy po naklejeniu takiej folii nadal bedziemy wstanie wyciagnac tyle z koloru? Np poprzez uzycie wosku?
No i co jak taka folia sie przymatowi przez przytarcia? Trzeba wymieniac odrazu na calym elemencie?
kochajj - 29-12-2012, 18:55
Torp12 napisał/a: |
No dobra ale czy po naklejeniu takiej folii nadal bedziemy wstanie wyciagnac tyle z koloru? Np poprzez uzycie wosku?
No i co jak taka folia sie przymatowi przez przytarcia? Trzeba wymieniac odrazu na calym elemencie? |
Tą folię traktuje się jak lakier - woskuje, poleruje itd...
Niestety koszt prawie 2x wyższy od tradycyjnej folii
rosomak1983 - 29-12-2012, 20:38
kochajj napisał/a: | Widzę że nie rozumiesz sensu oklejania auta. |
dokładnie ja bym po prostu polakierował a nie kombinował a jak sie lakier zniszczy to po prostu polekierowac znów. Przeciez lakierowanie nie jest duzo drozsze od naklejania folii. A lakier i lepiej wyglada i jest duzo trwalszy.
kochajj - 29-12-2012, 22:16
rosomak1983 napisał/a: | kochajj napisał/a: | Widzę że nie rozumiesz sensu oklejania auta. |
dokładnie ja bym po prostu polakierował a nie kombinował a jak sie lakier zniszczy to po prostu polekierowac znów. Przeciez lakierowanie nie jest duzo drozsze od naklejania folii. A lakier i lepiej wyglada i jest duzo trwalszy. |
Tak... kupujesz nowe/roczne auto z górnej półki w kolorze który nie do końca Ci odpowiada ( bo na przykład producent nie ma takiego) i przemalowujesz go na kolor tobie odpowiadający... następnie po roku/dwóch chcesz sprzedać takie auto i wpada pan z miernikiem lub świadomy że dany model nie występował w danym kolorze i ciekawe jak mu wytłumaczysz że auto nie jest po rolce... Nie lepiej okleić? Ponadto jeśli komuś podoba się kolor matowy, to lakierowanie auta z takim efektem to nieporozumienie... niestety trzeba by było powtarzać malowanie co rok, albo szybciej...
Nie mówię że lakierowanie jest gorsze od foli, ale twój tok myślenia: "dokładnie ja bym po prostu polakierował a nie kombinował a jak sie lakier zniszczy to po prostu polekierowac znów." mnie przeraża... ... proponuję poszerzyć horyzonty myślenia poza swój ogródek...
Cytat: | A lakier i lepiej wyglada i jest duzo trwalszy. |
Widziałeś kiedyś auto lakierowane w macie po roku czasu?
[/quote]
Gruby96 - 29-12-2012, 23:25
kochajj napisał/a: | rosomak1983 napisał/a: | kochajj napisał/a: | Widzę że nie rozumiesz sensu oklejania auta. |
dokładnie ja bym po prostu polakierował a nie kombinował a jak sie lakier zniszczy to po prostu polekierowac znów. Przeciez lakierowanie nie jest duzo drozsze od naklejania folii. A lakier i lepiej wyglada i jest duzo trwalszy. |
Tak... kupujesz nowe/roczne auto z górnej półki w kolorze który nie do końca Ci odpowiada ( bo na przykład producent nie ma takiego) i przemalowujesz go na kolor tobie odpowiadający... następnie po roku/dwóch chcesz sprzedać takie auto i wpada pan z miernikiem lub świadomy że dany model nie występował w danym kolorze i ciekawe jak mu wytłumaczysz że auto nie jest po rolce... Nie lepiej okleić? Ponadto jeśli komuś podoba się kolor matowy, to lakierowanie auta z takim efektem to nieporozumienie... niestety trzeba by było powtarzać malowanie co rok, albo szybciej...
Nie mówię że lakierowanie jest gorsze od foli, ale twój tok myślenia: "dokładnie ja bym po prostu polakierował a nie kombinował a jak sie lakier zniszczy to po prostu polekierowac znów." mnie przeraża... ... proponuję poszerzyć horyzonty myślenia poza swój ogródek...
Cytat: | A lakier i lepiej wyglada i jest duzo trwalszy. |
Widziałeś kiedyś auto lakierowane w macie po roku czasu?
|
i już Cię kocham i w to w jaki sposób potrafisz wytłumaczyć tak "dokładnie " o co kamon - mowie poważnie nawet ja laik wiem co i jak
kochajj - 30-12-2012, 10:34
tresorex napisał/a: | Czy ten temat nadal jest o legnumie? |
Zdecydowanie tak , ale jak mod działu ma ochotę to może wydzielić do działu Tuning np. temat pt:"oklejanie samochodów folia"
Gruby96 napisał/a: | kochajj napisał/a: | rosomak1983 napisał/a: | kochajj napisał/a: | Widzę że nie rozumiesz sensu oklejania auta. |
dokładnie ja bym po prostu polakierował a nie kombinował a jak sie lakier zniszczy to po prostu polekierowac znów. Przeciez lakierowanie nie jest duzo drozsze od naklejania folii. A lakier i lepiej wyglada i jest duzo trwalszy. |
Tak... kupujesz nowe/roczne auto z górnej półki w kolorze który nie do końca Ci odpowiada ( bo na przykład producent nie ma takiego) i przemalowujesz go na kolor tobie odpowiadający... następnie po roku/dwóch chcesz sprzedać takie auto i wpada pan z miernikiem lub świadomy że dany model nie występował w danym kolorze i ciekawe jak mu wytłumaczysz że auto nie jest po rolce... Nie lepiej okleić? Ponadto jeśli komuś podoba się kolor matowy, to lakierowanie auta z takim efektem to nieporozumienie... niestety trzeba by było powtarzać malowanie co rok, albo szybciej...
Nie mówię że lakierowanie jest gorsze od foli, ale twój tok myślenia: "dokładnie ja bym po prostu polakierował a nie kombinował a jak sie lakier zniszczy to po prostu polekierowac znów." mnie przeraża... ... proponuję poszerzyć horyzonty myślenia poza swój ogródek...
Cytat: | A lakier i lepiej wyglada i jest duzo trwalszy. |
Widziałeś kiedyś auto lakierowane w macie po roku czasu?
|
i już Cię kocham i w to w jaki sposób potrafisz wytłumaczyć tak "dokładnie " o co kamon - mowie poważnie nawet ja laik wiem co i jak |
tommyc1 - 30-12-2012, 13:40
Przepychanki w stylu "lakier lepszy niż folia, folia lepsza niż plasti dip" są tak samo sensowne jak spory na temat czy lepsze są łyżwy czy deskorolka. Każda technika ma swoje zalety i każdą stosuje się w trochę innym celu i dla innych potrzeb. To chyba oczywiste?
i9i - 30-12-2012, 14:24
kochajj napisał/a: | Tak... kupujesz nowe/roczne auto z górnej półki w kolorze który nie do końca Ci odpowiada ( bo na przykład producent nie ma takiego) i przemalowujesz go na kolor tobie odpowiadający... następnie po roku/dwóch chcesz sprzedać takie auto i wpada pan z miernikiem lub świadomy że dany model nie występował w danym kolorze i ciekawe jak mu wytłumaczysz że auto nie jest po rolce... |
Zawsze można w ogłoszeniu napisać o zmianie koloru z adnotacją, że jak ktoś chce się o ten lakier wykłócać to niech nie marnuje naszego oraz swojego czasu, a idealne i wycackane w lepszej cenie stoją w komisach. Oszczędzi to wiele czasu i nerwów a przyciągnie naprawdę zainteresowanych danym egzemplarzem. Co do folii to ma jeszcze jedną zaletę: w czasach wszechobecnej zazdrości i zawiści bliźniego chroni dodatkowo nasz lakier przed "przypadkowym" porysowaniem na parkingu.
xluki - 30-12-2012, 15:23
i9i napisał/a: | Co do folii to ma jeszcze jedną zaletę: w czasach wszechobecnej zazdrości i zawiści bliźniego chroni dodatkowo nasz lakier przed "przypadkowym" porysowaniem na parkingu | Moim zdanie jest to najlepszy argument przemawiający za folią. Nie wiem jak inni, ale wolę oryginalny lakier z drobnymi śladami użytkowania niż kilka razy malowane auto (no chyba, że pomalowanie jest profesionalnie a nie w garażu)
rosomak1983 - 30-12-2012, 16:47
kochajj napisał/a: | Tak... kupujesz nowe/roczne auto z górnej półki w kolorze który nie do końca Ci odpowiada |
ja bym nie kupił takiego auta, po drugie jesli bym zmieniał kolor to nie po to zeby za dwa lata sprzedac. I nie wiem co to ma wspólnego z horyzontami rób sobie co chcesz ja wypowiadam swoja opinie. Po prostu skoro cos jest duzo lepsze a niewiele drozsze, to mowie co bym wybrał i tyle.
kochajj - 30-12-2012, 23:14
rosomak1983 napisał/a: | kochajj napisał/a: | Tak... kupujesz nowe/roczne auto z górnej półki w kolorze który nie do końca Ci odpowiada |
ja bym nie kupił takiego auta, po drugie jesli bym zmieniał kolor to nie po to zeby za dwa lata sprzedac. I nie wiem co to ma wspólnego z horyzontami rób sobie co chcesz ja wypowiadam swoja opinie. Po prostu skoro cos jest duzo lepsze a niewiele drozsze, to mowie co bym wybrał i tyle. |
a "ja" kupuje takie auta i "ja" je zmieniam co rok... zamiast pisać rzeczowo na temat i próbować wprowadzić merytoryczną rozmowę to piszesz farmazony typu "dużo lepsze", nie do końca potrafiąc przedstawić fakty, a ponadto nie rozumiejąc tematu... co do horyzontów to się nie wypowiem bo zaraz będzie że się czepiam...
Temat był/jest o oklejaniu a ty piszesz w nim nie na temat, gdybyś wcześniej przeczytał to kilka razy pisałem ,że nikt nie chce udowadniać że folia jest lepsza od lakieru, ale skoro chciałeś całemu światu przedstawić fakt że ty malujesz całe auta, to bardzo cieszę się z tego...
|
|
|