Forum ogólne - Samochód przyszłości ?
i9i - 14-01-2013, 09:43
RalfPi napisał/a: | Jakaś to opcja jest - tyle, że nie zmienia to faktu, że za jakiś czas trzeba kupić nową baterię.. (więc zakupi ją stacja i przeniesie cenę na użytkowników..) |
Zapas paliw, też stacje muszą mieć, ale takie rozwiązanie pozwoliłoby na wydajniejsze zużycie (stacja sama sprawdza czy akumulator jeszcze pożyje i ładuje je wg. ustalonych procedur) no i zobligowane byłyby do ich utylizacji. Lecz jakby policzyć te wszystkie koszty (ładowanie, wymiany, utylizacja i składowanie) to cenowo taniej będzie nadal siurać benzynkę.
RalfPi - 14-01-2013, 10:12
Dresu napisał/a: | RalfPi napisał/a: |
1) odpowiedni montaż akumulatorów
2) problem z duuużą masą (200kg-400kg?) akumulatorów http://www.hybridcars.com/hybrid-car-battery/ tutaj dla hybrydy 53 kg
3) Problem z zapasem akumulatorów (stacja musi mieć jakiś zapas)
4) Jakaś to opcja jest - tyle, że nie zmienia to faktu, że za jakiś czas trzeba kupić nową baterię.. (więc zakupi ją stacja i przeniesie cenę na użytkowników..)
|
ad 1. Poprosić albo zmusić to się dostosują. Pasów bezpieczeństwa koncerny też nie chciały montować.
ad 2. Stare. Tesla działa na Li-ion a są już LiPo (litowo-polimerowe) ważą mniej niż NiMh a mają wyższe napięcie i pojemność.
ad 3. Stacja teraz też ma zapas paliw.
ad 4. Za każdym tankowaniem dostajesz nowe paliwo i za nie płacisz. Można to rozwiązać przy kupnie auta jeden w samochodzie dodatkowe za opłatą (jak przedłużona gwarancja). |
ad1. Ok - załóżmy, że akumulatory mogą jednocześnie stanowić element "konstrukcji samochodu", który możesz spokojnie wyciągnąć i potem montować, pomimo jego olbrzymiej masy...
ad 2. Stare?? A to ciekawe.. jak takie stare, to dlaczego je stosują w nowiutkim Tesla S??? Masa akumulatorów w Roadsterze to 300kg.. - jeżeli co każde przejechane.. 200, 300km chcesz wymieniać te baterie.. to będzie chyba kłopot co?
Poza tym jakieś konkrety co do baterii??
Za wikipedia: Gęstość energii dla Li-Ion - 100-265Wh/kg. (dla Tesli Roadstera 188Wh/kg - a może nawet i więcej..)
Dla baterii Li-Pol: 200Wh/kg
ad 3. Rozumiem - tylko, że ja leję paliwo za jakieś 100zł-200zł.. a bateria kosztuje 20- 50'000zł... A jak ktoś ukradnie?? to co?
Ad 4. To ile będzie kosztował miejski samochód elektryczny... 200'000 zł?? i będzie miał zasięg 200km.. To ja już wolę Mitsu
PS Bez złośliwości żadnych - napisz coś o tych akumulatorach jak coś wiesz więcej
PS 2 Póki co widzę sporo kłopotów z tymi elektrykami...
jaca71 - 14-01-2013, 10:40
Dresu napisał/a: | ad 2. Stare. Tesla działa na Li-ion a są już LiPo (litowo-polimerowe) ważą mniej niż NiMh a mają wyższe napięcie i pojemność. |
Dla uściślenia: Li-ion = LiPo. To są te same akumulatory tylko inaczej upakowane dzięki temu mogą mieć trochę większą pojemność ale jeszcze bardziej niż zwykłe wrażliwe na temperaturę
RalfPi - 14-01-2013, 10:50
jaca71 napisał/a: |
Dresu napisał/a:
ad 2. Stare. Tesla działa na Li-ion a są już LiPo (litowo-polimerowe) ważą mniej niż NiMh a mają wyższe napięcie i pojemność.
Dla uściślenia: Li-ion = LiPo. To są te same akumulatory tylko inaczej upakowane dzięki temu mogą mieć trochę większą pojemność ale jeszcze bardziej niż zwykłe wrażliwe na temperaturę |
Dzięki Jaca71 Jak wspomniałem wcześniej - nie znam się specjalnie na akumulatorach - dlatego nie wypowiadam się kategorycznie..
jaca71 - 14-01-2013, 11:15
Ja też się ie znam ale na co dzień używam ich kosmiczne ilości w różnych wydaniach.
A i tak uważam że najlepsze to NiMH
Anonymous - 15-01-2013, 08:43
Chodziło mi że link był stary. Baterie wymieniać będzie stacja i jej pracownicy. Używam małych li-poli i w porównaniu z ni-mh to jest duża różnica. Samochód elektryczny będzie drogi zawsze żeby ekoświry miały dobry humor . Poza tym to ślepa uliczka. Lepsze są ogniwa paliwowe albo wodór jako paliwo.
RalfPi - 15-01-2013, 09:59
Dresu napisał/a: | Baterie wymieniać będzie stacja i jej pracownicy. Samochód elektryczny będzie drogi zawsze żeby ekoświry miały dobry humor . Poza tym to ślepa uliczka. Lepsze są ogniwa paliwowe albo wodór jako paliwo. |
Kiedyś pracowałem przy "identyfikacji elementów do dachu" - jak się taką 500kg paletę rozpakowało i sprawdziło.. to było symapatycznie - już nie pamiętam - 4 palety na jeden dzień, na dwie osoby. A plecki bolały..
Jak taki Pan na stacji będzie musiał wymienić 10 akumulatorów po 500kg.. to:
1) ile to ma trwać?
2) ile będzie zarabiał taki człowiek (tzn. ile dopłacimy do prądu)?
3) No chyba, ze akumulatory będą "wjeżdżać do samochodu...
A ja uważam, że za parę lat(2020 r.) większość (no może spora część) produkowanych samochodów to będą hybrydy...
Co do ogniw paliwowych to jestem laik.
Jeżeli nastąpi przełom w magazynowaniu energii e. to na 100% samochody elektryczne będą na topie!
cns80 - 15-01-2013, 11:11
Dresu, masz rację. Nawet jak stanieje koszt produkcji samochodu to w odpowiedzi na duże zapotrzebowanie rynku samochodowego zdrożeje prąd i jego dystrybucja. Na koniec
UE wymyśli jeszcze jakąś akcyzę i próg opłacalności zostanie tu gdzie teraz, albo jeszcze gorzej (w przypadku akcyzy). Obecnie te pojazdy mimo ich śladowej ilości są bombami ekologicznymi, bo nikt nie przewidział konieczności utylizowania akumulatorów.
jaca71 - 15-01-2013, 11:26
RalfPi, Projekty takich stacji są - nie robią tego ludzie tylko automat. Bateria miałaby być ładowana od spodu samochodu - Ty nawet tej operacji nie zobaczysz...
Marcino - 15-01-2013, 13:08
Witam,
Zabiorę głos bo siedzę w biznesie hybrydowym dla ciężarówek i autobusów i mam jakie takie pojecie. Bateria jest kluczowym komponentem, robi cene systemu.
Obecnie używamy baterii LI-ion, niemniej jednak za ostanie 6 lat technika poszła tak do przodu, że mamy nowego dostawcę baterii, która jest 1/2 tansza, a ma drugie tyle pojemności, i uda się ja zmieścić do tej samej paczki.
Ale bateria to nie tylko ogniwa, to również elektronika sterująca, system chłodzenia itp...
Cieszy mnie to co pisze RalfPi, ze bedzie wiecej hybryd, jest szansa na rozwój, W cieżarówkach słabo idzie, bo koszt systemu jest duzy w stosunku do czasu zwrotu. Najlepiej w autobusach, które jeżdzą długo, duzo i dużo palą..:)
patrycjuszek - 15-01-2013, 14:08
http://en.wikipedia.org/wiki/BYD_e6
Jeżeli Chińczycy już w 2009 roku zrobili auto o zasięgu 300 km ( waga auta to 2300kg) na bateriach LI-FE (całkowicie poddające się recyklingowi - utylizacji) to dlaczego zachód nas mami jakimiś maluszkami o zasięgu do 100 km kosmiczną ceną.
BYD e6 Model 2012 ma już zasięg 400 km przy tej samej wadze i kosztuje 35000 usd a USA I CHINA dopłaca obywatelom do aut "zero emission".
Jeżeli da się w przyszłośći zmniejszyć masę tych baterii i/albo powiększyć zasięg do 600 km, to nie mam pytań. Za auto komfortowe 5 osobowe 100 000,- pln każdy zapłaci kto ma garaż i gniazdko. I Rostowski pod naciskiem KE jeszcze nam dopłaci!!!!!!!!!!
I kto tu pisał o ślepej uliczce. Prąd z węgla lub atomu zawsze będzie tani. Więcej aut na prąd większe zurzycie większy popyt cena niższa. Ostatecznie możemy sami prąd wytwarzać.
(Ceny prądu u nas rosną bo od wojny nikt o linie przesyłowe nie dbał i teraz czeka energetykę poważna inwestycja - wymiany linii, rozwój Chin wywindował ceny surowców ale i to się ustabilizuje )
Resztę można doczytać u wuja googla: BYD E6
pamar - 15-01-2013, 14:22
A mnie oprócz tych wszystkich kwestii ekologii, żywotności baterii itd, nurtuje jeszcze jeden problem!
Cisza...
Wiem, że trwają prace nad "sztucznym" dźwiękiem i być może auta o których mowa zostaną wyposażone w odpowiednie nagłośnienie, nie zmienia to jednak faktu, że jest to kolejny problem "do doliczenia"
RalfPi - 15-01-2013, 18:03
patrycjuszek napisał/a: | BYD e6 Model 2012 ma już zasięg 400 km przy tej samej wadze i kosztuje 35000 usd a USA I CHINA dopłaca obywatelom do aut "zero emission".
Jeżeli da się w przyszłośći zmniejszyć masę tych baterii i/albo powiększyć zasięg do 600 km, to nie mam pytań. Za auto komfortowe 5 osobowe 100 000,- pln każdy zapłaci kto ma garaż i gniazdko | Krótko - Lancer Evolution zaczyna się w Stanach od 34 k$..
Obecnie Yaris Hybrid kosztuje 65kzł, a Mitsubishi I-MiEV zaczyna się od 110kzł... http://www.mitsubishi.pl/cennik/i-MiEV - zasięg 160km - http://en.wikipedia.org/wiki/Mitsubishi_i-MiEV (więc realny zasięg to powiedzmy 100km - z pewnością do jazdy po mieście wystarczy). Po jakimś czasie (10lat) musimy wymienić akumulatory... nie ma co zaklinać rzeczywistości - jest jak jest.. A jest drogo!
Więc jeżeli mamy płacić 100'000 zł za samochód duży, o zasięgu 400km... to tylko po przełomie.
Co do energetyki i ekologii, to spotkałem się z twierdzniem, że Europa znalazła się w kryzysie między innymi z powodu kiepskiej allokacji kapitału (patrz energetyka odnawialna). Ile w tym prawdy.. nie wiem. Wiem jednak, że tak czy siak sprawność przetwarzania energii z węgla, do mojego gniazda.. to około 20%.. To tyle co silnik benzynowy (zwracam tylko uwagę, że dofinansowanie nie rozwiązuje problemów).
Pozdrowienia! jaca71 napisał/a: | RalfPi, Projekty takich stacji są - nie robią tego ludzie tylko automat. Bateria miałaby być ładowana od spodu samochodu - Ty nawet tej operacji nie zobaczysz... |
Czyli jednak jest problem infrastrukury... pomijam teraz problem przestarzałego systemu elektroenergetycznego
Marcino napisał/a: | Witam,
Zabiorę głos bo siedzę w biznesie hybrydowym dla ciężarówek i autobusów i mam jakie takie pojecie. Bateria jest kluczowym komponentem, robi cene systemu. |
Dzięki za wsparcie - skoro w ciężarówkach i autobusach słabo idzie.. to naprawdę widać, że jest jeszcze za wcześnie (w sensie technologicznym) na rewolucję napędową.
[ Dodano: 15-01-2013, 18:23 ]
rzuciłem okiem na tego "gościa" http://www.byd.com/auto/e6.html - sympatyczny..
Ale ja jednak wolę spalać benzyne/LPG i za z pewnością mniejsze pieniądze jeździć Lancerem..
Ale już o tym pisałem - zaoszczędzone pieniądze na zakupie wrzucam na konto i tankuje z odsetek ( z pewnością sporą część zatankuje).
Także naprawdę jest za wcześnie..
Za wikipedia:
"According to BYD, the 40 demonstration vehicles that began operating as taxis in Shenzhen, China, have a range of 300 km (186 mi), a maximum speed of 140 km/h (87 mph), and consume 21.5 kWh per 100 km."
To ile to jest na polskie złotówki. (średnio powiedzmy 7-8zł).. a ja płacę jakieś 30zł/100km.
Przyspieszenie Lancera SB 10.4 Vmax=196 km/h - koszty eksploatacji w gazie - 30zł/100km cena powiedzmy 65'000zł.
Przyspieszenie BYD'a ok 14s Vmax = 140km/h - koszty eksploatacji w prądzie 7-8zł. Cena - powiedzmy 120'000zł.
Niech każdy sam decyduje
[ Dodano: 15-01-2013, 18:26 ]
pamar napisał/a: | Cisza...
Wiem, że trwają prace nad "sztucznym" dźwiękiem i być może auta o których mowa zostaną wyposażone w odpowiednie nagłośnienie, nie zmienia to jednak faktu, że jest to kolejny problem "do doliczenia" |
Myślę, że w sensie techincznym to pikuś, ale zostaje jeszcze "problem" ogrzewania - benzyne i diesla grzejemy ze strat... a elektryka - no i pozostaje kwestia "utraty pojemności" przy dużych mrozach - spec ze mnie żaden z baterii, ale myślę, że to też trzeba uwzględnić..
patrycjuszek - 15-01-2013, 22:53
Baterie LI - FE zachowują swoją sprawność w temperaturze od -20 do +70. Czyli nieźle.
Marcino - 15-01-2013, 23:27
Ale w zimie auto grzać trzeba.....
|
|
|