[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] delikatnie blokujący się pedał gazu
pompec - 17-01-2013, 21:18
czytaj uważnie... mowa była o mechanizmie przepustnicy... oczywiście, że przepustnicę czyszczę specjalnym preparatem...
[ Dodano: 17-01-2013, 21:19 ]
yaro1976 napisał/a: | proponuję, ściągasz gumowy wąż dolotowy, psikasz na klapkę przepustnicy wd lub inny rozpuszczacz, szmatka na palec, i ścierasz rozpuszczony nalot wokół klapki, zarówno na dole, jak i na górze, po całym obwodzie, drugą ręką otwierasz przepustnicę maksymalnie aby ułatwić sobie dojście zarówno od góry jaki z dołu, u mnie to zawsze pomaga, bo to małe przyblokowanie jest wkurzające, szczególnie przy automacie |
tak właśnie robiłem jak sam czyściłem...
Tomek - 17-01-2013, 21:23
pompec napisał/a: |
czytaj uważnie... mowa była o mechanizmie przepustnicy... oczywiście, że przepustnicę czyszczę specjalnym preparatem... |
masz racje, nieuważny ze mnie czytacz
[ Dodano: 17-01-2013, 21:33 ]
tak czy tak lepszy jakiś smar niż WD, które to ma wiele cech i zastosowań, poza smarowaniem
tresorex - 17-01-2013, 22:47
Ja mam podobnie teraz. A kiedyś w CA0 tak miałem:
https://www.youtube.com/watch?v=_bU_zzhEqNY
i przyczyną była właśnie brudna przepustnica. Dzień wcześniej zdjąłem rurę słonia otworzyłem przepustnicę i wsadziłem do środka paluch żeby zobaczyć czy jest dużo syfu. Przypadkiem paluchem nagarnąłem ten syf na styk blaszki przepustnicy i się przyklejała.
fj_mike - 17-01-2013, 22:47
tomek84 napisał/a: | tak czy tak lepszy jakiś smar niż WD, które to ma wiele cech i zastosowań, poza smarowaniem |
WD to żaden smar, ja uzywam oleju do kompresora.
[ Dodano: 17-01-2013, 22:48 ]
tresorex napisał/a: | przyczyną była właśnie brudna przepustnica. |
Moja jest czysta a problem pojawia się praktycznie raz w roku (w okolicach zimy, może to przypadek). Po przesmarowaniu ustaje.
Owczar - 17-01-2013, 22:52
Też mam czasem wrażenie, że pedał stawia opór. Widać kolejna ciekawa przypadłość galanta
polaff - 17-01-2013, 22:55
a może ma to związek z licznymi otworami podciśnieniowymi w okolicach przepustnicy...???>>>???
deejay - 17-01-2013, 23:00
Owczar napisał/a: | Też mam czasem wrażenie, że pedał stawia opór. Widać kolejna ciekawa przypadłość galanta |
Po prostu gardziel jest na tyle szczelna ze sie blokuje sama przepustnica w niej . Dlatego trzeba ja minimalnie uchylic tą właśnie śrubką i po problemie . Przerabiałem tan problem wiele razy nie tylko w Mitsubishi
Ps; Przepustnica nigdy nie moze byc szczelnie domknieta , zawsze musi byc minimalnie uchylona , tak aby dostrzec padąjace przez nią światło .
Hugo - 18-01-2013, 08:06
yaro1976 napisał/a: | ściągasz gumowy wąż dolotowy, psikasz na klapkę przepustnicy wd lub inny rozpuszczacz, szmatka na palec, i ścierasz rozpuszczony nalot wokół klapki, zarówno na dole, jak i na górze, po całym obwodzie, drugą ręką otwierasz przepustnicę maksymalnie aby ułatwić sobie dojście zarówno od góry jaki z dołu | Takie czyszczenie to żadne czyszczenie. Porządnie robi się to przez odkrecenie przepustnicy od kolektora ssącego i wyczyszczenie na blysk z obu stron (od strony kolektora jest bardziej zasyfiona zawsze).
Krzyzak - 18-01-2013, 08:37
deejay napisał/a: | zawsze musi byc minimalnie uchylona | ma bypas powietrza, więc nie jest konieczne lekkie uchylenie - w kontekście obrotów jałowych
wydaje mi się, że u mnie w obu Misiach jest całkowicie zamknięta - tylko w E32 (przez inne sterowanie wolnymi obrotami) jest lekko otwarta
Owczar napisał/a: | Też mam czasem wrażenie, że pedał stawia opór. | i ja u siebie zauważyłem to niedawno - no i poszukałem:
- linka chodzi elegancko
- przepustnica też
- pedał się zacina
więc przyjrzałem się na pedałowi i okazuje się, że tam jest taki dystans z plastiku czy czegoś podobnego i pedał się do niego "klei"
a występuje to tylko teraz, bo mam nadmuch gorącego powietrza na nogi i ogrzewa się ten pedał właśnie
pryśnięcie WD niewiele daje, bo to tylko nafta - wyparuje i tyle
pompec - 18-01-2013, 10:28
Krzyzak napisał/a: | - pedał się zacina |
przy czym ja u siebie to miejsce wyeliminowałem sprawdzając jak wciska się pedał na tempomacie (oczywiście chodzi o wciskanie ze stanu pierwotnego)... chodzi jak po maśle...
radek79 - 18-01-2013, 12:19
też miałem z tym problem, po wyjęciu linki chodziła dobrze , po za łożeniu wyraźnie było czuć opór , kupiłem nową linkę i po problemie , nowa linka gazu tylko w aso mitsu, koszt 240zł
sveno - 22-01-2013, 16:16
w naszym V6 to raczej nie możliwe, po pierwsze zapłon iskrowy, a po drugie brak turbiny która da olej jako paliwo
u mnie też gaz się czasami przycina
Krzyzak - 22-01-2013, 16:18
wczoraj powalczyłem i sukces
linka zdemontowana, do środka kilka kropel gorącego oleju
pedał przesmarowany
przepustnica wyczyszczona
dziś się nic nie blokuje
czas operacji - 20 minut
pompec - 22-01-2013, 17:30
w weekend przeczyściłem przepustnicę i sytuacja uległa drastycznej poprawie... widać mechanik czyścił niezbyt dokładnie...
SPIDER-ek - 22-01-2013, 19:29
Czasem mam to samo, po dłuższej jeździe, ale nie zawsze. Ciekawe bo ostatnio się to nie zdarzało.
|
|
|