To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Tragedia na drodze W-wa - Biały

JCH - 01-10-2005, 10:55

Moominek napisał/a:
Poczekajmy do ogłoszenia oficjalnego werdyktu policji.
Łamanie przepisów to jedna sprawa ale tutaj to byl karygodny błąd któregoś z kierowców. Jakim cudem autobus znalazł się na lewym pasie???? Autobus z 50-tką dzieciaków????

Racja. Nie osądzajmy przedwcześnie. Ale takie sytuacje zmuszają do zastanowienia czy np. profilaktycznie nie powinno być całkowitego zakazu wyprzedzania dla autobusów (tak głośno myślę tylko - mało to realne) bo nasze drogi, natężenie ruchu i styl jazdy wielu z nas, kierowców nie pozwalają na to. Jest to po prostu zbyt niebezpieczne! Jak w tym przypadku, kosztowało życie niewinnych.

[ Dodano: Sob Paź 01, 2005 11:11 am ]
Aha, jeszcze pytanie:
Wytłumaczcie mi dlaczego autobus się zapalił :?: Zasilany jest ON przecież a ten niepalny jest w normalnych warunkach. TIR podobnie.
Czy mogły być tam jakieś systemy do ogrzewania kabin zasilane benzyną? O co chodzi?

Karwoś - 01-10-2005, 16:42

To bardzo zastanawiająca, a może kierowca jakąś butlę z gazem przewoził do pichcenia sobie obiadków:)Kto wie - w końcu to był TIR, a oni nie mają przebiegów 10000 rocznie tylko ponad 100 000.
Hubeeert - 01-10-2005, 17:11

Ja tez robię około 100000 rocznie a nie wożę ze soba butli.
I chciałbym zauważyć że ta butla musiała jakoś "przeskoczyć" z TIRA do autobusu bo to autobus sie zapalił. :roll:

Moominek - 01-10-2005, 21:14

Z wypowiedzi eksperta autobus zapalił sie z powodu duzych prędkości obu pojazdów. Ponieważ TIR wbił się prawie do połowy autobusu (tak przynajmniej widac na fotkach), więc siła uderzenia musiała byc potworna. Pamiętajmy, że TIR wiózl drugiego TIRa i osobówkę, więc energia kinetyczna calości była nie bagatelna. W przypadu uderzenia wydziela się dużo energi by wyhamowac takie masy. Stąd zapłon autobusu. Jak dla mnie brzmiało to wiarygodnie. Wspomniany expert podkreslił jedna sprawę. Praktycznie nigdy nie dochodzi do zapalenia się pojazdów w wyniku wypadku, bo zbiorniki umieszcza się tak, aby podczas wypadku w jakiś sposób je uchronić, a dwa to w końcu był to ON. I tu podkreślił, że predkości aut musiały być niebagatelne!! I faktycznie ON zapala się pod cisnieniem, wiec zbiornik musiał ulec duzej sile zgniatającej. Może nawet nie zbiornik, a inny element systemu zasilania w paliwo... To zapewne tez wyjaśnią podczas dochodzenia.
Mnie jednak zastanawia fakt. Zbiornik zazwyczaj jest z tyłu, bądź na środku, a autobus palił sie od przodu.

piotras - 02-10-2005, 00:03

Być może osobówka która spadała w trakcie wypadku zachaczyła o coś swoim układem paliwowym i stad sie zapaliło (o ile była zasialana Pb). Tylko że gdyby sie tylko polało to chyba by tak szybko sie ogień nie rozprzestrzeniał. Nic innego mi do głowy nie przychodzi. Z tego co widziałem na fotach to chyba cieżarówka sie nie zapaliła
JCH - 02-10-2005, 01:37

piotras napisał/a:
Być może osobówka która spadała w trakcie wypadku zachaczyła o coś swoim układem paliwowym i stad sie zapaliło

Osobówka chyba nie. Zdaje się, że był to ten wydachowany mercedes z urwanym przednim kołem.
Z tego co ja widziałem to z tym wbiciem do połowy to przesada, no może do 1/4 autobusu. Niemniej to cud że reszta przeżyła przy takich przeciążeniach.

A dziś mamy kolejny tragiczny wypadek :( :( :( I to znowu przez wyprzedzanie.

TNT - 02-10-2005, 07:00

JCH czy mowisz o Otylce Jedrzejczak. To prawda kolejny wypadek przez wyprzedzanie zupelnie bezsensownie bo znowu zginal czlowiek. Chyba jednak zmienie zdanie na temat drzew bo to mozna zmienic kierowcow raczej nie. Tak samo sprawa rowow przy szosach moze sa jednak za glebokie. W jednym i drugim przypadku to miejce mogloby uratowac zycie.
JCH - 02-10-2005, 13:28

Tak, mówię o Otylii :( To straszne i przykre, że taka odpowiedzialna dziewczyna (chodzi mi o wytrwałość i reżim treningów) dała się ponieść chwili "szaleństwa", nie wiem, spieszyła się ....
Wszystko wskazuje na to, że przyczyną była prędkość i nieprawidłowe wyprzedzanie.

Karwoś - 02-10-2005, 16:37

Niestety 180 to nie jest prędkość na polskie drogi nawet takim samochodem.
Bartek - 03-10-2005, 09:01

Co do zapalania sie samochodow w czasie zderzenia - wezcie w rece pasek blachy ok. 0.7 mm grubosci i 2-3 cm szerokosci - potem zegnijcie go energicznie kilka razy - bedziecie mieli odpowiedz. Energia kinetyczna obu tak ciezkich pojazdow wzgledem siebie jest niewyobrazalna, a w ciagu kilku sekund CALA zamieniana jest w energie cieplna.....Dla porownania na hamulcach osobowki (1.3 T masy) hamujacej z predkosci 100 km/h do 0 mozna zagotowac ponad 20 l wody, co czajnkowi elektrycznemu (2000 W) zajmie jakies 8 minut.

Niestety fizyka jest identyczna dla wszystkich.......

Anonymous - 03-10-2005, 11:24

a co do zapłonu - 99% ciężarówek i autobusów długodystansowych ma systemu typu Webasto, w ciężarówkach są kuchenki, poza tym jest jeszcze instalka elektryczna która jak przeskoczy iskra to zapali ropę.
igi - 03-10-2005, 11:35

"Niedaleko Jeżewa, w miejscu tragicznego piątkowego wypadku, w sobotę pojawiły się znaki ograniczające prędkość do 50 kilometrów na godzinę. "

Cytat ze strony gazety wyborczej. Nasi drogowcy robią co mogą aby polepszyć bezpieczeństwo na drodze :roll:

http://miasta.gazeta.pl/b...35,2947313.html

Anonymous - 05-10-2005, 11:55

No to juz wiemy czemu stanął w płomieniach. Bo miał kanistry z tanim paliwem w bagażniku...

Straszne...

http://wiadomosci.gazeta....00,2952870.html

Krzyzak - 05-10-2005, 15:06

Podobno nie kanistry, lecz kanister i na dodatek pusty...
Anonymous - 05-10-2005, 15:27

Krzyzak napisał/a:
Podobno nie kanistry, lecz kanister i na dodatek pusty...


Taaaa.... Gazety same nie wiedzą co pisać, więc piszą co się da. Masz oczywiście rację. Rano podawali info, że kanistry pełne.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group