Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Galant 2.5V6, 1997r, sedan, Starachowice
Owczar - 18-02-2013, 14:23
ogon56 napisał/a: | Wole kupić od pewnego prywatnego sprzedawcy jakim może być znajomy, rodzina itp lub książka serwisowa potwierdzona w serwisie. |
Nie każdy ma znajomego który ma galanta, a nawet jeśli kupujesz od prywatnej osoby to jest duże prawdopodobieństwo że on kupił od handlarza. Jest też duże prawdopodobieństwo, ze sam przekręcił licznik. Sprzedawcy dają ludziom to czego chcą... złudne nadzieje, że ich auto ma rzeczywiście 180kkm. W przypadku galantów podejrzewam, że można na palcach jednej ręki policzyć auta z allegro, które mają poniżej 200kkm rzeczywistego przebiegu.
Silnikiem bym się najmniej martwił, bo diesel mitsu bo 280kkm miał zerowe oznaki zużycia na gładziach cylindrów. A serwis MM ostatnio odwiedził galant V6, który ma 1 300 000km!
Kupując auto powyżej 10 lat, zresztą młodsze także, powinniśmy się skupić na jego stanie. Zawieszenie, praca silnika, stan wnętrza, a na licznik w ogóle już nie patrzeć. Nawet jeśli jest tam 500kkm to może być w lepszym stanie niż ten co ma 180kkm. Więc odradzanie auta, które ma koło 300kkm jest niczym nieuzasadnione i potwierdza typową polską mentalność.
Sprawdzona jest też zasada, że auto które więcej stoi niż jeździ częściej się psuje. A auto które po 10-13 latach ma mniej niż 180kkm musiało być takim autem lub jeździło na krótkich odcinkach- co też jest bardziej szkodliwe dla samego silnika niż długie trasy.
cirus - 18-02-2013, 15:30
ogon56 napisał/a: | Ale dyskusja hehe, a mieliśmy tylko pomóc koledze ;p |
luz, po obejrzeniu 6 sztuk nie ruszam się dalej niz 200 km od domu bo nie ma po co jechać, juz zaklepałem 1 sztuke tylko czekam aż własciciel wróci z zagramanicy, co do dyskusji to zawsze jest dobra jak cos wnosi do tematu.
a co do kilometrów, wytłumaczcie mi jak można patrzeć na licznik jadąc po 15 letnie auto? Ja rozumiem po 2-3 letnie ale 15sto? Ja bym juz nawet nie pytał czy był krecony tylko ile razy....
btw. byłem po jednego galanta w Lublinie, wymieniłem wszystkie usterki i sprzedajacy złapał sie za głowe, później do mnie dzwonił i pytał sie o jakich elementach do wymiany mówiłem bo nie zapamietał wszystkiego
edit. nieaktualne
R@ndy - 13-03-2013, 19:43
Witam serdecznie! Pozwalam sobie odświeżyć ten temat, ponieważ jestem zainteresowany kupnem takiego Galanta (koniecznie sedan v6, bardzo chętnie jasne skóry) do codziennego tłuczenia, a ogłoszenie wydaje się być bardzo interesujące.
Czy ktoś z szanownych Forumowiczów miał może okazję oglądać autko z ogłoszenia lub wie o nim coś więcej? Byłbym wdzięczny za wszelkie informacje.
PS.
Jestem na forum całkowicie nowy i nie ukrywam, że założyłem to konto głównie w celu zasięgnięcia informacji o tym aucie. Jeżeli przy okazji naruszyłem jakieś zasady forumowego savoir vivre'u zgóry przepraszam.
Pozdrawiam,
Randy
|
|
|