To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Podejrzana procedura sprzedaży auta

i9i - 19-02-2013, 22:21

Seichan napisał/a:
Dlaczego za kogoś?

Zaczynamy mieszać. Ja podałem najprostszy przykład jak to działa bez załączników, upoważnień i podobnych. Z pominięciem procedury, w której kuzyn się podpisze za nabywcę (czy ktokolwiek inny), którą to zapewne chcą zastosować przyszli właściciele (to jak najbardziej podlega pod paragrafy).
Najlepiej niech kolega dogada się, za wczasu z nabywcą, jaką procedurę chcą zastosować. By przy transakcji nie było niepotrzebnych nerwów.

ogon56 - 19-02-2013, 22:40

Reasumując. Sporządzę umowę przedsprzedaży auta podobną do tej o sprzedaż, z dodatkową adnotacją do kiedy ma zostać sporządzona normalna umowa. Plus do tego zaświadczenie pośrednictwa między człowiekiem świadczącym pełnomocnictwo przyszłego właściciela. Jeśli będzie miał gotówkę to jedziemy do banku ją wpłacać ( w tym wypadku tylko umowa kupna sprzedaży + plus dokument z zaświadczeniem pełnomocnictwa). Wszystko w dwóch kopiach. Czy dobrze zrozumiałem wasze posty ?
Seichan - 19-02-2013, 22:41

i9i napisał/a:
Ja podałem najprostszy przykład

A ja się zagalopowałam w szczegóły ;)
Aczkolwiek przydatne :mrgreen:

JCH - 19-02-2013, 23:01

Zasieję ziarno niepokoju.....
mkm napisał/a:
W pełnomocnictwie powinieneś mieć zawarte, że "taki i taki" posiada upoważnienie na zakup pojazdu w imieni "takiego i takiego".
Seichan napisał/a:
Skoro pełnomocnictwo ma być do zawarcia umowy w imeniu pana X, to oryginał zabierz do siebie. Nie będzie to zapewne pełnomocnictwo ogólne do reprezentowania interesów pana X, tylko do zakupu pojazdu w imieniu pana X, a zatem jako sprzedawca masz prawo otrzymać jego oryginał.
A skąd wiadomo kto podpisał to pełnomocnictwo :?: Może kolega spod budki z piwem a nie rzeczony nabywca pojazdu :roll:
Jeżeli już to powinien przyjechać z notarialnym (aczkolwiek być może jest to przesada :roll: )

Ale tak się zastanawiam jakie mogą byc niebezpieczeństwa tej transakcji oprócz lewej kasy, które to niebezpieczeństwo można wykluczyć wpłacając kasę do banku.
Może koleś chce sobie kupić auto "na słupa" :?: Ale w sumie co Cię to interesuje.... :roll:

i9i - 19-02-2013, 23:05

Jeśli osoba oglądająca będzie posiadała pełnomocnictwo od kupującego to zabierasz je i podpisujesz normalną umowę kupna sprzedaży i jeśli boisz się fałszywych pieniędzy wpłacasz je przy tym pośredniku w banku. Ewentualnie może dokonać przelewu na miejscu, bądź wcześniej.

JCH napisał/a:
Ale tak się zastanawiam jakie mogą byc niebezpieczeństwa tej transakcji oprócz lewej kasy

Może zostać użyty do przestępstwa i zanim zaczną ścigać bandytów to trochę potarmoszą zbywcę pojazdu (gra na zwłokę). Po za tym większych problemów trudno szukać. Nie wiem po co w ogóle kupujący wspomniał o tym, że ktoś obejrzy i ktoś kupi za niego. Wystarczyło powiedzieć: kupi je mi ale na siebie i przyjechać z dowodem osobistym kumpla. Sprzedający nie ma o niczym pojęcia i nikogo głowa nie boli. A tak to wyszło pomieszanie z poplątaniem.

mkm - 19-02-2013, 23:18

Seichan napisał/a:

mkm napisał/a:
Zapewne będzie miał wypełnioną umowę.
Na to też sobie napisz odrębny kwit z tym co przyjedzie.

Jaki kwit Maćku?
Coś w stylu oświadczenia, że pan Y oświadcza, że został umocowany przez pana X do działania w jego imieniu w celu zakupu samochodu ... w imieniu i na rzecz pana X, na dowód czego przedkłada oryginał pełnomocnictwa udzielonego przez pana X?

Nie.
Ze pan "Y" przedstawia do podpisu wypełnione i podpisane przez "X" umowy.

Seichan - 19-02-2013, 23:20

JCH napisał/a:
Zasieję ziarno niepokoju.....
A skąd wiadomo kto podpisał to pełnomocnictwo :?: Może kolega spod budki z piwem a nie rzeczony nabywca pojazdu :roll:

Siejesz zamęt Jacku ;)
Pełnomocnictwo nie wymaga formy szczególnej przy tego typu transakcjach (inaczej niż przy obrocie nieruchomościami). Zatem pozostaje zdanie się na dobrą wiarę drugiej strony i - mimo wszyskot - zażądanie wpisania do umowy danych z dowodu. Mało osób orientuje się, kto ma prawo żądać okazania dowodu osobistego, a przy takich transakcjach wpisanie nr i serii d.o. i nr PESEL wydaje się być w pełni uzasadnione. A przecież na zasadzie dobrowolności można okazać komuś swój dowód, nieprawdaż? ;)
I oczywiście zachowanie oryginału pełnomocnictwa.

i9i napisał/a:
Może zostać użyty do przestępstwa

Od tego zwalnia Cię zawiadomienie UM i ubezpieczyciela o sprzedaży pojazdu. I sama umowa.

JCH - 19-02-2013, 23:30

Seichan napisał/a:
I oczywiście zachowanie oryginału pełnomocnictwa
To jest dla mnie jasne jak Słońce. A skoro mówisz, że:
Seichan napisał/a:
Pełnomocnictwo nie wymaga formy szczególnej przy tego typu transakcjach
to nie mam powodu nie wierzyć.
Czasem o byle pierdołę chcą notarialne. A kto ma czas latać do notariusza.
Dobrze więc, że to sprostowałaś.

Juiceman - 20-02-2013, 07:42

Skan dowodu osobistego z obu stron powinien wystarczyć, w celu sprawdzenia czy dane są ok i podpis na umowie xD
szuwar - 20-02-2013, 07:54

ogon56, a mnie interesuje punkt w umowie : stan techniczny jest mi znany i nie wnoszę roszczeń, ..... jak ma się prawo do tego, bo kupujący nie widząc auta będzie mógł kręcić, ze coś ukryłeś i on nie wiedział ..... ale to niech Seichan, sie wypowie :)
mjsystem - 20-02-2013, 09:10

Kochani. Jak przelew - to tylko z pełnomocnictwem! Jesli kupujący przeleje Ci pieniądze przez bank, a Ty wydasz auto innej osobie, to kupujący może się tego auta nie doczekać nigdy... :shock: Jestem tylko za gotówką na umowę. Auto <-> kasa w naturze. Pełnomocnictwo wskazane, nie śmiałbym podwazyć wiedzy Seichan.:)
Rafał RalfPi, jakie lewe pieniądze? NIgdy nie wiesz, czy kupujący jest osobą uczciwą czy przestępcą. Na giełdzie i pod blokiem sprzedajesz auto obcej osobie. Nie wiesz czy ma prawdziwy dowód.
Najlepszą rzeczą po sprzedazy jest natychmiastowe wyrejestrowanie auta we własciwych organach.

ogon56 - 20-02-2013, 15:06

Już po oględzinach. Raczej zachowywali się naturalnie, jeśli się zdecydują to wtedy zobaczę w jaki sposób chcą załatwić sprawę. Dzięki wszystkim za pomoc i podpowiedzi w temacie ;)
mkm - 20-02-2013, 20:48

Jak jesteśmy przy "kwitach".
Dzisiaj pisałem oświadczenie, że w ustawowym terminie przerejestruje i zakupię nowe ubezpieczenie OC i nie będę korzystał z OC sprzedającego, a on sobie wystąpi o zwrot składki... :roll:
Na nic się zdały tłumaczenia, że to do niczego mu się nie przyda, że wystarczy, że ściągnie sobie formularz, wypełni i pójdzie z umową kupna - sprzedaży do ubezpieczyciela lub im ją prześle i po sprawie.

gigant87 - 20-02-2013, 21:01

Maciek, tak jak piszesz jest w przypadku AC. OC powinno przejść na nowego właściciela, chyba, że podpisze to co Ty podpisałeś. :)
Flotówki ode mnie idą tylko z takim zapisem. :)

mkm - 20-02-2013, 21:03

gigant87, ja wiem 8)
Zeby było śmieszniej OC kończy się za 2miesiące, więc raczej zbyt dużo (o ile cokolwiek) zwrotu nie dostanie, ale chciał to niech ma :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group