Anonymous - 21-02-2013, 23:59 a mi się ten model lexa nie podoba  środek jeszcze ujdzie, za to silnik  jest ogień! i przy tym jeździ na powietrze 
jak będziesz kupował OC gdzieś przez agenta to pewnie niezłe oczy zrobi jak usłyszy pojemność  , heheh, ja miałem takie szczęście że nie raz mówili mi przy galancie że 2,5 to przecież taaaaki duży silnik hehehe
btw, kolejnu user który po galancie nie znalazł dla siebie nic w stajni mitsu... heh... 
Zadowolenia! niech się sprawuje 
Tanpit - 22-02-2013, 02:12 Mega fajna furka! Gratulacje. Taki lexus to moje ciche marzenie, zaraz obok galanta. Legendarne wyciszenie wnętrza i ten klimat w środku... Miłego użytkowania! karolgt - 22-02-2013, 09:12 a ja zaczynam coraz mocniej myśleć o zmianie C70 na takiego Lexusa... Kiedyś patrzyłem na te "starsze" Lexusy ale nie znalazłem żadnego fajnego silnika, jakoś tego musiałem pominąć. SPIDER-ek - 22-02-2013, 09:17 Jedyna chyba słuszna opcja to Lexus. I ja również powoli o tym myślę. Gratulacje nabytku. Picakus - 22-02-2013, 09:43
Powiem szczerze ,że ten pierwszy LS najbardziej mi się podoba ,ale niestety dostać go ładnego i w dobrym stanie... A co do silnika to ja mam młodszego brata tego 4.0 litrowego
Miałem to samo z galem ,że duży silnik
I dzięki wielkie 
Dziękuje i powiem tylko ,że trzeba marzenia spełniać
W ramach ciekawostki dodam ,że poprzedni właściciel przed Lexem miał C70 i to chyba z takim samym silnikiem jak twój.
Dla mnie też to była jedyna słuszna decyzja
Owczar - 22-02-2013, 09:51
W tym filmie chodziło mi właśnie o silnik Robi wrażenie.
karolgt - 22-02-2013, 10:06
jak wrażenia w zimie? czy kontrola trakcji wszystko załatwia tak że nie wiadomo gdzie ten napęd jest
Picakus - 22-02-2013, 10:34
Na mnie też zrobił ,bo z taką kulturą pracy się jeszcze nie spotkałem
Szczerze to na śniegu kontrola włącza się dopiero po chwili ,ale skutecznie prostuje samochód. W UZS190 czyli tym GSie od 2005 do 2011 tam systemy wyprzedzają człowieka ,mój pozostawia jeszcze troche władzy w rękach człowieka
Hugo - 22-02-2013, 11:42 Szwagier ma IS 200 z 1999 r., to wyciszenie wnętrza jest niewiarygodne. Do 140 km/h nie ma różnicy czy stoi czy jedziesz, poziom głośności jest taki sam, czyli zero jakichkolwiek dźwięków. Silnika w ogóle jakby nie miał, tylko czuć jak ładnie ciągnie (2.0 R6 150 KM). Co mi się w nim nie podoba to tandetne plastiki na konsoli środkowej, są straszne i trzeszczą po naciśnięciu
Spalanie tego GS-a rzeczywiście mikroskopijne. Fajna opcja po Galu. Mam jedno pytanie: Gala miałeś w automacie? Owczar - 22-02-2013, 11:51
Kurde, to może być niebezpieczne, bo jedziesz 140, a tu ktoś nie zauważy i wysiądzie 
Sorry nie mogłem się powstrzymać
Picakus - 22-02-2013, 11:53
Gal był w manualu.
Cóż jak zwalniasz z powiedzmy 160km/h do 60km/h to naprawdę można się nabrać
Owczar - 22-02-2013, 12:02
Zdaje sobie sprawę, ale stwierdzenie że między postojem a 140km/h nie słychać różnicy jak dla mnie jest ogromnym wyolbrzymianiem pomimo tego, że pod tym względem lexus jest niedościgniony nawet dla BMW i Mercedesa. Tomek - 22-02-2013, 12:13
w Galancie za to, przy 140 kmh wiesz, że żyjesz Picakus - 22-02-2013, 12:27
Oczywiście przesadziłem ,ale w moim galu niedość ,że towarzyszył mi szum wiatru to jeszcze łożyska z tyłu prowadziły koncert heavy metalowy
bbandi - 22-02-2013, 12:46 W Galu na postoju szumią łożyska w skrzyni a przy 140 wiatr więc odczucie podobne .
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
