To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Badanie socjologiczne.

pompec - 28-02-2013, 17:29

Hubeeert napisał/a:
A szczerość to jak jajeczko - albo jest w 100% świeże, albo nie


No tutaj to bym dyskutował. Ilość małych kłamstewek jaką KAŻDY serwuje swoim bliskim i znajomym a klientom to już nie mówię, jest duża. Już nie raz o tym słyszałem i czytałem, że jak by każdy mówił całą prawdę, to nie dało by się żyć. I nie mówię tu o tym czy mówimy małżonce o tym, że ją zdradzamy czy nie, tylko o drobnostkach typu: nic się nie stało, wyglądasz świetnie. Już nie wspominam o rzeczach jakich nie mówimy, a które moglibyśmy powiedzieć. A to też nie jest 100% szczerość. Reglamentowana szczerość to według mnie błogosławieństwo. Jeszcze raz podeprę się przykładem filmu "Kłamca, kłamca". Może film jest lekki, łatwy i komediowy ale w swoisty, przerysowany, oczywiście sposób, ukazuje apokaliptyczne skutki bycia w 100% szczerym.

Co do reszty to nie dyskutuję bo tu sprawa jest o wiele bardziej relatywna i zależy od podejścia indywidualnego. Ja osobiście mam poczucie własnej wartości i nie płaczę po kontach jak ktoś mnie miałby obgadywać. Ale moje podejście do życia/osoby/sprawy podświadomie by się zmieniło. Dlatego wolę wszystkiego nie wiedzieć, zdając sobie jednocześnie sprawę, że omija mnie dużo ciepłych słów :mrgreen: . O... i to się nazywa naiwność :lol:

Jackall - 28-02-2013, 18:52

pompec napisał/a:
Ilość małych kłamstewek jaką KAŻDY serwuje swoim bliskim i znajomym a klientom to już nie mówię, jest duża. Już nie raz o tym słyszałem i czytałem, że jak by każdy mówił całą prawdę, to nie dało by się żyć.
Smutne ale to prawda :?
krzychu - 01-03-2013, 12:45

Ale to zbyt proste pytanie:
- w życiu prywatnym mnie to mało obchodzi (nie skorzystał bym)...
- w życiu zawodowym mogło by być mocno przydatne (tu jest więcej pokus bo i korzyści większe)...

mjsystem - 01-03-2013, 15:52

krzychu napisał/a:
w życiu zawodowym mogło by być mocno przydatne (tu jest więcej pokus bo i korzyści większe)...

No patrz. :shock: Chyba czytałem to na poprzedniej stronie :roll:

krzychu - 02-03-2013, 10:18

mjsystem napisał/a:
No patrz. :shock: Chyba czytałem to na poprzedniej stronie :roll:


Nie wiem do czego to odniosłeś, ale takie rzeczy na poziomie relacji pracownik szef (a nie 2 firmy o czym chyba Ty pisałeś) mogły by przynieść duże korzyści (nie koniecznie finansowe ale te też).

Teraz w sumie sobie uświadomiłem, że fajnie jest żyć tak, że jakby mnie ktoś podsłuchiwał (z bliskich) to chyba wiele by to nie zmieniło...

mjsystem - 02-03-2013, 14:01

krzychu napisał/a:
Nie wiem do czego to odniosłeś, ale takie rzeczy na poziomie relacji pracownik szef (a nie 2 firmy o czym chyba Ty pisałeś) mogły by przynieść duże korzyści (nie koniecznie finansowe ale te też).

Teraz w sumie sobie uświadomiłem, że fajnie jest żyć tak, że jakby mnie ktoś podsłuchiwał (z bliskich) to chyba wiele by to nie zmieniło...

Pisałem konkretnie o relacji pracownik - firma. W przypadku przeze mnie opisywanym okazało się, że pracownik sprzedaje "pewne dane" konkurencji. Straty były spore...

pompec - 02-03-2013, 17:26

ale tu już wkraczamy w obszar wiedzy nie o sobie, a o czynach/zamiarach innych... pytanie dotyczy wprost wiedzy o tym co mówią inni na temat danej osoby...
mjsystem - 02-03-2013, 17:52

pompec napisał/a:
ale tu już wkraczamy w obszar wiedzy nie o sobie, a o czynach/zamiarach innych... pytanie dotyczy wprost wiedzy o tym co mówią inni na temat danej osoby...

...się rozgadalismy, obiecuję poprawę :P

pompec - 02-03-2013, 18:25

mjsystem napisał/a:
...się rozgadalismy, obiecuję poprawę

ale ja nie mam pretensji o OT, tylko zaznaczam że to różnica... ale dyskutować możemy :P

Tomek - 16-03-2013, 22:46

miażdżące wyniki
pompec - 16-03-2013, 22:58

i mocno mnie zaskakujące...
Jackall - 16-03-2013, 23:03

A ja spodziewałem się takiego wyniku. Chyba już taka ludzka natura, że jesteśmy ciekawscy i chcemy wiedzieć co inni o nas myślą.
Tomek - 16-03-2013, 23:07

Cytat:

A ja spodziewałem się takiego wyniku.


ja też, dokładnie tego się spodziewałem

Jackall napisał/a:
chcemy wiedzieć co inni o nas myślą.


to, że chcę wiedzieć co kto o mnie myśli nie znaczy, że się przejmuję tym co o mnie myśli

[ Dodano: 16-03-2013, 23:08 ]
Cytat:
i mocno mnie zaskakujące...


znaczy przegrałeś zakład ?

koszmarek - 16-03-2013, 23:08

szkoda, że spóźniłam się na ankietę. Gdy zależy mi na opinii i zdaniu jakiejś osoby to chciałabym wiedzieć. Jednak jeśli ktoś potrafi prosto powiedzieć co myśli nie wydaje mi się to potrzebne. Jeśli chodzi o osoby, na których mi nie zależy to nastawienie mam jak Hubert.
Jeśli chodzi o zawodowe stosunki to wydaje mi się, że za krótko pracuję aby mnie to musiało interesować. Może w późniejszych latach tak.

Jackall - 16-03-2013, 23:13

tomek84 napisał/a:
to, że chcę wiedzieć co kto o mnie myśli nie znaczy, że się przejmuję tym co o mnie myśli
tu masz rację, też tak mam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group