kkmaslowski - 04-06-2013, 20:17
Możliwe. Elektryk mówił, że są tam dwa. Obok jest od pompy paliwa. Tu jest jeszcze identyczny wątek: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=77224 Rozmawiałem z tym użytkownikiem w poprzednim tyg., od 2 lat nie ma już Carismy, bo ją rozbił. Miał to samo, też wymieniał przekaźnik. Anonymous - 05-06-2013, 23:08 zamówiłem 2 przekaźniki bo nie miałem na podmianę koszt 22zł z przesyłką . bo u mnie jest pod bezpiecznikami ok i zobaczy się napewno dam znać 
w międzyczasie moja omesia zaliczyła zwałkę czujnika położenia wału ale ogarnięte już jakaś czarna seria
kkmaslowski - 06-06-2013, 13:31
Wyciągałeś stare? Wyglądają na uszkodzone, upalone, itp.? Anonymous - 06-06-2013, 13:46 tak ale nie otwierałem a z doświadczenia wiem że przekaźnik może wyglądać ok a w środku bagno, rozbiorę dopiero jak stwierdzę że wymiana pomogła tomekkndm - 10-06-2013, 09:58 I jak przekaźniki pomogły? w swoim SSie mam identyczne problemy, ale przekaźniki były pierwszym na co wpadłem i są ok... bezpiecznik silnika ten 20A widoczny na zdjęcia też profilaktycznie zmieniony i nadal bez rezultatów...  Dziś zobaczę jeszcze co słychać pod bezpiecznikami, ale nie mam wielkich nadziei...  A zna ktoś może jakiegoś godnego polecenia elektryka w Warszawie, najlepiej okolicach Żoliborza/Bielan?
Anonymous - 20-06-2013, 23:50 W Wawie masz chłopaków z forum mechaników. Ja swoją ogarnąłem 
u mnie przekaźniki też były ok, jak na razie winowajcą jest przewód zasilający do przekaźnika ECU, dopiero dziś wstępnie kolega mi to ogarnął, ale auto już pokazuje kontrolkę silnika i odpala. Do przejrzenia jeszcze mam filtr i pływak paliwa. dam znać czy na dłuższą metę jest ok. tomekkndm - 24-06-2013, 21:04 W moim też już się sprawa rozwiązała i winowajcą również był przewód zasilający przekaźnik ECU. Pozdrawiam. Anonymous - 24-06-2013, 21:18 fajnie że pomógł post
Kozloski - 02-11-2013, 14:49 Temat postu: nie działa pompa paliwa Witam, Carisma 1,6 + LPG. Od pewnego czasu miałem problem z uruchomieniem. Im zimniej tym gorzej. Dało się jednak uruchomić auto, a po uruchomieniu chodził 100% i na benzynie i na gazie. Gdzieś wyczytałem, że winowajcą może być pompa paliwa. Zajrzałem więc do tej pompy i po tym zajrzeniu na benzynie nie działa w ogóle. Wymieniłem pompę. Bez rezultatu. Na benzynie nadal nie pali. Jeżdżę na gazie, ale wiadomo, trochę trudno go odpalić jak jest zimny. Na gazie jest OK. Mam wrażenie, że do pompy w ogóle nie dochodzi napięcie, albo nie umiem sprawdzić (stykałem po kolei każdy z pinów z masą podczas kręcenia rozrusznikiem i zero świecenia). Pompa nie daje żadnych dźwięków. Może jakieś porady, lub namiar na pewnego majstra w Warszawie. Batmanikus - 02-11-2013, 15:26 Jeżeli jeździłeś na lpg a w baku mało albo bardzo mało benzyny albo jeśli doprowadzałeś do sytuacji, że samochód gasł z powodu braku benzyny to stawiam, że padła na amen pompa paliwa. Ja jeżdżeniem na rezerwie zabiłem kiedyś pompę w Oplu Kozloski - 02-11-2013, 15:40 Też tak myślałem i dlatego włożyłem nową pompę. Od razu po zamontowaniu ta pompa również nie działa. Na moje wyczucie, w ogóle nie dochodzi do niej napięcie. Coś się musiało stać z układem sterowania pompą. Bezpiecznik sprawdzałem i jest OK. plecho1 - 02-11-2013, 15:41 Jak sprawdzałeś, czy do pompy dochodzi napięcie za pomocą zwarcia do masy, to najprawdopodobniej przepalił się bezpiecznik. Pompa w naszych autach działa dopiero podczas kręcenia rozrusznikiem i po odpaleniu. Aby sprawdzić czy działa najlepiej na odpalonym silniku posłuchać czy pracuje. Wystarczy podnieść siedzenie i ewentualnie zdjąć dekiel pod siedzeniem. Kozloski - 02-11-2013, 15:42 Ciekawe jest, że chodził na benzynie do czasu, kiedy wyjąłem starą pompę. Po jej zamontowaniu oraz po wymianie na kolejną pompę, w ogóle nie pali na benzynie. [ Dodano: 02-11-2013, 15:45 ] Sprawdzałem, jest cisza. Czy może gdzieś jest jeszcze jakiś inny bezpiecznik oprócz tego w skrzynce bezpieczników pod klapą silnika? plecho1 - 02-11-2013, 15:48 A sprawdzałeś bezpieczniki, jeśli będą ok, to sprawdź jeszcze przekaźnik pompy, jest pod radiem pod środkową konsolą. Aby tam się dostać, trzeba wyjąć tunel. Kozloski - 02-11-2013, 15:58 Czyli trzeba zdemontować tę osłonę z dźwignią zmiany biegów? A co mi to da? Przecież w warunkach garażowych i tak nie sprawdzę, czy przekaźnik działa. Po weekendzie chyba będę musiał pojechać do mechanika. Póki co, dziękuję za porady. Jak coś się uda zdziałać, dam znać na forum. Całe szczęście, że mogę jeździć na gazie. Ale przed przyjściem mrozów muszę to zrobić, bo mi z gazu raczej na pewno nie odpali. |
||||||||||
