Off Topic - Albo mi pomozecie albo bede musial kupic Puga 406
macia - 12-01-2007, 22:00
kochajj napisał/a: | tempomat |
W naszych warunkach mało przydatne ustrojstwo... A kolejna różnica to choćby koszty eksploatacji, które w przypadku V6 są większe.
Anonymous - 12-01-2007, 23:10
a ja mam 2.0 z tempomatem
Hubeeert - 13-01-2007, 01:29
w naszych czyli UK warunkach tempomat by sie przydal...
Marcino - 13-01-2007, 06:28
Jak tylko jest autostrada to tempomacik sie przydaje, uzywajac tego pomocnika jedzie sie duzo płunniej i przjamniej, nie depta tak po gazie...
Jak by mi ktos powiedział 5 lat temu ze beda miał silnik 2.5 to bym mu poipoukał w czoło.. a teraz .. jestem bardzo zadowolony z osiągów i kultury pracy, osobiscie polecam.
Anonymous - 13-01-2007, 11:17
ja bardzo lubie uzywac tempomatu rowniez na zwyklych drogach, przeciez po zaprogramowaniu zadanej predkosci, nawet jesli przyhamujesz lub przyspieszysz jeden przycisk manetka i masz zaprogramowana predkosc.
i zeby nie bylo ot to na twoim miejscu hubert zastanowilbym sie jaki macie tam w uk serwis odnosnie gdi, bo z tego co slyszalem odbiega on od tego tu w polsce i to znacznie ale moze sie myle.
Hubeeert - 13-01-2007, 12:59
arturro napisał/a: | zeby nie bylo ot to na twoim miejscu hubert zastanowilbym sie jaki macie tam w uk serwis odnosnie gdi, bo z tego co slyszalem odbiega on od tego tu w polsce i to znacznie ale moze sie myle. | Ja sobie to GDI odpuscilem. Niestety nie jest to akceptowalny przeze mnie stan samochodu - pomijajac fakt ze juz ktos inny dal zaliczke
Anonymous - 17-01-2007, 18:37
Strasznie mi się zaczął ostanio podobać Galant
[ Dodano: 17-01-2007, 18:41 ]
oczywiście model od 97r. jest normalnie zajebisty, chyba najładniejsze Mitsu w histori, nie licząć sprtowego EVO ceny na ten model zaczynają być atrakcyjne....
Tylko koszty utrzymania ze 2 razy takie jak mojego Lancerka, ciekawe jak z awaryjnością i gdzie składali te Gale, w Holandii?
xcracing - 17-01-2007, 19:29
Bastek napisał/a: | gdzie składali te Gale, w Holandii? | No, no, no, tylko nie w Holandii!
Galant to wyrób prawdziwie japoński i tam montowany.
Koszty utrzymania napewno trochę większe od Lancerka, szczególnie przy wersji 2.5 V6. Ale samochód jest wyjątkowo mało awaryjny, ja mam go już trzy lata i ani razu mi się nic nie zepsuło (poza zegarkiem na desce rozdzielczej )
Jedyne koszty to paliwo i wymiana elementów eksploatacyjnych.
W każdym razie polecam bardzo, bo przyrost kosztów utrzymania z nawiązką zwróci się w przyjemności jazdy i satysfakcji posiadania Gala EA.
Anonymous - 18-01-2007, 21:03
Sorry, ale ktoś kiedyś mi powiedział na tym forum, że tylko Lancernika klepią w Japonii i tak się zapędziłem. Ale naprawdę te Galanty , ale konkretnie ten model, ani nowszy ani starszy, tylko ten mi się podoba, podobnie jak mój Lancer z resztą.
Jest jeszcze coś fajnego np: Sigma w kombiaku, prawdziwy krążownik, co to były za auta, teraz już takich nie robią.
Anonymous - 19-01-2007, 23:43
Bastek napisał/a: | Sorry, ale ktoś kiedyś mi powiedział na tym forum, że tylko Lancernika klepią w Japonii i tak się zapędziłem. Ale naprawdę te Galanty , ale konkretnie ten model, ani nowszy ani starszy, tylko ten mi się podoba, podobnie jak mój Lancer z resztą.
Jest jeszcze coś fajnego np: Sigma w kombiaku, prawdziwy krążownik, co to były za auta, teraz już takich nie robią. |
Bastek, nie widziałeś gala kombi? Ja właśnie takim poruszam się i moge powiedzieć tylko jedno: bajka!
Hubeeert - 24-01-2007, 02:14
Temat na razie zrobil sie nieaktualny. Zakupione zostalo "cos" z silnikiem diesla do oszczednej jazdy, marki nie wymienie bo nie ma sie czym chwalic ale nie jest to NISSAN
Anonymous - 24-01-2007, 08:14
pewnie fiata kupiles
Hubeeert - 24-01-2007, 10:50
Tez nie
akbi - 24-01-2007, 12:13
Stawiam na Opla
Hubeeert - 24-01-2007, 12:19
akbi napisał/a: | Stawiam na Opla |
Przegrales
|
|
|