To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę Kupić Outlandera - outlander

szuldek - 13-02-2015, 13:57

Witajcie,
by nie zakładać nowego tematu,
czytam o Outlanderach I i przymierzam się do kupna z silnikiem 2.4 (benzyna)

kilka osób zamontowało gaz do 2.4 Mivec, moje pytania:
1.jak rozpoznać (poza napisem na przykrywie silnika :) że 2.4 to Mivec albo nie,
w jakich rocznikach nie był montowany 2.4 Mivec (tylko O1)?
2. 2.4 Mivec były sprzedawane w EU czy tylko import z USA?
3. 2.4 "nie Mivec" jakie ma oznaczenie silnika?

olgierto - 14-02-2015, 10:52

a są jakieś inne 2.4 w O1 nie będące MIVEC?? mi się cały czas wydawało że O1 był w 3 silnikami: 2.0, 2.0T i 2.4
szuldek - 15-02-2015, 22:00

Panowie, pomoże ktoś?
Jaro1974 - 15-02-2015, 22:21

Wersja amerykańska miała silnik 2.4 zwykły o mocy 142 kM. Zazwyczaj występowało to w połączeniu z automatem oraz tylne lampy były trochę inne niż na Europę. W tylnym zderzaku zazwyczaj po bokach zamocowane są światła obrysowe. Nie pamiętam oznaczenia silnika. Tu masz jego dane:
http://www.autocentrum.pl...42km-2001-2003/

W@sio - 15-02-2015, 22:21

Może Panie też mogłyby pomóc ;) Andrzej jak zwykle przede mną :p Wychodzily dwie wersje 2.4 w O1 faktycznie. ze zmiennymi fazami i bez... Na rynek Amerykański wychodziły (chyba) obie, w Europie tylko mivec o ile mi wiadomo... najczęściej z automatem :)
szuldek - 16-02-2015, 09:13

wszystko jasne, dziękuje
MadziaQ.. - 03-03-2015, 00:43

Witam,
Nie chce zaśmiecać forum więc podepnę się do tematu.
Od dłuższego czasu poluje na Outlandera 2.0 ale niestety wszystkie albo powypadkowe albo malowane a mi zależy koniecznie na tej wersji z okrągłymi halogenami i plastikowymi nakładkami na nadkole.
Od pewnego czasu zastanawiam się czy może nie kupić 2.0 z turbo.
I tu pojawia się moje pytanie, czy jest szansa na zakup outlandera 2.0T z oryginalnym lakierem, nie za dużym przebiegiem do 30tyś lub z lpg coś ok. 30tyś?
Pozdrawiam

W@sio - 03-03-2015, 05:37

MadziaQ.. Outlander Turbo to super wybór, nie mniej jednak uważał bym na egzemplarze z tak niskimi przebiegami - pamiętaj, że te auta mają 9-10 lat jeśli wierzysz w bajki sprzedawców o jeździe do kościoła ponad 200 konnym SUVem :) Dla auta w tym wieku nie za duży przebieg to coś rzędu 100 tys km. Ostatnio auta potaniały i zakładany budżet przez Ciebie może wystarczyć na auto w zakładanym stanie (niepoobijane jak ulęgałka) i być może instalacją LPG.

Szansa na zakup Outlandera Turbo z oryginalnym lakierem jest zawsze, o czym może ściadczyć auto którym jeżdżę od dwóch lat :)

MadziaQ.. - 03-03-2015, 13:00

Dziękuje za odpowiedz, mnie bardziej chodziło o dużo większe przebiegi zaczynające się od 250tyś w górę... poniżej pewnie może być chociaż sama nie wiem jaki maksymalny przebieg wytrzymuje to autko, po prostu po zakupie chciałabym nim jeszcze pojeździć kilka lat. Co to wersji to cały czas nie wiem trochę poczytałam na forum i zauważyłam, że z tym 2.0 jest chyba mniej problemów niż 2.0T. Dodatkowo sytuacja mnie zmusiła do tego aby samochód miał lpg teraz mam auto które pali sporo a codziennie do pracy muszę dojeżdżać trochę kilometrów więc zastanawiam która wersja będzie lepsza i mniej problemowa. Podpowiedziałby mi ktoś na co warto zwrócić uwagę przy zakupie 2.0T?
W@sio - 04-03-2015, 09:30

Stwierdzenie, że ta wersja jest mniej lub bardziej problematyczna jest hmmmm nadużyciem :P Toż wiele podzespołów jest wspólna :) Myślę, że przede wszystkim historia auta - czy był robiony rozrząd, czy był wymieniany kolektor wydechowy, stan hamulców i zawieszenia, przeniesienia napędu, poza tym jakie podzespoły są w instalacji gazowej, czy samochód pracuje na niej poprawnie :) Dobrze jest po prostu pojechać autem do ASO żeby "prześwietlili"
MadziaQ.. - 04-03-2015, 21:48

Dziękuje za odpowiedz.
W takim razie zastanawiam się nad dwoma egzemplarzami oba trochę daleko i nie wiem czy jest sens jechać tylko po to aby zmierzyć miernikiem i żeby się okazało że był malowany może ktoś jako znawca wychwyci coś zanim wsiądę w samochód i pojadę oglądać:
http://kupgo.pl/offer/890...0-4X4-LPG-2005r
http://otomoto.pl/mitsubi...-C36127562.html
i ten
http://allegro.pl/mitsubi...5121102020.html
Byłabym wdzięczna za pomoc i podpowiedzenie czy na pierwszy rzut oka coś jest nie tak z tymi autkami.
Mam jeszcze jedno pytanie czy na outlandera 250tyś przebiegu to sporo? Zdaje sobie sprawę, że pewnie nie jeśli się o auto dbało, ale tego nie wiem i ciekawi mnie jakie maksymalne przebiegi potrafi przeżyć outlander.

W@sio - 05-03-2015, 13:38

Do obydwu miałbym zastrzeżenia:
Czerwony - nerki (atrapy chłodnicy) inne niż w każdym Turbo (z przedlifta) - być może był przodem uderzony
Czarny - dość mocno maska nachodzi na lampy - też do sprawdzenia czy to jest kwestia regulacji, czy grzebane mocniej było bo dzwon był, pod maską wszystko dość mocno pordzewiałe (nakrętki, śrubki, mocowania itp) poza tym ma dołożony zawór upustowy do atmosfery (z tego co widzę HKS SSQV4, prawdopodobnie podróbka :) )

Poza tym wiele zastrzeżeń nie mam po pobieżnym przejrzeniu zdjęć, może ktoś jeszcze coś zauważy

MadziaQ.. - 05-03-2015, 14:05

Dziekuje,
Czyli tak jak myślałam coś z nimi nie jest do końca w porządku, zastanawiałam się jeszcze nad tym ale są dwie rzeczy które mi się nie podobają jedno to nie chciałam srebrnego auta a drugie to że będę musiała się bawić z urzędami dlatego wolałabym już zarejestrowany w Polsce chociaż to są rzeczy które byłabym w stanie przeboleć jeśli auto dobre i nie malowane, chodzi mi o tego:
http://otomoto.pl/mitsubi...-C34862857.html
Widzę że długo mi się zejdzie z kupieniem outlandera turbo ale takiego jednak będę szukała chyba że trafi się akurat w dobrym stanie zwykłe 2.0.
Generalnie jestem cierpliwa i uparta akurat na outlandera więc będę szukać i szukać poprzednie swoje auto szukałam ponad pół roku ale jeżdżę nim do dzisiaj (czyli 6lat) jest niezawodny i w bardzo dobrym stanie aż szkoda sprzedawać. Może trafi się tak, że ktoś z forum będzie sprzedawał wtedy to kupiłabym najchętniej bo wiadomo że człowiek z forum pewnie dbał o swoje autko.

W@sio - 05-03-2015, 17:30

Ja mam czarnego i choć wygląda obłędnie, to.utzymanie takiego wyglądu wiąże się z myciem samochodu przynajmniej raz w tygodniu ;) Na srebrnym nie widać brudu, ale z drugiej strony widać co było malowane, a na tym z linku nie widać, więc bym się zainteresował ;)
olgierto - 06-03-2015, 10:55

potwierdzam, że czarny trudny w utrzymaniu :wink: łątwiejsze chyba te grafitowe


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group