krzychu - 10-03-2014, 17:15
Tylko ja widzę, że na pierwszej fotce chyba jest z tyłu poklejany taśmami? A zderzak jest jakiś zamiennik z nie wyciętymi wnękami na przeciwmgielną i antrapę przeciwmgielnej? rysiul - 10-03-2014, 20:36
Pokaż palcem, bo nie widzę
Założyłem że niektóre sztuki mogą tak mieć, np. ze względu na opcjonalne wyposażenie. Fakt faktem że tylna, lewa lampa jest zaparowana wiec, kto wie może zderzak był wymieniany. Wojti75 - 10-03-2014, 20:42
Podzielam - to fakt bez przeciwmgielnych ! Cerowany i to bez 2 zdań. juar_78 - 10-03-2014, 22:09
Tym egzemplarzem nawet przez chwilę się interesowałem. Na pytanie czemu nie ma tych przeciwmgłowych z tyłu - odpowiedziano mi, że je ukradziono. Dopytał, czy i co było malowane powtórnie - już nie pamiętam, ale coś z tyłu właśnie. Generalnie auto bardzo drogo wystawione. Być może było coś delikatnego tylko z tyłu a poza tym jest fajne a ktoś dał tylko ciała, że do auta za ponad 20 tys. zł nie postarał się o halogeny. Co myślicie o tym? http://otomoto.pl/mitsubi...-C32427329.html Wojti75 - 10-03-2014, 23:28
Na początku opisu auta Witam, do sprzedania oferuję Mitsubishi Lancer 2.0 wyprodukowane w 2004r A to się rozpędził tylko nie w ta stronę. Felgi nie są oryginalne (może takie do zimówek) ale o innych nie wspomina. Tempomat ?? Ponoć były takowe na rynek Duński czy Holenderski ale ze zdjęć nie wszystko widoczne. Ot moje 2 słowa. juar_78 - 11-03-2014, 00:06
Felgi aluminiowe, lecz nie oryginalne - 15', na których są zimowe opony. Oryginalnych z letnimi nie ma. Już nie pierwsze auto z Danii, które ma tylko jeden komplet opon - jakie oglądałem w ogłoszeniach. Rok, oczywiście 2006. 2004 - pomyłka. Widać to po VIN. Przebieg raczej pewny, bo można sprawdzić na duńskiej stronie z przeglądami - w 2012 r. miał chyba lekko ponad 100 tys. Tempomatu brak - przeklejone z innego ogłoszenia. krzychu - 11-03-2014, 06:44
Pierwsze zdjęcie, tylny słupek.... A może to odbicie 
Nie ma takiej opcji. Na USA masz gładki zderzak (brak przeciwmgielnej), na UE masz normalnie 2 dziury..... To pewnie jakiś zamiennik zderzaka. W oryginale dodatkowo ta dziura jest w zderzaku, a na to przychodzi osobno ramka w kolorze (tutaj widać chyba wytłoczona razem ze zderzakiem) i dopiero przeciwmgielna (lewa) lub antrapa (prawa).1 Bizi78 - 12-03-2014, 19:21 Co do tego http://allegro.pl/mitsubi...4005566587.html dostałem info, że ma przejechane 191kkm. Trochę dziwne, że przez prawie 10 miesięcy zrobił tylko 3kkm  .
No chyba, że stał w warsztacie i był  .
Dodam, że został mi zaoferowany za 16tysi. To tak jakby kogoś zainteresowało  .
rysiul - 12-03-2014, 19:59
Bardzo możliwe że tylko stał w komisie przez pewien czas gdzie został wypatrzony przez aktualnego właściciela. Nie mniej przebieg za duży jak dla mnie 
Jest jeszcze jedna ciekawa oferta - mógłby być trochę młodszy ale na upartego obleci http://otomoto.pl/mitsubi...-C31223997.html Fotki dosyć słabe jakościowo ale widać że tył jakby lekko przysiadł. Innych defektów się nie dopatrzyłem. krzychu - 13-03-2014, 12:31
HHahahahahah Tylny zderzak z angola i zapomnieli odwrócić przeciwmgielnych? 
A z tym opadniętym tyłem to już chyba taki jest... Mnie się wydaje, że jest prosto tak jak u mnie, ale niektórzy chcą podnosić tył.... Rafaolo - 13-03-2014, 13:51 Dziwne są te ceny i oferty. Ja za auto krajowe, serwisowane i bezwypadkowe chciałbym uzyskać podobną cenę. Zaskakują mnie ludzie, którzy wolą "igłę" od Niemca-emeryta od sprawdzonego egzemplarza - niestety z kosmicznym i niesprzedawalnym w PL przebiegiem 139 000 km... Potem mamy pretensję do całego świata, że handlarze cofają liczniki przebiegu pojazdów. rysiul - 13-03-2014, 14:47
Kurcze, masakra jakaś z tymi ofertami.
Trochę się nad tym zastanawiałem dlaczego ciągnie ludzi do aut ładnie wyglądających o nie do końca znanym stanie technicznym czy historii - sam się na tym złapałem. A wychodzi że jak detal auta nie jest zdefiniowane to wybieramy wariant który nam najbardziej odpowiada. Ładana tapiecerka - auto musi być w świetnym stanie technicznym bo przecież tak dobrze wygląda. Okraszone to odrobiną marzeń o rodzynku znalezionym w komisie po okazyjnej cenie. Rzetelne sprawdzanie ofert i aut jest żmudne i nudne - zero emocji i radochy. Efekty takiego podejścia da się odczuć dopiero potem - tylko czym tu się chwalić? Kupiłem auto które się nie psuje 
Rafaolo - 13-03-2014, 14:59 Bo my Polacy kupujemy tylko perełki, okazyjnie cenowo i z przebiegiem 60 kkm max 
markos007 - 15-03-2014, 23:18
masz może nr VIN tego auta? samochody z Danii mają spisywane liczniki przy każdym przeglądzie więc bardzo łatwo sprawdzić jakie przebiegi rocznie były robione. Oglądałeś je? było po dzwonie? coś malowane? Przebieg może i duży, ale wolne taki niż 60 tys. w 6 letnim aucie z Niemiec 
Bizi78 - 16-03-2014, 01:16
A przebieg to myślisz, że skąd wziąłem .
Całe info otrzymałem po nr. rejestracji  .
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
