Off Topic - Oszustwo na allegro - raty
minya - 15-11-2013, 20:55
Właśnie specjalnie zalogowałam się na tym forum, bo znalazłam informację na temat tego oszustwa. Nacięłam się na tę samą aukcję. Chciałam sprawdzić ten adres, który też dostałam w mailu i po wpisaniu w google zobaczylam, że ktoś już o tym pisze... to strasznie wkurzająca historia. Wydaje się że tylko ruszenie całej historii z policją i programem ochrony kupujących ma sens. Zastanawiam się tylko czy przy tym zgłoszeniu na policję trzeba podawać jakieś konkretne dane tego oszusta? Nie mam jego imienia i nazwiska, tylko ten wątpliwej wiarygodności adres.
Batmanikus - 15-11-2013, 21:54
Jest światełko w tunelu Okazuje się, że raty mogą mnie uratować
Jestem po rozmowie z bankiem. Jeśli dostanę papier z Policji o przyjęciu zgłoszenia i z tym papierem zgłoszę se do nich to rozpoczną procedurę reklamacyjną
I nie ma znaczenia, że kupiłem we wrześniu a teraz jest liściopad
krzychu - 25-11-2013, 10:33
Batmanikus - jak płacisz kartą też chyba to działa. Zapłaciłeś, nie dostałeś towaru to kasę mają oddać. Na tym wygrali Ci co zapłacili za wycieczki kartą, a biuro upadło.
Ogólnie minya - czekam na relację jak działa ten program ochrony kupujących. Wydaje mi się, że wystarczy zgłosić to na policji, policja daje papiery i wystarczy je dostarczyć allegro...
Tomek - 25-11-2013, 10:37
krzychu napisał/a: |
Ogólnie minya - czekam na relację jak działa ten program ochrony kupujących. Wydaje mi się, że wystarczy zgłosić to na policji, policja daje papiery i wystarczy je dostarczyć allegro... |
tylko ten program działał kiedyś do 300 zł
a teraz do ilu ?
krzychu - 25-11-2013, 10:40
tomek84 napisał/a: |
a teraz do ilu ? |
10 tys zł... Ja miałem chęć przetestować jak mi raz przysłali jakaś plastikową ostrzałkę do noża zamiast firmowej (inne rzeczy też inne, ale podobnej jakości). Tylko fatygować się na policję po 10zł odpuściłem... Szczególnie, że konto tydzień później zablokowało allegro.
Tomek - 25-11-2013, 10:42
krzychu napisał/a: | tomek84 napisał/a: |
a teraz do ilu ? |
10 tys zł... Ja miałem chęć przetestować jak mi raz przysłali jakaś plastikową ostrzałkę do noża zamiast firmowej (inne rzeczy też inne, ale podobnej jakości). Tylko fatygować się na policję po 10zł odpuściłem... Szczególnie, że konto tydzień później zablokowało allegro. |
to następne pytanie
od jakiej kwoty to działa?
bo kiedyś to działało od 50 zł, mniejsze historie ich nie obchodziły
i9i - 25-11-2013, 14:19
krzychu napisał/a: |
Batmanikus - jak płacisz kartą też chyba to działa. Zapłaciłeś, nie dostałeś towaru to kasę mają oddać. Na tym wygrali Ci co zapłacili za wycieczki kartą, a biuro upadło. |
Dla uściślenia, kartą kredytową.
Batmanikus napisał/a: | Jeśli dostanę papier z Policji o przyjęciu zgłoszenia i z tym papierem zgłoszę se do nich to rozpoczną procedurę reklamacyjną |
To mają naprawdę przyjazny bank. Większość by się wypięła, znam masę przypadków, gdzie raty dawno spłacone i towaru nie ma do dziś.
mjsystem - 25-11-2013, 14:31
tomek84 napisał/a: | to następne pytanie
od jakiej kwoty to działa?
bo kiedyś to działało od 50 zł, mniejsze historie ich nie obchodziły |
Przestępstwo pojawia się w przypadku kradzieży powyżej 300 zł. Ale jak gość sprzedaje po 10 zł 100 sztuk to już kwoty się sumują
Tomek - 25-11-2013, 14:37
mjsystem napisał/a: |
Przestępstwo pojawia się w przypadku kradzieży powyżej 300 zł. Ale jak gość sprzedaje po 10 zł 100 sztuk to już kwoty się sumują |
Sławek, kradzież zdaje się jest od 250 zł
a tego typu sprawy to oszustwo i nie ma minimalnego limitu (był przypadek, że goście sobie w supermarkecie budowlanym zważyli śrubki, a potem dosypali kilka, oszukali w ten sposób na 8, czy 80 groszy, a i tak mieli problem)
nie chodziło mi jednak o granice, kiedy jest przestępstwo, a kiedy nie, a o granice ochrony klientów na allegro
kiedyś było tak, że jak kupiłeś za mniej niż 50 zł, a sprzedawca Cie wykiwał, to allegro miała to w nosie
i9i napisał/a: |
To mają naprawdę przyjazny bank. Większość by się wypięła, znam masę przypadków, gdzie raty dawno spłacone i towaru nie ma do dziś. |
tutaj akurat polityka banku jest słuszna
bank nie jest stroną umowy, a jedynie pożycza ci kasę
powiedz i9i, jak byś się Ty zachował, w takiej sytuacji:
- znajdę sobie towar do kupna, ale nie mam kasy
- przychodzę do Ciebie i mówię "pożycz"
- sprzedający mnie wykiwa, weźmie kasę, nie da towaru
- ja Ci powiem "sorry, ale tamten mnie wykiwał, to Ci nie oddam"
racja, że są banki, które w takiej sytuacji oddadzą Ci kasę (albo nie każą oddać), podobnie w przypadku płatności kartą kredytową
ale to nie dobra wola banku, a fakt, że te produkty (finansowe - karta, kredyt) były ubezpieczone, za co uprzednio zapłaciliśmy
Batmanikus - 25-11-2013, 17:46
Sprawa się trochę przedłużyła poprzez sprytną zagrywkę sprzedającego. Cytuję:
Kod: | W związku z brakiem odpowiedzi na ostatnią wiadomość, uprzejmie informuję, że pieniądze zostaną zwrócone, zgodnie z regulaminem Allegro, w ciągu 14 dni od momentu poinformowania o braku możliwości sfinalizowania transakcji (08.11), czyli najpóźniej do najbliższego piątku, 22 listopada 2013. |
W związku z tym, że w piątek pieniędzy nie było, w sobotę nie było mnie a w niedzielę byłem w pracy sprawą zająłem się dzisiaj. Dziś przyjęto ode mnie zawiadomienie, jutro spotkam się z policjantem "od allegro", sprawdzą czy przyjmą ode mnie zawiadomienie czy przesłuchają w charakterze świadka (jeśli przyjmą to znaczy, że tylko ja zgłosiłem sprawę, jeśli w charakterze świadka, znaczy, że już coś się dzieje)
Zastanawiam sie nad zgłoszeniem do prokuratury (jutro) ale czy to nie idzie z automatu? Jeśli zgłosiłem Policji to oni dalej pójdą tym tematem czy to będą dwie osobne rajki? Chodzi o to czy jest sens zgłaszać i Policji i prokuraturze.
Bizi78 - 25-11-2013, 17:55
tomek84 napisał/a: | Sławek, kradzież zdaje się jest od 250 zł |
Chyba 9.11.13r. zmieniły się przepisy i jest od 400zł .
Batmanikus - 27-11-2013, 20:12
Moja wiara w polski wymiar sprawiedliwości została mocno wstrząśnięta jak Najman po hamerfiście Pudziana. Policjant oświdczył, że nie widzi tu znamion sprawy kryminalnej i jeśli okarze się, że nie ma więcej zgłoszeń to będzie radził mi zająć się sprawą cywilnie. Na moje pytanie kto zatem powinien płacić raty i co robić jeśli allegro ma się zająć sprawą albo bank, muszą dostać kwit z Policji, nie uzyskałem odpowiedzi. Mam czekać na rozwój wydarzeń. Na koniec Policjant zapytał się kiedy przypada płatność pierwszej raty. Opowiedziałem mu, że na 9 grudnia, ale to już będzie trzecia. Oooo odpowiedział - mniej więcej tak: o.0 i się pożegnaliśmy.
JCH - 27-11-2013, 20:50
Batmanikus napisał/a: | Policjant oświdczył, że nie widzi tu znamion sprawy kryminalnej i jeśli okarze się, że nie ma więcej zgłoszeń to będzie radził mi zająć się sprawą cywilnie. |
Poczytaj wskazane w tym linku oszustwo artykuły Kodeksu Karnego i jeśli Twoje zdarzenie odpowiada tym przypadkom to idź jeszcze raz do tego policjanta i niech nie robi łaski, i przyjmuje zgłoszenie (no chyba, że coś jest inaczej niż opisujesz ).
Możesz też sam złożyć w Prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - rozpatrzą, wezwą Cię na przesłuchanie i dostaniesz decyzję czy to się kwalifikuje pod wspomniany art. KK czy też nie.
Dobrze by było żeby jakiś prawnik Ci spojrzał na tę umowę z bankiem, na cały przebieg zdarzenia, korespondencji i napisał to zgłoszenie, ewentualnie powiedział co powinno zawierać zgłoszenie. Bo my to trochę tak, jak byśmy przez Internet chcieli kogoś wyleczyć....
RalfPi - 27-11-2013, 21:09
Batmanikus - ktoś tutaj się specjalnie u Nas zalogował w tej sprawie.. skontaktuj się i będą już dwie osoby co złożyły zeznania (jeżeli to coś pomoże).
Złodziejstwo i krętactwo trzeba piętnować.
Powodzenia!
Batmanikus - 27-11-2013, 21:13
Policjant się zastanawia czy w chwili sprzedaży miał zamiar oszukać, czy dopiero później coś się stało.
Nie wiadomo cy wprowadzenie w błąd nastapiło od razu czy było konsekwencją późniejszych działań sprzedawcy. Sam sprzedawca pisał maile, że miał dobre intencje, tyle tylko, że się przeliczył z kosztami, na początku myślał, że wszystko jest ok a jak się zorientował, że się przeliczył to okazało się, że jest w czarnej dziurze.
Co ciekawsze. Powiedział mi (policjant), że wrzucił go na bęben i taka osoba z takim adresem tam nie wystąpiła
|
|
|