Nasze Miśki - Galant Marcino historia jednego z pierwszych EAW na MM
Tomii - 19-11-2013, 18:25
widzę że ta konserwacja w 2006 na niewielę się zdała
mkm - 19-11-2013, 19:27
Bo konserwacja nie jest "na zawsze" .
Co 2lata kontrola i uzupełnianie ubytków.
No i nie "tlenkowa czerwona" i "Bitex"
Z moich eksperymentów (zapaćkanie rudzielca vs. zostawienie bez zabezpieczenia) wynika, że rudzielec wolniej idzie tam gdzie nie był dotykany niż tam gdzie jest przetarty druciakiem i popaćkany podkładem i konserwą
Marcino - 20-11-2013, 01:14
To był nakładany Boll, jakbym w 2009r powtórzył to może... ale wtedy miałem budowe na głowie i galant jeżdził po bezdrożach i zaspach przez 2 zimy, taki efekt.
Teraz czerwony to reaktywny podkłąd dałem, miejscami trzyma sie jeszcze podkładówka z 2006. Niestety oryginalne łączenia blach zapaćkane tym japońskim kitem są do kitu... z pod nich idzie wydłubać rdzę a na zewnatrz nic nie widać.
Jak zgnije to pojdzie na żyletki a VIN się może przydać..:)
Tomii - 20-11-2013, 08:09
mkm napisał/a: |
Z moich eksperymentów (zapaćkanie rudzielca vs. zostawienie bez zabezpieczenia) wynika, że rudzielec wolniej idzie tam gdzie nie był dotykany niż tam gdzie jest przetarty druciakiem i popaćkany podkładem i konserwą |
niestety mkm, coś w tym jest ...
Marcino - 21-11-2013, 20:09 Temat postu: VIALLE w 307 sw Witajcie
Ech i znowu coś do roboty... chybę bede zmuszony znowu naprawiać swoje LPI w Pugu niż zawozić do mechników "kowali". Mam Vialle na fioletowych wtryskach.
Objawy są teraz takie że jak przełącza na lpg to słychać takie delikatne falowanie/drżenie obrotów przez kilka sekund ale nie zawszem, raczej na zimnym. tego nie było, I było by ok gdyby nie to że jeżdzac na LPG wywala mi błędy skłądu mieszakki, silnik szarpie i gaśnie (depolution faulty itp, jak to francuzy).
Pompę regenerowałem jakieś 10kkm temu, ostanio diagnozowałemi silnik u "elektomechanika", powymieniniali świece, cewkę i jeden wtryskiwacz LPI bo podobno lał...
Poprawa była chwilowa znowu jest to samo.
Do tego cięzko pali po dłuższym postoju, trzeba długo krecić jakby wtryski puszczały gaz... Nie wiem jak to zdiagnozować?
Chcę odłączyć całkowicię przewody LPI i odpiąc pompę aby wykluczyć że to LPG albo PB powoduje błędy.
Masz może jakieś sugestie jak i co sprawdzać?
Włąsnie po kolacji, dzieciaki kładą sie do łożek a ja... do garażu:)
POzdrawiam
Marcino - 21-11-2013, 22:08
No i wchodzę do garażu a gazem waliło że hej.... otwieram maskę a tam słyszę jak syczy z pierwszego od lewej zaraz po rozdzielaczu, wymieniali 2gi wtrysk Vialle, Patrzę, a rozdzielacz z cewką i czujnikiem ciśninia cały zmrozony. Wypchnałem auto z garazu i zastanawiam się nad przyczyną.
1. Albo źle poskładali na starych oringach i cieknie....
2. Ale dlaczego nie trzymają elektrozawory???
Pozwolić ucieć LPG z butli czy coś działać?
PS, mam własny PPlanet i lexie, jak tylko zainstaluje XP jakoś na lapku to bede miał własną diagnozę do wszelkich francuzów..
Marcino - 22-11-2013, 08:34
Dziś rano Pug zapalił dobrze... powód - odpięłem go wieczorem od instalacji gazowej, odpaliłem i przejechałem się na PB i tak go zgasiłem, tak więc przyczyna jest znana - puszczają wtryski gazowe siemensa, zabawki dość drogie - 1700zł komplet w nagaz24.pl. Regeneracja kosztuje 100zł w firmie Turbospec. Jakoś nie chcemi się wierzyć ze uda sie kupić używkę w dobrym stanie - od 100zł szt na tablica.pl...
http://www.turbospec.pl/I...2de31582f8fbbf2
Korzystał ktoś z ich usług?
A jak nie to kupie nowe graty i założe sekwencję Staga...
fj_mike - 24-11-2013, 21:21
Marcino napisał/a: | Postanowiłem założyć temat |
No no, szalejesz
Ostatnio widziałem go w lipcu 2009. Pokaż jakieś aktualne foty nie od spodu
inq - 25-11-2013, 05:20
Marcino napisał/a: | Korzystał ktoś z ich usług? |
Ja korzystałem
Wysłałem moje wyniszczone czarne MEDy, ale okazało się, że nie ma co tam czyścić za bardzo już. Zrobili co byli w stanie, ale wzięli tylko 50zł bo nie dawali na to gwarancji. Na początku po zamontowaniu było super, ale niestety po ok. 1000 km wróciło do poprzedniego stanu. Twierdzą, że nie da się nic więcej zrobić - jako, że alternatywy dla nich bardzo nie ma to muszę im wierzyć.
Marcino napisał/a: | Dziś rano Pug zapalił dobrze... powód - odpięłem go wieczorem od instalacji gazowej, odpaliłem i przejechałem się na PB i tak go zgasiłem, tak więc przyczyna jest znana - puszczają wtryski gazowe siemensa |
A reduktor masz ok? Mi gość od gazu mówił, że jak nie odpala po jeździe na LPG, a po jeździe na PB odpala normalnie to wina reduktora, że cofa mu gaz czy coś. Nie znam się na LPG, ale tak mnie gadali - a tak w ogóle to mam to samo w Galancie i w tym tygodniu wymieniam wtryski także zobaczymy kto ma rację
Fragu - 26-11-2013, 20:38
Marcino, wypatrywałem, ale jakoś nie udało mi się Cię zauważyć
Marcino - 26-11-2013, 23:25
Fragu napisał/a: | Marcino, wypatrywałem, ale jakoś nie udało mi się Cię zauważyć |
Miałem opożnienie, wyjechałem 5.20 a autostrada do Nowych marz była cała biała, jak w grudniu. Dziś nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na nowe goodyear UG7+ dwa lata temu,
Dzieki oponom i prowadzeniu się galanta byłem najszybszym autem na autostradzie z Tczewa przez 80km. Nosiło na sniegu wiecej jak 130 bałem się jechać..:) ale pozniej nadrobiłem i 285km w 3.5h zrobione. Spalanie.... 10.6l/100 LPG. Po powrocie zaśmierdziało mi gazem w garazu, od razu znalazłem przyczynę, puszcza węzyk na czujniku ciśnienia., a obcinałem go ostatnio.. narazie go zdrutowałem, jutro kupię opaskę, pewnie poniżej 10 by było..:)
Generalnie jedzie jak trzeba, tylko lekko kuleje na wolnych ale to przez Valdemary, na PB wolnych jest git.
fj_mike,
Foty całości niedługo, ale nic się nie zmieniło, nadkola tylne zgiły od tamtego czasu. Nie dostał żadnego gadzetu (nie liczę wlepki klubu piłkarskiego syna), jedynie poliftowe tarcze276mm i zaciski. Teraz to mam hamulce:) Może jak ogarnę LPG na nowych wtryskach bo kabelek leży to jakaś galerie zrobie...,
Oto jak galant w 2009/2010 ze mną domek budował...
i zimą... zaspy były po lusterka, 2 dni kopałem przejazd..:)
Co do Puga... jutro testuje wtryski, mam na oku sprawne użyuwki za 50zł/szt. Chyba się skusze, a jak się nie uda to napewno bede zmianiał całą instalkę.
Z innych rzeczy malnąłem wczoraj koledze 4 felgi zimowe do mazdy 3... dziś już był i załozyliśmy bo zima
Marcino - 26-11-2013, 23:28
inq napisał/a: | A reduktor masz ok? |
W Peugocie mam LPI, nie ma reduktora, to są wtryski ciekłego LPG.
W galancie tłukę ciągle na Valtekach, minęło 95kkm, raz je regenerowałem... bo chciałem,
Fragu - 27-11-2013, 07:10
Marcino, wlasnie jak przeczytalem w necie jak obwodnica 3miasta wygladala to myslalem jak sie przedarles
Krzyzak - 27-11-2013, 08:23
Fragu napisał/a: | jak przeczytalem w necie jak obwodnica 3miasta wygladala |
czasem przesadzają z informacjami
codziennie nią jeżdżę
powiem tak - odcinek Gdyński to tragedia, ale nie ma się co dziwić - w końcu Gdynię zakładali Polacy a nie Krzyżacy
umiejscowienie jej sprawia, że zjawiska pogodowe są tam ekstremalne
dodatkowo obwodnica ma tam potężne wzniesienia i spadki, więc problemy drogowe gotowe
co innego odcinek Gdański czy też Straszyn-A1 - tam droga czarna i bezproblemowa
Fragu - 27-11-2013, 08:33
Krzyzak, w każdym razie opisane jak apokalipsa
|
|
|