To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - [CY3A 1.8] Silnik gwiżdże jak startujący samolot

RalfPi - 05-11-2015, 17:15

Może nie poprawnie zamontowany filtr powietrza?
Lucas123w - 05-11-2015, 18:28

Ktoś już kiedyś pisał na forum ze założył filtr powietrza Filtron i miał takie odgłosy.
Tak jak pisze Rafał może to być źle założony filtr, źle wpięty.

komajaro - 06-11-2015, 03:08

farel napisał/a:
Mozesz dokładniej opisać te pare stówek to za co wzięli?


Standardowo - podłaczenie komputera (~140), co nic nie wykazało (nie widzialem bo czekalem na sofie/kanapie w poczekalni), a nastepnie diagnostyka mechaniczna czy jak to nazwali, faktury juz nie mam, z ASO tez sie pozegnalem - jak ktos chcialby poznac nazwe to na priv (mam jeszcze kilka innych ciekawych historii, prawdopodobnie jak kazdy)

mkm - 06-11-2015, 05:15

komajaro napisał/a:
jak ktos chcialby poznac nazwe to na priv (mam jeszcze kilka innych ciekawych historii, prawdopodobnie jak kazdy)

Nie na "priv" tylko tutaj, albo w odpowiednim dziale.
Padło też pytanie dotyczące tego gwizdu, ale chyba nie jesteś zainteresowany uzyskaniem pomocy :roll:

komajaro - 12-11-2015, 07:34

Zamontowanie filtru musze sprwadzic przy najblizszej wizycie w serwisie (czyli dzisiaj), dziwne by bylo, zeby ASO (z katowic rok temu) zamontowalo na opak, potem niezalezny mechanik (pan z mikolowa) pare tygodni temu przy przegladzie zrobil to samo (chyba ze napisal ze wymienil filtr a tego nie zrobil, wiec pozostal blad z ASO :D ), ale w pl wszystko jest mozliwe.

Narasta na kazdym biegu, slychac w kabinie i dobiega spod maski.
Wraz ze wzrostem obrotow oczywiscie zostaje zagluszone przez wycie silnika, gdy jest to glos dosyc delikatny, ale slyszalny. Im zimniej i dluzej stoi pod blokiem, tym lepiej slychac.

Co do opowiesci na priv to skrotem :
przyjechalem z reklamacja bo zle zrobili hamulce tyl w aso (katowice z ulicy paderewskiego) to pan z wasem chcial sprawdzic co mi nie pasuje, powiedzialem ze najpierw przyjmnie samochod na serwis (bylem umowiony). Oburzyl sie itp. Jak wszedl do auta zaciagnal reczny i zaczal szarpac i ciepac jakby to jego bylo, ja mowie ze w ten sposob nie sprwadzi objawu, ale on wiedzial lepiej, potem podczas jazdy bardzo nie chcial lekko zaciagnac recznego (komentowal cos swoj styl jazdy samochodem i porownania do F1 padly:D). Jak juz zaciagnal usluszal to co mu tluklem do glowy od 20 minut. W salonie zeby cos naskrobac mechanikom na kartce spojrzalem na komore, to sie zapytal czy go nagrywam, bo juz znany jest w sadach i cos podobnego. Ogolnie buractwo, a nie obsluga 6-letniego klienta.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group