Outlander II Ogólne - outlander II TRZESZCZENIE PRZEDNIEJ SZYBY - MRÓZ ?
borsak1 - 16-03-2014, 19:09
black70 napisał/a: | Mimo wszystko w aucie tej klasy to rzecz niedopuszczalna |
A rozwiniesz, jakiej klasy ? Premium to to nie jest ! Raczej bym rzekł że standard a patrząc na japońskie marki to chyba nawet niżej niż standard. Pewnie gdzieś w porównaniu z Suzuki. Honda czy Toyota są na pewno o wyżej i nie robiłbym z marki Mitsubishi marki premium bo to marka dla przeciętego "Kowalskiego" nie obrażając nikogo.
Puzonik83 - 16-03-2014, 19:16
No niestety taka prawda. Ale ta Honda to też tak szczerze mówiąc nie rozpieszcza, jakby tak się wgłębić. Ogólnie taki to jest Japan-Stajl.
mitsu00 - 16-03-2014, 19:36
Mitsubishi z tym trzeszczacym zawieszeniem dalo ciala po calej bandzie. Problem nie dotyczy tylko Outlandera, ale rowniez Lancera i ASX. Taka ich uroda. W Avensisie jak i w Pajero cichutko nawet w najwieksze mrozy. Zadne smarowanie gum stabilizatorow nie pomaga usunac skrzypienia na dluzsza mete. Problem powraca na 100%. Trzeba sie do tego po prostu przyzwyczaic albo zmienic marke
borsak1 - 16-03-2014, 21:09
Puzonik83 napisał/a: | Honda to też tak szczerze mówiąc nie rozpieszcza |
Puzonik83 napisał/a: | Ogólnie taki to jest Japan-Stajl |
nic dodać, nic ująć.
13zbyszek13 - 17-03-2014, 08:12
black70 napisał/a: | Żadne gumy stabilizatora. Wyraźne trzaski dochodzą z okolicy szyby przedniej, dokładniej z górnej części szyby. Też tak miałem podczas mrozów, później ustąpiło. Mimo wszystko w aucie tej klasy to rzecz niedopuszczalna. |
Ja w swoim miałem wrażenie że również trzeszczało przy mrozie jakby nawet z tyłu przy klapie, antena CB. Ale po wizycie u mechanika wskazał on na stabilizator przód i trafił w 10. Ten dźwięk przenosi się po całym nadwoziu tak było u mnie nie wiem jak u Ciebie.
mike24 - 18-03-2014, 14:03
w mojej benzynie po przekroczeniu 50k km trzeszczy już chyba wszystko.... jeśli nałożymy to na niemiłosiernie marnie wyciszone nadwozie to otrzymujemy mieszankę irytujących dźwięków, których nie jest w stanie przekrzyczeć nawet podkręcony dość mocno RF.... no ale to był w końcu świadomy wybór japończyka.... ale czy aby na pewno?
Puzonik83 - 18-03-2014, 15:54
Raczej holendra. W końcu gdyby dwoje holendrów zrobiło sobie dziecko w Holandii, to choćby nawet myśleli o Japończyku to i tak byłoby holendrem. Co nie ??
mike24 - 19-03-2014, 13:06
naprawdę myślisz, że gdyby ta konstrukcja była złożona do kupy w japonii to mniej by trzeszczała....?
mitsu00 - 19-03-2014, 14:52
Puzonik83 napisał/a: | Raczej holendra. W końcu gdyby dwoje holendrów zrobiło sobie dziecko w Holandii, to choćby nawet myśleli o Japończyku to i tak byłoby holendrem. Co nie ?? |
Moj byly byl jeszcze skladany w Japonii i mimo wszystko trzeszczal, wiec kraj montazu nie ma tu nic do rzeczy.
13zbyszek13 - 10-04-2014, 10:52
mitsu00 napisał/a: | Moj byly byl jeszcze skladany w Japonii i mimo wszystko trzeszczal, wiec kraj montazu nie ma tu nic do rzeczy. |
Mój ogólnie nie trzeszczał poza ta jedą przypadłością podczas mrozu ostatniej zimy.
Bulbo - 06-05-2014, 11:09
mnie trzeszczało wszystko , deska , fotele , tylna klapa waliła , ogólnie po 3 latach miałem wrażenie że ten samochód się rozpadnie , dałem go żonie , wytrzymała z nim po przesiadce z bmw równe 2 miesiące
bonito - 06-05-2014, 16:22
Dlatego jest Rockford Fosgate z subwooferem jak talerz - polecam dobry amerykański rock, nie słychać żadnego trzeszczenia...
bonito
regon - 06-05-2014, 16:29
zero trzeszczeń od początku do końca eksploatacji.
mike24 - 13-05-2014, 13:45
ja również mam wrażenie, że zaraz mi się ta skrzynka na ziemniaki rozpadnie na drodze.... co gorsza im mniejsze nierówności (pęknięcia jezdni, tarka, kostka) tym gorzej wszystko się telepie.... o tym dźwięku z podszybia już nawet nie wspominam bo to mały pikuś [/u]
|
|
|