Chcę kupić Galanta! - Czy warto Galant 2.5 v6 2003r
switek - 08-04-2014, 19:45
Nie ma szans zejsc z cen.. + 500 bo robil nadkola + 2 wklad wlasn.. od siebie musze zmienic
uszczelnienie silnika, rozrząd uwazam ,ze raczej osoba ok bo mowi ,ale za 15 + 2 wklad duzo.:)
arxel4 - 08-04-2014, 20:35
Cytat: | uwazam ,ze raczej osoba ok |
http://www.youtube.com/watch?v=oq5II_N7khw
Sycior - 08-04-2014, 21:10
Ten granatowy to chyba kogoś z forum. Niech się przyzna Może prowadzi dziennik na forum. Co do tego srebrnego z Czarnej. Moje wątpliwości się potwierdziły, czyli coś tu było rzeźbione i może to być jakiś ulep. Zderzak ok, rozumiem, może się zdarzyć spotkanie z jakimś zwierzakiem na drodze i był do wymiany, albo ktoś halogeny wymienił bo mu się bardziej starsze podobały Co do deski to jestem zaskoczony tym że była wymieniana. Co do roku produkcji, temat był wałkowany nie raz. Zagłówki są "dziurawe" a takie szły od 2001 albo od 2002 roku ;p I pewnie ten Galant jest z 2002 roku.
carbon11 - 08-04-2014, 21:19
elvis512 napisał/a: |
Zderzak przedni na pewno nie od wersji z tego roku. |
Na pewno?
Ja założyłem podwójne do 01 roku,bo takie mi się bardziej podobają to też już mam zderzak nie z tego roku ?
elvis512 - 08-04-2014, 21:33
carbon11 napisał/a: | elvis512 napisał/a: |
Zderzak przedni na pewno nie od wersji z tego roku. |
Na pewno?
|
Sam sobie odpowiedziałeś - podobają Ci się bardziej - ok. Ale faktem jest to, że w tym roczniku zderzaki wyglądają inaczej - tzw "po liftowe" Co nie zmienia faktu, że komuś mogą się bardziej się podobać - kwestia gustu, a o tym się nie dyskutuje.
[ Dodano: 08-04-2014, 21:42 ]
Sycior napisał/a: | Co do tego srebrnego z Czarnej. Moje wątpliwości się potwierdziły, czyli coś tu było rzeźbione i może to być jakiś ulep. Zderzak ok, rozumiem, może się zdarzyć spotkanie z jakimś zwierzakiem na drodze i był do wymiany, albo ktoś halogeny wymienił bo mu się bardziej starsze podobały Co do deski to jestem zaskoczony tym że była wymieniana. |
Oceniasz zdjęcia. Co masz na myśli rzeźbiony? Co więcej widzisz po zdjęciach oprócz zderzaka? Ja widziałem go na żywo i na moje nie fachowe oko był ok. Co do środka.. Na żywo wyglądało to na pewno lepiej niż marmurek. Nie jedna osoba okleja środkowy kokpit filią 3D, np aluminium szczotkowane itp. Sam mam dylemat, czy nie zmienić "drewna" na czarne aluminium szczotkowane.. to są kosmetyczne zmiany, które mogą się podobac lub nie, ale nie można zakładać, że wyniknęły z "przymusu" sytuacji - może właścicielowi coś takiego pasowało..
Zagłówkami też nie ma co się kierować. Ja mam pełne pomimo '02r i pierwszej rej. '03r z czego jestem zadowolony bo mi bardziej pasują..
[ Dodano: 08-04-2014, 21:48 ]
arxel4 napisał/a: | 'Auto zakupiłem od znajomej osoby która sprowadza japońskie auta z niemiec, zostało w Galancie wymienione"
elvis512, "Ja od czeny wyjściowej stargowałem ponad 1700. Więc targować się i brać."
To za ile on go w Niemczech kupuje, że można tak stargować??????? |
Całkowicie mnie wyniósł prawie 17500 (w tym opłaty, recykling, zarejstrowanie, które sam robiłem)
Ale myślę warto. 113tys przebiegu, wiele rzeczy porobionych niedawno typu tarcze, klocki itp..
teraz podstawowe wymiany itp.
całość w 20000 chcę zamknąć bez LPG, którego chyba nie będę zakładał. Z resztą niedługo opiszę go "w naszych miskach"
carbon11 - 08-04-2014, 22:43
Avance nie ma zderzaka przed i po liftowego tylko halogeny się zmieniały więc nie ma powodów sądzić że
w przypadku ogłoszenia był wymieniany zderzak .
Jest to tak samo bezpodstawne jak pisanie że po liftowe lampy z tyłu w pre lifcie oznaczają bity tył.
Jak sam napisałeś co najwyżej rzecz gustu .
arxel4 - 08-04-2014, 23:02
elvis512,
Cytat: | Całkowicie mnie wyniósł prawie 17500 (w tym opłaty, recykling, zarejstrowanie, które sam robiłem)
Ale myślę warto. 113tys przebiegu, wiele rzeczy porobionych niedawno typu tarcze, klocki itp..
teraz podstawowe wymiany itp. |
czytaj ze zrozumieniem, pytanie moje dotyczyło za ile on go kupił, skoro Ty stargowałeś 1700zł ( ile on ma marży!!!)
przykład z linku w grójcu: on kupił od kolegi który te auta sprowadza (więc 2 osoby chcą zarobić) + transport + opłaty.
Musiał w de kupić dosłownie za 500 - 1000 euro bo Niemcy sprawnych aut z małym przebiegiem nie oddają w niskich cenach.
No chyba, że to twój znajomy?
meydey000 - 09-04-2014, 02:45
arxel4 napisał/a: | Musiał w de kupić dosłownie za 500 - 1000 euro bo Niemcy sprawnych aut z małym przebiegiem nie oddają w niskich cenach. |
tym bardziej że galanty są bardzo cenione w de
więc na pewno on nie był w tak idealnym stanie w jakim rzekomo jest teraz.
elvis512 - 09-04-2014, 08:00
arxel4 napisał/a: | elvis512,
Cytat: | Całkowicie mnie wyniósł prawie 17500 (w tym opłaty, recykling, zarejstrowanie, które sam robiłem)
Ale myślę warto. 113tys przebiegu, wiele rzeczy porobionych niedawno typu tarcze, klocki itp..
teraz podstawowe wymiany itp. |
czytaj ze zrozumieniem, pytanie moje dotyczyło za ile on go kupił, skoro Ty stargowałeś 1700zł ( ile on ma marży!!!)
przykład z linku w grójcu: on kupił od kolegi który te auta sprowadza (więc 2 osoby chcą zarobić) + transport + opłaty.
Musiał w de kupić dosłownie za 500 - 1000 euro bo Niemcy sprawnych aut z małym przebiegiem nie oddają w niskich cenach.
No chyba, że to twój znajomy? |
skoro tak wszystko wiesz to po co pytasz?
Ja jak szukalem gala pytalem w okolicy ludzi, ktorzy sprowadzaja auta ile kosztuje sciagniecie laweta samochodu ze sprawdzeniem stanu - to "auta pod dom" z niemiec kosztowalo 1PLN/km + 500-700 PLN za fatyge - ale to w przypadku jesli bierzesz to co wybrales i od razu.
Ja auto mialem do oplat - kupilem "od niemca" wiec facet zarobil na czysto z 1500-2000PLN i nie sadze ze cos w nim robil - poza polerka.. Papiery tez sa sensowne i potwierdzaja to co jest w aucie.. z reszta nie bede Cie przekonywal bo i tak wiesz swoje
a co do faceta z Czarnej - tak jak pisalem - facet dziwny, ale nie jade do niego zeby sie zakolegowac tylko po samochod.
arxel4 - 09-04-2014, 09:40
elvis512,
1) powtórzę się, ale czytaj ze zrozumieniem!!!
za ile twoje auto było w de mnie nie interesuje, bo temat nie dotyczy Ciebie!!!!
2)switek napisał, że cena jeszcze wzrosła o 500zł co jest dziwne, bo auto w super stanie a tymczasem nadkola robił!!
3)jeśli facet sam napisał w poście, że kupił go od innego handlarza to wychodzi,
że oboje chcą zarobić (nawet niech będzie 2 x 1500zł) + transport ( z twoich wyliczeń ok. 2000zł) co daje jakieś 5000zl.
rejestracja + opłaty etc. wyjdzie jeszcze 1500zł - 2000zł + ubezpieczenie 500zł
+ coś musiał w nim robić, ( zakupił opony - min. 600zł, wymienił akumulator 200zł, )
czyli realnie zakupił auto za max. 6000zł
i tu zonk, bo w de avance z takim przebiegiem kosztuje min. 3500 euro.
Elvis512, o ile Ty może i kupiłeś zadbany egzemplarz o tyle ten z czystej matematyki wydaje się być hm.. okazją
[ Dodano: 09-04-2014, 09:41 ]
i co do właściciela auta
http://forum.mitsumaniaki...hlight=slonio88
Fragu - 09-04-2014, 09:47
Noo to zobaczcie ile on już wisi w ogłoszeniach
bongo_22 - 09-04-2014, 10:14
Z ogłoszenia zapadło mi w pamięć "AUTOWCENTRUM NICK SLONIO88 NAZWA SAMOCHODU SHARK", a widziałem je 2 lata temu jak szukałem dla siebie Avance'a. Wisiało wtedy na alledrogo czy innym złotobłoto. Jeśli do tej pory nie sprzedał, to samochód na pewno nie jest wart pieniędzy, jakich za niego oczekuje.
Tomek - 09-04-2014, 10:19
http://forum.mitsumaniaki...author=slonio88
[ Dodano: 09-04-2014, 10:20 ]
bongo_22 napisał/a: | Jeśli do tej pory nie sprzedał, to samochód na pewno nie jest wart pieniędzy, jakich za niego oczekuje. |
dokładnie
ładne Galanty stoją na portalu 1-2 tygodnie, niezależnie od ceny
jak stoi dłużej - znaczy, że nie wart tej ceny, za jaką jest wystawiony, albo nie wart jest żadnej ceny
arxel4 - 09-04-2014, 10:30
tomek84 napisał/a: | ładne Galanty stoją na portalu 1-2 tygodnie, niezależnie od ceny
jak stoi dłużej - znaczy, że nie wart tej ceny, za jaką jest wystawiony, albo nie wart jest żadnej ceny |
akurat argument niewielki,
auto może być warte swojej ceny (nie mówię o opisywanym przypadku)
ale polskie myślenie "kupie za 5000 a potem będę naprawiać jak coś się zepsuje"
i po roku czy 2 wydane zostaje 15000 jest straszne.
elvis512 - 09-04-2014, 11:19
arxel4 napisał/a: | elvis512,
1) powtórzę się, ale czytaj ze zrozumieniem!!!
za ile twoje auto było w de mnie nie interesuje, bo temat nie dotyczy Ciebie!!!!
2)switek napisał, że cena jeszcze wzrosła o 500zł co jest dziwne, bo auto w super stanie a tymczasem nadkola robił!!
3)jeśli facet sam napisał w poście, że kupił go od innego handlarza to wychodzi,
że oboje chcą zarobić (nawet niech będzie 2 x 1500zł) + transport ( z twoich wyliczeń ok. 2000zł) co daje jakieś 5000zl.
rejestracja + opłaty etc. wyjdzie jeszcze 1500zł - 2000zł + ubezpieczenie 500zł
+ coś musiał w nim robić, ( zakupił opony - min. 600zł, wymienił akumulator 200zł, )
czyli realnie zakupił auto za max. 6000zł
i tu zonk, bo w de avance z takim przebiegiem kosztuje min. 3500 euro.
Elvis512, o ile Ty może i kupiłeś zadbany egzemplarz o tyle ten z czystej matematyki wydaje się być hm.. okazją
[ Dodano: 09-04-2014, 09:41 ]
i co do właściciela auta
http://forum.mitsumaniaki...hlight=slonio88 |
1) na polskie wychodziło kolo 11-11,5tys - tyle, że to Elegance + Nardi Torino.
2). nadkola to w tym wieku galanta, każdy albo już miał albo właśnie ma do zrobienia. Ale kto kupuje Gala dobrze o tym wie. A cena - Od początkowej zmalała o 500. Ogłoszenie zauważyłem równocześnie z tym co kupiłem. Początkowo był za 15 tys. nie widziałem go wcześniej pomimo poszukiwań przez wiele miesięcy (a jest charakterystyczny - czujniki parkowania, zderzak, środek) - Nie mylicie z innym (taki co nie miał na klapie znaczka?) Ja bynajmniej takiego Avance kojarzę, który ponoć miał strzał w tyłek.
3). nie widziałem że kupował go od innego "handlarza" - w ogłoszneiu tak jest czy co?
Jeśli chodzi o transport - jak handlarz jedzie sam to płaci za lawetę 1PLN/KM a aut weźmie co najmniej 2. Nie wiem dlaczego liczysz opłaty, rejestracje etc jak to auto ich nie ma? Jest do opłat przecież czyli cena zakupu + ok 3tys. I pewnie auto kupowałbyś od helmuta
Opony akurat tam były średnie na tym aucie, więc nie kupował na bank. Akumulator tez nie wyglądał na nowy
moje kalkulacje
14500 - 1000 (laweta jeśli tylko jeden) - (ewentualne koszty jakie poniósł) - 2000 zarobek)
wychodzi mi jakieś 10-11tys
Nie chcę żeby wyszło, że go bronie i zachwycam się tym co ma - tylko chciałbym, aby ktoś oceniał nie po domysłach i zdjęciach coś, czego nie widział, nie dotknął.
Ja, ponieważ obejrzałem go "przy okazji" mogę coś napisać .. Co prawda nie jestem specem, ale na moje nie fachowe oko wyglądał ok. Nie prowadziłem go, więc nie wiem jak zawieszenie, hamulce etc.
generalnie calm down
|
|
|