gawron - 09-06-2014, 09:19 i jak kolego kamskow byłes, oglądałeś, kupiłeś? kamskow - 09-06-2014, 17:46 Sorry że dopiero teraz piszę, ale wczoraj zrobiłem ponad 1400 km i po powrocie do domu nowym Galantem nie miałem już siły. Podsumowując, byłem, oglądałem, jechałem, testowałem, no i oczywiście kupiłem. Jest kilka rzeczy/drobiazgów którymi trzeba się zająć (kompresor, łożysko PT, niewielkie ogniska rdzy), po tym to będzie samochód idealny. Wracając do domu miałem trochę czasu aby się przekonać jak się prowadzi i czy wszystko jest sprawne, i złego słowa powiedzieć nie mogę, bo nie ma do czego się przyczepić. Jeszcze mam mało doświadczenia z Galantem abym mógł powiedzieć coś więcej, ale jednego jestem pewny, warto było jechać taki kawał drogi. Dodam jeszcze że nie myliliście się, Galanta kupiłem od Panów z Czapli 
Paweł84 - 10-06-2014, 00:36 to gdzie kupiłeś tego Gala ? gawron - 10-06-2014, 09:45 No to fajnie życzę powodzenia i radości z jazdy prawdziwym samochodem:) kamskow - 10-06-2014, 18:29
Paweł84 - 10-06-2014, 19:31 bezawaryjności i zawsze szerokości arturj123 - 10-06-2014, 19:37 Otwieraj nowy wątek tutaj i czekamy na relację z życia auta 
 http://forum.mitsumaniaki.pl/viewforum.php?f=21
John24 - 11-06-2014, 13:45 kamskow, Z ciekawosci ile kosztuja obecnie oplaty wraz z rejestracja gala 2.5? 19sebo20 - 11-06-2014, 15:32
Kwestia ile masz wpisane w umowie. Ja robiłem w styczniu i miałem wpisaną bardzo niską cenę w umowie to wszystko zrobiłem za 1700zł , tak samo w grudniu kuzyn robił i wyszło całkiem podobnie , tak jak mówiłem kwestia najważniejsza jaka cena będzie widniała na umowie bo jednak jest to w celnym 18.6 %. No ale trzeba zawsze liczyć że wyniesie to około 2000zł. Dziwi mnie jeżeli ktoś w którymś temacie pisał 3000 zł - skomentuje to tak : ,, Kto bogatemu zabroni "
Pozdrawiam elvis512 - 11-06-2014, 16:37
Ja ostatnio tyle zapłaciłem - kwota uzalezniona głównie od rocznika (jak nie tylko - jesli nie jest rozwalony samochód) i od tego 18,6% akcyzy (można zaniżyć do 30% wartości akcyzy) czyli dla przykładu jesli auto rocznikowo stoi 10000 to akcyza 1860 - 30% ~= 1302 recykling (500), tłumaczenia (100-200), przegląd (100), akcyza (w zalezności od wartości auta), podatek (160), urzad celny (pomoc ok 300 zeby nie latać za wszystkim) u mnie wykladało to dokładnie 500 (recykling) +100 (tłumaczneia) +1930 (akcyza od 15tys zaniżona o 30%)+300(urzad celny) +160+256(tablicze) = auto zarejestrowane 3246 Paweł84 - 11-06-2014, 16:44 to żyjecie w pięknych miastach bo w ŁDZ nie liczy się umowa tylko taka mała książeczka EUROTAX zarówno na celnym jak i w skarbowce. Mnie ostatnio w skarbowce wyliczyli Avance na coś koło 12000tysi. Biorąc podatek akcyzowy nawet te 18% od 12000 to jest 2160 zł +500 recykling +250 rejestracja + 100 tłumaczenia + 130 pierwszy przegląd i jakiś podatek od sprowadzenia co daje w Łódzkim 3140 zł takie many tu realia elvis512 - 11-06-2014, 16:47
bzdury.. Minęły te czasy że wpisałeś za auto 1000PLN i opłaciłes taka akcyzę to że Tobie się tak udało nie znaczy ze to reguła. Urzędy się posługują średnimy wartościami aut, to że wpisałeś na umowie 20zł za galanta to dla tej Pani w okienku nic nie znaczy. Jedyne co może mieć wpływ na wycene to opinia rzeczoznawcy, albo bardzo wysoki przebieg. Regulamin się kłania. kamskow - 11-06-2014, 23:55 Tak jak już wcześniej wspomniano, w większości przypadków urząd celny posługuje się EUROTAX, i od ceny w nim zawartej wyliczają akcyzę. Galant którego kupiłem jest wyceniony w EUROTAX w okolicach 11 400zł, i od tego możemy zaniżyć tą wartość o 30%. W moim przypadku mam na umowie 8000zł, a dokładniej 2000Euro. Na chwilę obecną opłaciłem akcyzę, która mnie wyniosła trochę ponad 1500zł. elvis512 - 12-06-2014, 15:12
czyli zarejestrowanie auta wyniesie cię ok 2500-2800 (w zależności czy sam czy przez biuro celne). Moje auto było wycenione na prawie 16tys, więc dlatego zapłaciłem wiecej. kamskow - 12-06-2014, 16:10 Wstępnie liczyłem, to za opłaty wyjdzie około 2600-2700zł. Ale mam pytanie, bo chciałem zrobić przegląd techniczny, ale usłyszałem odmowę wykonania takiego badania. Powiedzieli że tablice rejestracyjne są inne niż te wbite w dowód (tzw brief), i że najpierw muszę się zgłosić do wydziału komunikacji po tablice tymczasowe i dopiero wtedy na przegląd. Tablice, fakt mam zjazdowe, ale wyjdzie na to że najpierw zapłacę za tymczasowe, potem zapłacę za przegląd, i jeszcze na koniec za normalne tablice. Też tak mieliście? I jeszcze jedno pytanie. W którym momencie tego biegania po urzędach mam opłacić OC. Jak już będę miał te tablice, czyli po pierwszej wizycie w wydziale komunikacji? |
||||||||||||||||||||
