krzysieg - 15-06-2014, 00:46
Chce mieć pewność że to na pewno sworzeń , po za tym nie mam żadnego luzu na sworzniu - byłem na SKP i diagnosta sprawdzał wielokrotnie i powiedział że mogę tak bezpiecznie jeździć . Szarpał za wahacz na wszystkie strony i w końcu ruszając przy sworzniu lekko zaskrzypiało , był zdziwiony bo luzu mu nie wykazało , więc to nie jest 100% pewne że to sworzeń . Jeśli nie ma luzu - nie jest zużyty , tylko brakuje smaru to też trzeba wymienić ? Jeśli wyszedł by jakikolwiek luz na SKP to nie bawił bym się w smarowanie nawet jakby wyciszyło . robertdg - 15-06-2014, 10:17 Jeżeli nie ma smaru to sworzeń kulowy szybciej się zatrze i wyrobi niz taki który pracuje ze smarowaniem, wbrew pozorom ten drobny element przenosi dość duże obciązenia krzysieg - 15-06-2014, 14:35 Oglądałem ten nowy sworzeń i gwintowany trzpień jest nieruchomy względem dolnej części - gniazda . Nie wiem jak to działa ? mechanior - 15-06-2014, 14:56 Ten gwintowany trzpień jest zakończony kulą która siedzi to w obudowie (częsci zewnętrznej) sworznia.Ta zauważ ma zatoczenie (które siedzi na wcisk w wahaczu) i kanałek powyżej na segera. Nowego palcami praktycznie nie ruszysz za gwint jest ciasno spasowany. W aucie występują potęzne sily podczas pracy zawieszenia nieporównywalne do siły nawet b. silnego gościa więc nie masz prawa rękoma tego ruszyć Hej! krzysieg - 18-06-2014, 21:54 Mam puszkę ze smarem Orlen greasen STP, jest napisane ze nadaje się do sworzni . Rozcieńczyłem benzyną ekstrakcyjną i wprowadziłem pod gumę sworznia za pomocą cienkiej rurki i strzykawki . Naradzie jest ok . 
mkm - 20-06-2014, 07:30 krzysieg i będzie ok 
Niektóre zamienniki mają smarowniczkę od spodu, żeby nie pracowały "na sucho"
Nie chlap bez sensu - zanim coś zamieścisz przeczytaj 2x. Yamato 
mechanior - 22-06-2014, 09:59 MKM PRZEMYŚL Z TYMI SMAROWNICZKAMI I WYLUZUJ 
krzysieg - 26-11-2017, 12:22 Minęło sporo czasu od tego smarowania sworznia , nie wymieniałem go . Nie było zastrzeżeń na przeglądzie do wczoraj , facet powiedział że jest nieprawidłowa zbieżność i znalazł przyczynę - sworzeń wahacza prawego , tego co kiedyś smarowałem . Mimo to przegląd przeszedł
Nadal nie ma żadnych stuków skrzypienia a mimo to jest luz . Auto jest w Jeleniej a mieszkam we Wrocławiu i tam chce dać do warsztatu , przejade ostrożnie te 115 km mam nadzieje że się nic nie stanie . W tej samem stacji rok temu robiłem przegląd i nie było żadnych zastrzeżeń , autem przez rok przejechałem zaledwie ok 1000km nie wpadłem w żadną większą dziurę ... Z tego co czytałem to najlepiej sprawdzić luz przez podniesienie lewarkiem i trzymając koło góra -dół z jednej strony ciągnąć z drugiej naciskać . |
||||||||||
