Carisma - Ogólne - Co polecacie silnik 1,6 czy 1,8 GDI??
Robson86 - 10-02-2007, 18:34
arturro napisał/a: | to i tak cari wyjdzie drozej bo czesciej sie zepsuje. |
..no nie koniecznie....
Poza tym wiele zalezy od egzemplarza ktory sie nam trafi
pozdroo
Anonymous - 13-02-2007, 19:06
Nie jezdziłem Galantem.Na pewno jest to większe gabarytowo auto,a wtedy moja żona to już na pewno nim nie pojedzie.Zakup Galanta jest droższy,pali też więcej.Ja na mojej cari w zimie po mieście wyciągam 6,5-6,8L w Galancie już tak pięknie nie będzie.Skąd taki pesymiz że w Carismie coś się częściej psuje??
Robson86 - 13-02-2007, 21:42
heckler napisał/a: | Skąd taki pesymiz że w Carismie coś się częściej psuje?? |
arturro nie lubi i w ogole jest pesymistycznie nastawiony do Carism...niestety
heckler napisał/a: | Na pewno jest to większe gabarytowo auto |
jest wieksze...ale nie jakos bardzo
pozdroo
Anonymous - 13-02-2007, 22:27
Robson86 napisał/a: | arturro nie lubi i w ogole jest pesymistycznie nastawiony do Carism...niestety |
Bo carisma to nie jest jakies swietne auto. A tej klasie jest cala masa lepszych aut.
Robson86 - 13-02-2007, 23:09
dylson napisał/a: | Bo carisma to nie jest jakies swietne auto. A tej klasie jest cala masa lepszych aut. |
nie zapominajmy ze konstrukcja Carismy ma juz swoje latka. To nie jest nowy samochod. A w czasie kiedy byla wprowadzana na rynek cieszyla sie dosyc dobra opinia. ( chocby: mialem gdzies kilka gazetek z tamtych lat w ktorych Cari byla bardzo dobrze oceniana...nawet na tle passata czy audi a4 ). W czasie gdy w Cari byl przeprowadzany face lifting to wiele "klasowych" konkurentow wprowadzalo juz "nastepcow" owczesnych modeli. Porownujac Cari do samochodow z lat 97-00...moze nawet 01, to wcale model Mitsubishi klasy sredniej nie wypada gorzej...
Pozdroo
Student - 14-02-2007, 08:20
Ja nie bronię Carismy ale miałem kupić OPLA VECTRę a wyszło jak wyszło i powiem nigdy nie żałowałem, więcej miejsca, lepszy silnik zero awarii i nie mam rudej w odróżnieniu od ARTURA. Oczywiście ma swoje wady jak np. głośne zawieszenie no ale w tej klasie i za te pieniądze nie można mieć wszystkiego.
Powiem więcej kupiłem CARISMĘ pojeździłem trochę i przychodzi czas zmiany i tu mam duży problem bo porównuję większośc aut do CARISMY i co:
HONDA ACORD - Świetna stylistyka ale miejsca w środku mniej
VW PASSAT - przepraszam nie ta jakośc za tą cenę
OPEL VECTRA C - nawet użytkownicy VC jej nie chwalą i w większości opinii 2 raz by jej nie kupili
FORD MONDEO - nie mam zamiaru płacić za samochód w którym po roku rdzewieją podstawowe elementy: klapa tylna, błotniki i drzwi
TOYOTA AWENSIS - 2 -3 letnie auta mają zardzewiałe układy wydechowe ( u mnie w CARISMIE rura głónego wydechu jeszcze lśni sreberkiem choć śróby spinające to już tak zardzewiały że pewnie przy próbie odkręcenia to się pourywają, tłumik końcowy po 9 latach zaczyna mieć niewielkie naloty rudej ale nie przedmuchy.
Więc co : szukam jak najnowszej CARISMY 2003-04 może coś się trafi tylko problem z kolorem bo musi być czarna lub granat inne nie wchodzą w grę.
Ponadto Carisma nie ma konkurenta w swojej klasie bo nie ma drugiego liftbecka a to że MITSU dało ciała wycofując CARISMę bez kontynuacji modelu to juz inna sprawa.
No ale będzie nowy LANCER tylko tam mało miejśca
stanik - 14-02-2007, 10:03
Arturo ma po prostu kiepskie doswiadczenia z Carisma, bo chyba w jego egzemplarzu stalo sie wszystko co sie moglo stac, padla i skrzynia i jakies tam problemy na poczatku zaraz po kupnie i ruda.... no coz, nie dziwie sie ze teraz ocenia to auto negatywnie. Tak samo ja oceniam VW Polo ktore u mnie psulo sie notorycznie a inni uzytkownicy z ktorymi rozmawialem nie narzekali na nie. Takze w duzej mierze zalezy to od konkretnego egzemplarza.
Co do Carismy to ja poza ruda, ktora z opisow na forum wynika ze jest jej deczko wiecej niz u innych (moze jezdze po bardziej zasolonych drogach?) to pod wzgledem mechanicznym w koncu trafilem na auto z ktorego jestem bardzo zadowolony.
Co do porównywania Carismy do innych aut to niestety Caisma to nie jest najnowsze osiagnięcie techniki i należy pamiętać iż została zaprojektowana w latach 95-96 i do aut które powstały w tym czasie należy ją porównywać. Czyli np do Vectry B (wójek miał z 2000 roku, czyli już po lifcie i poza zawieszeniem, w którym coś dziwnie strzelało to nie miał z nią problemów).Także chcąc porównać Carisme do aut powstałych po roku 2000 (powstały a nie przeszły lifting) to niestety Carisma spadła z pół kasy niżej i teraz to już trzeba ją porównywać raczej z nowszymi kompaktami, ktróym się trochę urosło. Ale jeśli ktoś rozważa kupno auta które konstrukcyjnie ma już 10 lat, to w tej klasie aut Carisma uważam że nie wypada tak źle (warunek trafienia na zadbany egzemplarz, ale to się tyczy raczej wszystkich marek).
Co do silnika to sie nie wypowiem bo ani 1.6 ani GDI ani żadnym TD oraz DiD nie jeździłem, tylko swoją 1.8. Ale zawsze uważałem że im więcej KM z większej pojemności tym lepiej
Mnie roczny serwis (zazwyczaj wypada jeden w roku, w tym roku pewnie będą dwa bo więcej jeżdzę) kosztuje około 1200 PLN (oleje, filrty + jakies gumki do zwieszenia + zazwyczaj dochodzi jakaś duperelka, albo rozrząd albo coś innego na co właśnie przyszedl czas) i poza tym w ciągu roku to tylko paliwo i ubezpieczenie. I to koniec wydatków związanych z Cari. Na inne auta, mimo , że były młodsze od Cari wydawałem znacznie więcej w skali roku. Także ja jestem zadowolony, ale oczywiście ktoś inny ze swojego auta zadowolony może nie być.
Pozdrawiam
Anonymous - 15-02-2007, 19:20
Silniki 1.6 oraz 1.8 (ale nie gdi...) są jednymi z najżywotniejszych jednostek napędowych w swojej klasie. I to potwierdzi kazdy diagnosta w stacji obsługi. Prosta konstrukcja i tak ma być. Wymiana tego co trzeba i co ile trzeba i jeździsz. Bez obawy jestem w stanie pokonac każdą ilośc kilometrów każdego dnia. Ceny jak na auto japońskie w ASO są OK... A co do osiągów to nie ma się co czarować-żeby tak na prawdę takim autkiem śmigać to najlepszym rozwiązaniem jest MSX...-bardzo dobry stosunek masy auta do mocy, jak na auto rodzinne...
Anonymous - 16-02-2007, 22:20
TYLKO GDI panowie żadnej innej, miałem GDI i nawet mojej starej sie spodobał ten silnik wiec znowu mam GDI i tylko takiej szukałem
saphire - 16-02-2007, 22:32
Przywiązałeś się do tego GDI jak Kochanowski do lipy i dobrze...
luk_szc - 17-02-2007, 00:47
A ja powiem tak - zawieszenie w roczniku 95'- 99' jedno z cichszych (subiektywne odczucie) i tą samą opinię słyszałem od mechaników w servi . Silnik jak silnik (nie użytkowałem innych w Cari ) ale w automacie GDI - the best (prawie - 3litry v6 bardziej mi się podoba ).
Tak na marginesie to dziś byłem na badaniu technicznym i pan stwierdził brak ręcznego (pomimo , że coś tam zapiszczy jak zaciągnę ) nie czepiał się do niczego pomimo, że od 3 lat mało co przy niej (nim) robiłem
saphire - 17-02-2007, 09:52
Ano mnie się też mój automat bardzo podoba z tym silnikiem - wszystkim co się nim przejechali także - właśnie automacik otrzymał nowy olej i filtr bo 80tys miał i czas na wymianę przy okazji pobytu w serwisie.
Anonymous - 21-03-2007, 16:29
Witam!
Od 2002 roku smigam Carisma GDI i ma juz przejechane ponad 200000 km.
Pomijajc drobne niedociagniecia w wykonczeniu wnetrza (piszczace elementy takie jak polka, tylne oparcie) jest ok.
Jak narazie popsulo sie pare rzeczy takich jak silniczek sterujacy temperature nawiewu (climatronic), podnosnik szyby kierowcy i ostatnio silownik sprzegla. Sa to wszystko czesci, ktore nie kosztuja krocie, wiec nie bylo tragicznie. Co do silownika to mialem fuksa, bo padl na trasie, ale udalo mi sie znalezc warsztat w okolicy i na nastepny dzien autko bylo gotowe. Poza tym trzeba przyznac, ze czesci uzywane sa latwo dostepne, wiec z naprawami i ich kosztami nie ma problemow.
Jedyna rzecz, ktora mnie martwi to to, ze pali olej. Na 15000 km dolewam okolo 2 l
Poza tym autko pojemne, z niewygorowanym apetytem na paliwo, no i jak potrzeba, to jest czym depnac.
Pozdrawiam
Jarek
saphire - 21-03-2007, 19:36
IMHO czeka cie wymiana uszczelniaczy zaworowych i może jeszcze pierścieni ale przebieg piękny i czas by uszczelnić silniczek bo na mój gust to pali o litr za dużo tego oleju.
Anonymous - 22-03-2007, 07:17
Dzieki wielkie za rade. Orientujesz sie moze jaki koszt?
Poza tym dzieje sie jeszcze jedno: klekocze nawet jak jest cieply. Moj mechanik stwierdzil, ze to popychacze zaworow i wogole zebym opchnal fure, bo zacznie sie dokladanie. Za te popychacze podal mi cene na oko 3000 zl. Czytalem juz troche o tym objawie i podobno to moga byc tez wtryski...
Jeszcze wracajac do tematu 1.6 czy GDI: Co prawda nie jezdzilem nigdy 1.6, ale na pewno brakowaloby mi mocy w nim. Co do spalania, to GDI jest oszczednym silnikiem, wiec chyba nie powinnien spalic wiele wiecej niz 1.6. No i ta francuska skrzynia biegow tez nie jest przekonujaca
Pozdrawiam
Jarek
|
|
|