Tuning - Montaż turbo do Lancera VIII Kombi 2.0 i 16V Sport 13
milo - 27-08-2014, 14:58
Widzę że każdy idzie na łatwiznę tylko wymiana na inny silnik gdzie chęci
Gabriel0992 zobacz ten temat co Marcino wkleił i tym tropem możesz iść
krzychu napisał/a: | Pewnie skrzynia tego nie wytrzyma, nie mówiąc o sprzęgle. |
Zobacz budowe skrzyni lancera i lancera evo
Hubeeert - 27-08-2014, 15:02
milo napisał/a: | Widzę że każdy idzie na łatwiznę tylko wymiana na inny silnik gdzie chęci |
Chęci są, wiedzy brak i tu jest kłopot.
Zrobić się da, jeździć bezawaryjnie już nie.
Wymiana silnika jest jedyna bezawaryjną i rozsądną cenową opcją oprócz starej, znanej maksymy - chcesz mieć szybkie auto? To je kup. A przy przewidywanych przeze mnie realnych kosztach uturbiania oraz czasie trwania takiej operacji oraz kosztach usuwania wszelkich awarii bo o czymś się nie pomyślało (Allegro pełne jest niedokończonych projektów) taniej będzie sprzedać Lancera i kupić coś szybszego niż pchac się w to co planuje.
i9i - 27-08-2014, 17:52
milo napisał/a: | Widzę że każdy idzie na łatwiznę tylko wymiana na inny silnik gdzie chęci |
Temat upgrade-u swojej fury, przeszedł chyba każdemu przez głowę w mniejszym lub większym stopniu. No risk no fun. Ale drogi są przynajmniej dwie: Albo chcemy mieć potwora do przemieszczania się, albo do zabawy. Jeśli chodzi o zabawę to każda technika jest dozwolona (dalej mówimy o podnoszeniu mocy) bo jak się zesra to mamy czym wozić cztery litery, a na zabawę trzeba zakasać rękawki. Natomiast auto do codziennej eksploatacji to zupełnie inna bajka, mod ma być trwały i odporny na warunki wszelakie. Tutaj nie można zjeść i nadal mieć ciastka (no może przez klika pierwszych upalań bo później jest ciągle mało).
I pytanie po co te 200 koni? Jak do upalania to można i dwie dychy wepchnąć i chwała za chęci i pracę się należy. By pokazać że mam? Bez sęsu ( jak mawiał klasyk). Najlepsza jest odpowiedź: bo czasem przy wyprzedzaniu brakuje mocy, podtlenek i heja.
A teraz na ziemię.
Gabriel0992 napisał/a: | Typek mi tam powiedział ze jak nie odpreze silnika to max 200KM , jak bym odprezyl to mogę liczyć na pełna moc z evo |
Chyba mówił o zakuwaniu. Pełnej mocy Evo chyba nawet dodmuchany silnik turbo z Outka nie wytrzyma na dłuższą metę, a wolnossak wypluje korby już przy hamowaniu.
Gabriel0992 - 27-08-2014, 20:10
Wiesz napisałem to co się dowiedziałem w warsztacie , a wole się upewnić co i jak za nim cokolwiek kupie i zamontuję . Chcę po prostu zwiększyć moc tego autka do max 200KM bo po prostu chcę mięć większy zapas mocy , nie chcę robić żadnych przekładek silnika , ani zmieniać auta bo je lubię , jak by mnie było stać to bym kupił Evo .
Przeglądałem ten temat z tym galantem turbo .
[ Dodano: 27-08-2014, 20:12 ]
A tutaj na forum ktoś w ogóle montował turbo pod ten motor ?
Seiji - 28-08-2014, 00:23
krzychu napisał/a: |
A do Lancera ciężko zmieścić opony większe niż 205/50/16... Nadkola jakoś takie małe i wąskie |
u mnie w generacji wstecz są 225/45/17 a pojemność obu błotników mam taką samą jak zwykły lancer
milo napisał/a: | Widzę że każdy idzie na łatwiznę tylko wymiana na inny silnik gdzie chęci |
nie chodzi o to że na łatwiznę, tylko że jest to po prostu lepsze / tańsze / bardziej wytrzymałe rozwiązanie
niby jedno to 4G63 i drugie to 4G63 ale różnią się taką ilością rzeczy że z jednego drugiego się zrobić nie da
Gabriel0992 - 28-08-2014, 01:21
może i się nie da ale zawsze się da zrobić żeby to działało , tak jak wcześniej było napisane ze jak to zrobię to rozwalę silnik , to się zgodzę ale tylko wtedy kiedy będę go katować jak będzie zimny , strzelać ze sprzęgła co chwilę albo brać udziały w sprintach jakiś cały czas ,jak bym chciał po to samochód to bym kupił evo .Albo bym się bawił w przełożenie całego silnika ,skrzyni ,napędu 4x4 i zawieszenia do budy od kombiaka . Samochód ma mi służyć na co dzień ,że lubię ten samochód to już wole włoży w usprawnienie trochę tego silnika , niż teraz szukać innego samochodu lub drugiego silnika ,wiem że bym mógł kupić silnik z evo pod który bym nie miał problemu
wsadzić turbo , ale po co mi teraz tyle mocy , to pewniej będą plany na przyszłość .
krzychu - 28-08-2014, 07:08
Gabriel0992 napisał/a: | to się zgodzę ale tylko wtedy kiedy będę go katować |
A czemu ma korba nie wyjść bokiem jak np. będziesz wyprzedzał kolumnę TIR-ów lewym pasem? Albo podczas strojenia na hamowni?
Marcino - 28-08-2014, 08:41
Ja działam, w skrzyniach bbiegów, i na pozór dwie takie sam różnią się czesciami w środku.... te słąbsze mają poprostu słabsze bebechy nie utwardzane tak..... przypuszczam ze tak sammo jest z silnikami, każda złotówka się liczy, i jak można coś taniej i szybciej (szybciej bo np bez kolejnego procesu ) zrobić to to robia,
Z bata gówna nie ukręcisz, można się bawić w tunig... ale... po co...
Moj szwagier (20l) miał golfa 3, z tunigowanym silnikiem 2.0 TDI na pompowtryskach z turbiną od 2.5, wieksze wtryski itp.... ponoć ponad 200 koni, i palił kapcie nawet na 3ce, i co..... i nie wiem czy zrobił z 1500 km i już jest rozebrany na czesci.
Gabriel0992 - 28-08-2014, 14:18
Zawsze jeszcze jeszcze mogę poszukać skasowanego evo tak aby silnik był na chodzie i po przekładać graty, lub poszukać w jakies rozsądnej cenie i kupić na drugie auto
[ Dodano: 28-08-2014, 15:09 ]
Sie właśnie dowiedziałem ze uturbienie tego silnika jest możliwe , samemu nie robiąc jest to koszt zedu 20000zl może nawet mniej dokładniej bede wiedział we wtorek co i jak , jaka moc można uzyskać mniej więcej . I napewno bez zakucia sie nie obejdzie . Na temat skrzyni sie dowiem we wtorek czy wytrzyma .
krzychu - 28-08-2014, 16:14
No ale za 20 tys to kupujesz 3 kompletne silnik od EVO? Nie kumam tego...
Marcino - 28-08-2014, 16:15
a jedank zakucie.....
+hamulce
+usztywnienie zawiasu
+...:)
Fajna zabawa w sumie jak sie ma kase to dlaczego nie.
krzychu - 28-08-2014, 16:18
Gabriel0992 napisał/a: |
Sie właśnie dowiedziałem ze uturbienie tego silnika jest możliwe(...)bez zakucia sie nie obejdzie |
Tego też nie kumam. Skoro zakujesz silnik to przecież będziesz miał jak zakuty silnik z EVO. Jeszcze głowica z EVO VII i możesz mieć nawet ponad 300KM i 400Nm... Tylko pytanie po co kuć coś co można kupić, za 1/3 ceny...
i9i - 28-08-2014, 16:29
krzychu napisał/a: | Tylko pytanie po co kuć coś co można kupić, za 1/3 ceny... |
Kupując silnik z Evo kupujesz kota w worku, trzeba go przed pierwszym odpaleniem rozebrać i zweryfikować czy tłoki nie nadpalone, gładzie nie zorane, panewki całe, pompa oleju sprawna, wał nie wytarty, za darmo nikt tego nie zrobi. A jak się trafi parch to remont może przekroczyć te dwie dychy.
krzychu - 28-08-2014, 16:32
Gdzieś tam na allegro widzę nawet z gwarancją rozruchową... Można tez pewnie dostać takie, które są jeszcze przed wyciągnięciem z jakiego angola itd..
Gabriel0992 - 28-08-2014, 22:20
jeszcze się zastanowię jaką decyzje podjąć czy robić ten ,czy może zebrać trochę więcej kasy i kupić evo . Chociaż kupując to kolejne koszty za naprawy ,ubezpieczenie . A przy tym to wiem co mam porobione i co pewnie będę miał niedługo do zrobienia .
|
|
|