Elf.6 - 31-08-2014, 14:43 Mialem ten sam problem wczoraj po myciu silnika:D (w sumie to juz 2 raz). Naprawialem pompe wspomagania, uszczelka puscila i olej wspomagania wystrzelil na silnik i chlodnice, ale do rzeczy... Samochod odpalal, obroty falowaly, spadaly i gasl. Nacisniecie gazu powodowalo natychmiastowe gasniecie auta (haha... dobrze, ze to przed garazem na posesji). Po kilku razach juz w ogole nie odpalal. Akurat u mnie duza gorka, wiec auto z gorki odpalenie z 2-ki i jade odczuwajac drzenie auta i brak mocy (jakby nie grzalo an wszystkei bary) Chwile pojezdzilem, rozgrzalem i odstawilem na kilka godzin po czym problem zniknal. U mnie widocznie wystarczylo poczekac az woda odparuje. Aha... Galant E52 MaciejLiebherr - 31-08-2014, 14:48 Mi to niestety nie pomaga ale stoi już drugi dzień. Zastanawia mnie kopułka nie wystaje grafit. A w środku jest sucho. |
||||||
