Nasze Miśki - Był i znów jest Lancerek CB0
i9i - 06-11-2014, 22:40
Opinie musisz dobrze analizować i samemu ocenić poszczególne egzemplarze. W lwiej części te auta mają osobno właściciela i osobno użytkowników, a jak są w jednej osobie to wiąże się to z ich nadmierną eksploatacją i sporymi brakami w serwisowaniu. Nie nastawiaj się na konkretny model oglądaj wszystkie w okolicy. Zajeżdżaj Julią na oględziny i analizuj pierwsze pytania:
Dużo pali? Części drogie? - zamulanie i najtańsze zamienniki
Benzyna? ło to pewnie pali, a często się psuje? - odkładanie koniecznych napraw do ostatniego gwizdka
I tak dalej, nie wiem czy masz czas ale po kilku obejrzanych egzemplarzach i gadce sprzedającego będziesz miał wskazówki gdzie szukać felerów. Aha ważne: zaglądaj pod deskę i oglądaj elektrykę. Jak gołym okiem widać radosną twórczość "Panów Heniów" w postaci poskręcanych ze sobą kabelków i zarzuconych izolacją, niechlujnie połataną instalację i ogólnie jakieś dziwne patenty, to zwiększ czujność bo naprawy były naprawdę ekspresowe (to auto miało zarabiac a nie stać i czekać na czujnik/przekaźnik/wiązkę/tuleję/filtr czy inna zbędną uszczelkę) Ogólnie to powodzenia i cierpliwości przy oględzinach życzę. Szczerze!
mkm - 07-11-2014, 02:39
danino88 napisał/a: | Lancerek z łezką w oku oddany do eksploatacji siostry. |
A siostra pisać nie umie, żeby poprowadzić nieźle zapowiadający się temat, niezłego lancera?
Od razu zmiana tematu na jakieś "pseudodostawczaki"?
danino88 napisał/a: | Czas na "trochę" większe auto typu : berlingo, kangoo, partner. Co doradzicie ? |
Zbuntowali się, a sprzęt do 'zwykłego" kombi przestał wchodzić?
Ja bym się nie szczypał (o ile to większe auto jest Ci potrzebne do tego co myślę) i brał Transita, lub jakąś T4-kę - w wersjach osobowych oczywiście
mjsystem - 07-11-2014, 07:59
Musisz brać go szybko, bo jurto może być już tylko połowa. Tak, tak, rdza jest tam wszędzie. Trzymaj się od tego z daleka.
ja miałem berlingo II 1.9 i oprócz awarii elekrtyki/elektroniki był całkiem fajny do jazdy i pakowny. Kangoo się psują wbrew pozorom bardziej niż berlingo/partner. T4 może być za duży na potrzeby ale kupić dobry egzemplarz za granicą jest łatwo. Kolega kupił za 6000, dołożył 4000 i ma kombika jak nowego. Mało to pali, nie psuje się i nie rdzewieje w tempie jak inne na F.
Sunderland86 - 07-11-2014, 08:16
Znajomy użytkował przez parę lat Berlingo 2.0 HDi, tylna belka lubi skrzypieć, raz urwała się linka sprzęgła. Oprócz tego nie miał żadnej większej awarii, miałem okazję parę razy jechać z nagłośnieniem i muszę przyznać, że jechało się całkiem przyjemnie.
danino88 - 07-11-2014, 10:47
mkm napisał/a: | danino88 napisał/a: | Lancerek z łezką w oku oddany do eksploatacji siostry. |
A siostra pisać nie umie, żeby poprowadzić nieźle zapowiadający się temat, niezłego lancera?
Od razu zmiana tematu na jakieś "pseudodostawczaki"?
|
Ja będę kontynuował ten temat, bo siostra nie jest tak zagorzałą mm
mkm napisał/a: | danino88 napisał/a: |
Czas na "trochę" większe auto typu : berlingo, kangoo, partner. Co doradzicie ? |
Zbuntowali się, a sprzęt do 'zwykłego" kombi przestał wchodzić?
Ja bym się nie szczypał (o ile to większe auto jest Ci potrzebne do tego co myślę) i brał Transita, lub jakąś T4-kę - w wersjach osobowych oczywiście |
od forda wole trzymać się daleko. Myślałem nad t4 ale wszystko zajechane, a 400-500km nie chce jeździć za autem
a co myślicie nad Mitsubishi Space Wagon, Runner ? Jak z pakownością tego?
kisian - 07-11-2014, 13:08
danino88 napisał/a: | peugeot partner 70km diesel |
Na ten silnik uważaj bo nie lubi długiej jazdy na wysokich obrotach. Brat miał Partnera, przegonił go z przyczepką z większymi prędkościami. Efekt - olej w płynie chłodniczym z powodu rozszczelnienia chłodnicy oleju. Nie myślałeś o czymś w rodzaju Lancia Zeta/Peugeot 806 i reszta ferajny? Moim zdaniem całkiem fajne, tanie i raczej nie gniją.
mjsystem - 07-11-2014, 15:31
kisian napisał/a: | Na ten silnik uważaj bo nie lubi długiej jazdy na wysokich obrotach. Brat miał Partnera, przegonił go z przyczepką z większymi prędkościami. Efekt - olej w płynie chłodniczym z powodu rozszczelnienia chłodnicy oleju |
Jak masz 70 koni i przyczepkę i jeszcze do tego gonisz, to zajedziesz każdy silnik Zdecydowanie nie była wina silnika tylko kierowcy.
danino88 napisał/a: | Myślałem nad t4 ale wszystko zajechane, a 400-500km nie chce jeździć za autem | Znajomy handlarz, ktoś na zachodzie?
danino88 napisał/a: | a co myślicie nad Mitsubishi Space Wagon, Runner ? Jak z pakownością tego? | Runner nie jest duży, prędzej wagon, tyle, że to już najczęściej... złom...
Tomek - 07-11-2014, 20:20
danino88 napisał/a: | Ja będę kontynuował ten temat, bo siostra nie jest tak zagorzałą mm |
a nie chcesz tego lancka sprzedać?
jak siostra nie jest zagorzałą mm, to nawet nie wie co ma
kisian - 07-11-2014, 22:35
mjsystem napisał/a: | Jak masz 70 koni i przyczepkę i jeszcze do tego gonisz, to zajedziesz każdy silnik Zdecydowanie nie była wina silnika tylko kierowcy. |
W tym przypadku może i masz rację, ale coś jest w temacie przegrzewania tych silników bo swego czasu rozmawiałem z właścicielem takiego Berlinga i temat był mu znany. W swoim aucie w jakiś sposób ograniczył obroty/prędkość żeby nie forsować silnika i go nie przegrzać. Zresztą dość częstym zjawiskiem są ogłoszenia sprzedazy aut PSA z przegrzanymi silnikami 1.9D i 2.5D.
mjsystem - 07-11-2014, 23:18
kisian napisał/a: | Zresztą dość częstym zjawiskiem są ogłoszenia sprzedazy aut PSA z przegrzanymi silnikami 1.9D |
Te silniki przejeżdżają minimum pół miliona kilometrów do pierwszego remontu. Założę się, że były zajechane. Na co liczyć przy 70 koniach i Vmax 140? A pamiętasz silniki 2.5 TDi z BMW i Opla? W większości przegrzane przez złą eksploatację
|
|
|