[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - [CY3A 1.8] Spalone tłoki/pierścienie, proszę o poradę
krzychu - 13-10-2014, 20:26
karol203 napisał/a: |
Co do LPG to mój gazownik widząc to, twierdzi, że jest to absolutne nie możliwe tym bardziej, że mam dodatkowe smarowanie. Ale wiece jak jest ... |
Które podobno nic nie daje, a jedynie pozwala wyciągnąć dodatkowe zł od klientów...
karol203 napisał/a: | Mam hydrauliczną kasacje luzów zaworowych a popychacze są ok. |
E, że co masz?
defi000 napisał/a: |
za duża dawka LPG ??
|
Zalanie paliwem czy LPG jest dużo bardziej bezpieczne niż za uboga mieszanka bo wtedy właśnie EGT (gazy wylotowe) rosną ponad normalne i dopuszczalne wartości.
Dziwna sprawa. Może jakiś dziwny olej (może warto by to sprawdzić, jakieś badanie czy coś?) albo jednak zbyt uboga mieszanka gazowa. Nie były montowane jakieś emulatory sondy lambda przy instalacji gazowej? Warto aby jakiś inny gazownik na to popatrzył... Auto nie paliło jakoś wyjątkowo mało tego gazu?
karol203 - 13-10-2014, 20:45
defi000 napisał/a: | możne za wcześnie przełączał się z BP na LPG ??
za duża dawka LPG ??
albo zły lubrykator ??
ja mam LPG od nowego i przejechane 101 tys i żadnych problemów |
Przełącza się po przejechaniu ok 1,5km na zimnym silniku oczywiście.
lubryfikator ESGI LUBRYFIKATOR VALVE SAVER
JCH - 13-10-2014, 21:03
defi000 napisał/a: | za duża dawka LPG ?? | Odwrotnie. Za mała. Wszędzie wszyscy przestrzegają, że oszczędzanie na LPG to proszenie się o kłopoty. Ale: karol203 napisał/a: | Miasto 11-13l/100km
Poza 9l/100km | nie wygląda na jakoś super mało.
Może ten olej....
plecho1 - 13-10-2014, 21:05
Zła regulacja lpg raczej mogła by doprowadzić do uszkodzenia głowicy a dokładniej do wypalenia zaworów lub gniazd zaworowych. Może faktyczne lubryfikacja do tego się przyczyniła, może ten układ podawał zbyt dużo tego w ogóle niepotrzebnego silnikowi płynu. Kiedyś na LPG-Forum czytałem o zalepieniu się kolektora ssącego tym świństwem.
karol20 - 13-10-2014, 21:44
Cytat: | Mam hydrauliczną kasacje luzów zaworowych a popychacze są ok. | . Kto ci takich bzdur nagadał ???
Niestety masz szklanki które trzeba wymieniać na inne rozmiary po koło 40 tys. km . Pisze niestety bo sam to muszę robić .
Instalując LPG w tym silniku trzeba być tego świadomym .
Proponuję żebyś zapoznał się z działem o LPG w silnikach 1,8 .
Co do twojego spalania wydaje się OK . Mój średnio spala 9,5 L LPG . Nie mam ciężkiej nogi . Jak znajdziesz przyczynę twojego zmartwienia napisz to na forum .
KsiadzRobak - 13-10-2014, 21:59
Wg mnie góra silnika ewidentnie przegrzana. Pierścienie zazwyczaj właśnie w takich sytuacjach się zapiekają. I bez problemu chodzą w cylindrze - tylko mało kulturalnie.
Olej Castrol w PL jest beznadziejnej jakości, jednak nie sądzę, aby tak szybko zniszczył auto. Gazu też bym nie winił.
Nie wygląda to wszystko na regułę w tym silniku - prędzej zwyczajnie auto było trefne.
PS. nie wiem co to lubrykator, więc niestety powyższe rozważania mogą nie być do końca pewne.
karol203 - 13-10-2014, 22:20
Z lubryfikacją rzeczywiście różnie piszą, ale ją mam i często sprawdzałem ilość podawanego płynu żeby nie było za dużo albo za mało. Średnio 6 kropelek na min.
Szklanki szklankami, pewnie masz racje, silnik mam rozłożony więc się przyjrzę.
Tylko cały czas problem w takiej dewastacji pierścieni, może przegrzana góra silnika tylko co jest powodem? Od wymiany oleju do powyższych problemów minęło jakiś 3tyśkm więc co to musiałby być za olej!!!
Co do trefnego auta aż mi się wierzyć nie chce.
rysiul - 13-10-2014, 22:40
Oleje Castrola są podrabiane, być może trafiłeś właśnie taki.
Słyszałem o jednym przypadku kiedy silnik zaliczył zgon po jeździe na takim oleju.
defi000 - 14-10-2014, 07:15
Ja wymieniałem szklanki (12 sztuk 4 dało sie zamienic miejscami) w swoim mitsubishi w serwisie bo sie zmniejszyły luzy na nich i gość z serwisu powiedział ze jak luzy sie zmniejsza to silnik ciszej chodzi i jest mocniejszy ale może mieć problemy z uruchomieniem aż w końcu sie nie uruchomi. Ale sytuacja jest bardziej niebezpieczna gdy sie powiększają te luzy bo mogą uszkodzić silnik.
przy jedzie na benzynie powinno sie robić regulacje (książka serwisowa) co 100tys km ale z gazem powinno sie sprawdzać luzy co 20 - 40 tys (koszt uszczelki i śrub). I moze własnie te luzy doprowadziły do tego stanu.
KsiadzRobak - 14-10-2014, 08:07
defi000 napisał/a: | jak luzy sie zmniejsza to silnik ciszej chodzi i jest mocniejszy | mniejsze luzy = podparte zawory = uciekająca kompresja = silnik słabszy
to tak na logikę
karol203 napisał/a: | może przegrzana góra silnika tylko co jest powodem? | zator w układzie chłodzenia? źle ustawiona instalacja gazowa - to najprędzej powoduje przegrzanie; jak wiadomo lpg szybciej wykańcza układ zapłonowy a źle ustawiony najszybciej spali uszczelkę głowicy
pablo diablo - 14-10-2014, 08:43
problem jest duży bo mimo że zrobisz remont to sytuacja może wrócić najlepiej by było by po remoncie całą instalacje LPg zaserwisował dobry warsztat.
Ja obstawiam właśnie złą instalacje LPg za powód twoich problemów. Ale ile fachowców tyle opinii.
Czasem i w twoim przypadku Lpg to żadne oszczędności. Jak jedziesz nie dużo a z tego wynika odpuść sobie lpg. To sie wraca dopiero po konkretnych przebiegach.
karol203 - 14-10-2014, 09:57
pablo diablo napisał/a: | problem jest duży bo mimo że zrobisz remont to sytuacja może wrócić najlepiej by było by po remoncie całą instalacje LPg zaserwisował dobry warsztat.
Ja obstawiam właśnie złą instalacje LPg za powód twoich problemów. Ale ile fachowców tyle opinii.
Czasem i w twoim przypadku Lpg to żadne oszczędności. Jak jedziesz nie dużo a z tego wynika odpuść sobie lpg. To sie wraca dopiero po konkretnych przebiegach. |
Tak problem jest poważny bo wciąż nie ma jednoznacznej przyczyny, wolałbym go zrobić i pojeździć bo to dobre auto. Nie chciałbym bym go sprzedawać i zrobić komuś przykry prezent.
Instalacje oczywiście dam przejrzeć do innego warsztatu.
plecho1 - 14-10-2014, 11:13
Samo LPG nie mogło doprowadzić do takiego uszkodzenia, możliwe, że przegrzanie silnik do tego się przyczyniło ale do takiego przegrzania mogła by doprowadzić jedynie niesamowita bezmyślność. Bo albo padł termostat i kierowca nie zwracał uwagi na wskaźnik temperatury albo uciekł płyn chłodniczy po jakimś natychmiastowym i raczej niemożliwym w tak młodym aucie uszkodzeniu układu chłodzenia albo płyn uciekał powoli przez jakieś nieszczelne połączenie np. przy reduktorze ale wtedy najprawdopodobniej zapowietrzył by się reduktor i silnik przestał by pracować na LPG. Jednak przy tego typu awariach występują pewne objawy które powinien zauważyć nawet średnio inteligentny kierowca a tu raczej stało się to bezobjawowo więc raczej LPG nie miało na to wpływu.
Autami z LPG jeżdżę od 2000 roku, jednym wraz z ojcem na LPG II generacji przejechaliśmy 200 tys km i nigdy w żadnym z naszych aut czy nawet z innymi mi znanymi autami z LPG nie spotkałem się z taką awarią jedynie w jednym aucie z powodu złaj regulacji wypalił sie zawór na jednym cylindrze.
mjsystem - 14-10-2014, 12:02
plecho1 napisał/a: | nie spotkałem się z taką awarią jedynie w jednym aucie z powodu złaj regulacji wypalił sie zawór na jednym cylindrze. |
Dlatego ja dalej optuję za olejem. Jedyną alternatywą jest wada konstrukcyjno-materiałowa danego egzemplarza silnika.
KsiadzRobak - 14-10-2014, 12:50
plecho1 napisał/a: | przy tego typu awariach występują pewne objawy które powinien zauważyć nawet średnio inteligentny kierowca | cóż - siostra kolegi przejechała 30 km z zaciągniętym ręcznym hamulcem
uszczelka głowicy przepalona, silnik przegrzany
plecho1 napisał/a: | uciekł płyn chłodniczy po jakimś natychmiastowym i raczej niemożliwym w tak młodym aucie | kiedyś firma znajomego zmieniała flotę i kupowali fabie tdi to 2 szt się sypnęły na samym początku z czego w 1sztuce coś pękło, wylał się płyn, padło turbo itd. po przejechaniu niecałych 100 km od salonu
nie była to jedyna wpadka koncernu z volfsburga, więc teraz kupują fordy
|
|
|