gurek - 24-10-2014, 14:07 A ja jeszcze podrąże temat z płynem EOLYS. Czy komputer monitoruje poziom tego płynu czy tylko fakt, że jest lub nie ma? Chodzi o to, że jak nie ma poziomu tego płynu to w przypadku kiedy zaczął wyciekać mogę do dolać i spokojnie jeździć dalej bez zadnej korekty w oprogramowaniu. Czy to prawda? mitsu00 - 24-10-2014, 19:02
Hubeeert - 24-10-2014, 23:29 Nie tyle poziom płynu co ilość dawek płynu. ECU wie ile go jest bo leje się "pod korek" i wyetarcza to na określoną ilośc dawek. Potem drze mordę o dolewkę 
Aleksander1965 - 25-10-2014, 21:04 Wygląda to tak,że po uzupełnieniu płynu wklepuje sie w kompa ilość dawek i po tym manewrze jak wyczerpiemy przewidzianą ilość komp krzyczy o dolewkę mitsu00 - 25-10-2014, 22:11
Hubeeert - 26-10-2014, 01:00
Przy laniu pod korek sampler - 26-10-2014, 20:18 a co w sytuacji kiedy tankujemy niepelny bak? mitsu00 - 26-10-2014, 21:34
Pug4007 - 15-11-2014, 15:20 Witam Panowie. Jestem tu nowym użytkownikiem, i co prawda jeżdżę Peugeotem 4007 ale to prawie to samo co Outlander. Wielokrotnie znajdowałem u was na forum użyteczne informacje. Dziś postanowiłem się podzielić swoją wiedzą. Z Fap'em u siebie jak dotąd nie miałem problemu a auto ma już 174 tyś. Kiedy zbiornik od płynu zaczął mi przeciekać, kupiłem używany na allegro z napełnionym płynem za 500 zł. W moim Pugu jest tak, że w środku zbiornika jest worek z płynem, więc jeśli sam zbiornik ulegnie uszkodzeniu, płyn nie wycieka. Dopiero kiedy worek jest dziurawy płyn cieknie. Nie jestem mechanikiem, a zbiornik wymieniłem przy użyciu lewarka i żabki samodzielnie. Odłączamy wiązkę i przewód doprowadzający płyn i odkręcamy obejmę. Wymieniamy zbiornik, skręcamy i po robocie. Jest możliwość kupienia samego worka, jeżeli wasz zbiornik nie jest w tragicznym stanie. Zawsze można go skleić i kupić nowy worek. Nie polecam wycinania FAP'u, ponieważ potem jest problem z przejściem przeglądu, a kary za to są nie małe, ponieważ równa się to z nielegalną przeróbką konstrukcyjną auta. Poza tym należy się liczyć z szybszym zużyciem turbiny. Filtr pozwala turbinie łatwiej się wyhamować. Używany filtr FAP kosztuje na allegro 300-500 zł z auta z przebiegiem ok. 30 tyś. To na prawdę małe pieniądze w porównaniu do cen w ASO. A wymiana to też nic skomplikowanego. Potem tylko trzeba wklepać wymianę w komputerze. Więc sami oceńcie czy warto. [ Dodano: 15-11-2014, 15:23 ] A, zapomniałem o jednym. Nie wiem jak u was na forum, ale na Peugeot Klub Polska pełno jest forumowiczów, którzy po wycięciu FAP'u zaczęli mieć poważne problemy z autem. Ciągle zapalający cię check, tryb awaryjny itd. Trzeba mieć naprawdę dobrego specjalistę, żeby pozmieniać parametry w komputerze. Moody - 26-04-2015, 21:38 Do Pug4007 - Wita, gdzie w 4007 znajduje się ten zbiornik ? Jak się do niego dostać ? paweldm - 26-04-2015, 22:54 Wystarczy z tyłu auta spojrzeć pod spód ślepy zobaczy. Zmniejsza prześwit auta, przez to czasem ulega uszkodzeniu. Moody - 27-04-2015, 21:10 Wiem gdzie to jest ale myślałem, że to tylko ustrojstwo dozująco-aplikujące a sam worek z płynem jest gdzie indziej. --- Ma ktoś z Was może rysunek tech. metalowej osłony na FAP ? Ogłupieli żądać 500zł za kawał blachy. Gdybym miał kanał to już bym toto wyjął i coś wymyślił. Pozdrwiam |
||||||||||||||
