Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Galant 2.4 GDI Poznań 1999 rok, proś
predatorix - 19-11-2014, 16:33
hehe no widzę ,że temat płynie. Felgi nie mam pojecia jakiej to firmy.Wiem ,że były tez na jakims japończyku, zostały wyszkiełkowane i polakierowane na taki kolor. Ale moge porobić fotki dekielków i przesłać
misza116 - 19-11-2014, 21:32
Przeczytałem już temat o aucie, Bellini
meydey000 - 19-11-2014, 21:42
McCoy, nie gadaj głupot. to jest 99 więc ma fabrycznie zegary hc. w 98 wychodziły zwykłe.
Hugo - 19-11-2014, 21:49
Cytat: | McCoy, nie gadaj głupot. to jest 99 więc ma fabrycznie zegary hc. w 98 wychodziły zwykłe. | McCoy ma rację, powinny być zwykłe. Sport Edition po lifcie, czyli z 1999 r. z silnikiem 2,0 16V i 2,4 GDI nadal miały zwykłe zegary, tylko 2,5 V6 SE po lifcie miał HC.
predatorix - 19-11-2014, 22:10
Były zwykłe. Mam je gdzieś w szafie. HC przerobiłem według schematu na forum
McCoy - 20-11-2014, 11:40
Hugo napisał/a: | Auto użytkownika tego forum. Widziałem na własne oczy i robi wrażenie. Właściciel bardzo dba o auto. |
Jeżeli nie przeszkadza zaintersowanemu kupnem,że pod maską silnik GDI to myśle ,że warto zobaczyć auto i pomysleć o ewentualnym zakupie.Cena jest dobra jak za zadbany egzemplarz zarejstrowany już w PL. Jeżeli chodzi o samą jednostke napedową gdi,to nie mialem z nia styczności ale czytająć forum ma swoich zwolenników jak i przeciwników - myśłe,że jak sie dba to nie ma co traktować jej jak bomby zegarowej.
Hugo - 20-11-2014, 15:14
GDI ma 3 wady:
- nie pojeździ na LPG,
- układ dolotowy zasyfia się sadzą co jest powodem 99% awarii tego silnika (falujace obroty, gaśnięcie itp.),
- nie ma dźwięku V6
elvis512 - 20-11-2014, 15:39
brak LPG bym nie traktował jako wadę - ja jeżdżę przy 2.5 na Pb i nie ma tragedii. Spalanie 9-10 litrów w większości p Łodzi nie jest raczej złym wynikiem. GDi może spalić mniej, szczególnie w trasie. Poza tym fajniej jest tam rozłozony moment obrotowy. Jedyne co, to trzeba tankować paliwko na dobrych stacjach z małą ilościa siarki (najlepiej 98) i będzie git. Auto wygląda spoko, a cena jeszcze lepiej. Policz sobie ile byś musiał włożyć w gaz, opłaty itp przy sprowadzonym aucie to wyda Ci się, że nie ma sensu.. Nie wiem ile w sumie planujesz nim jeździć, ale pewnie nie więcej niż 2 lata. Więc po co LPG?
willas - 20-11-2014, 15:53
Dzięki wszystkim
Nie spodziewałem się szczerze mówiąc tak szerokiego odzewu
Tak jak pisałem wcześniej nie rozważam gazowania auta; jeżeli kupiłbym z gazem to ok, a jeśli nie, to montaż nie jest dla mnie opłacalny. Także pozostaje mi chyba tylko wybrać się i zobaczyć auto.
McCoy - 20-11-2014, 16:49
elvis512 napisał/a: | brak LPG bym nie traktował jako wadę | Dobrze dobrana,zamonotowana oraz wystrojona inst. lpg to dobre rozwiazanie,które z czasem się zwraca, a koszty kazdego kilometra są po prostu tańsze niemalże o połowe w stosunku do benzyny.Auto ma slużyc człowiekowi, a nie na odwrót... Ekonomiczniejsza jazda to np. dobry sprzęt hi-fi do domu albo wakacje w cieplych krajach Ja nawet jakbym miał malucha 126p bis,to i tak bym mu lpg wrzucił.
elvis512 - 20-11-2014, 21:09
Masz rację, że ma to sens, ale w przyadku gdy jeździ się w trasy. Ja ostatnio jeżdzę 2 dłluższe trasy w miesiącu (ok 200km), reszta to miasto, krótkie 4-5km odcinki. Gaz mi w tym przypadku zwrócił się nie wiem kiedy. Miałem poprzednie dwa Galanty w gazie, ale jeździłem zdecydowanie więcej. Poza tym GDi w trasie potrafi palić tyle co diesel, więc.. Do miasta jak diesel się nie nadaje.
predatorix - 20-11-2014, 22:17
Się chłopaki rozpisali 😉
[ Dodano: 20-11-2014, 22:18 ]
Hugo doszło co miało dojść ?
Hugo - 21-11-2014, 08:04
Doszło
|
|
|