To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze nieMiśki ;-) - Mondziak MK3

Hugo - 27-01-2015, 08:44

KsiadzRobak napisał/a:
http://www.fordclubpolska.org/ford_scorpio.php
Świetny jest, kiedyś moje marzenie z 2,9 V6.
robertdg - 27-01-2015, 08:47

plecho1 napisał/a:
Tego Mondka sprowadził osobiście kuzyn szwagra z Niemiec, auto miało wtedy przejechane trochę ponad 100 tys km, auto było kupione od pierwszego właściciela więc przebieg raczej pewny. U nas nikt tego wcześniej nie wymieniał więc raczej były to części oryginalne.
Może to była wersja pochodząca z jednej z 3 azjatyckich fabryk, niby normy jakości mają określone, ale na to składa się wiecej czynnikow, fakt faktem ta grupa to jedni z dominantów "jednorazówek"
KsiadzRobak - 27-01-2015, 10:14

Hugo napisał/a:
kiedyś moje marzenie z 2,9 V6
właśnie takiego miałem - nie chcę być upierdliwy, ale to była moja największa skarbonka
nie wiem jak w tym nowszym, czyli MkII ze zdjęcia, ale w mojej wersji - MkI to był najrozsądniejszy silnik w stosunku do osiągów, ale spalanie koszmarne
do tego ciągłe usterki
pamiętam jak za regenerację maglownicy zapłaciłem wtedy 3 000 zł (to był rok 1998 - wtedy średnia pensja w PL była 1/3 obecnej i siła nabywcza tych 3000 zł była zupełnie inna); dobrze, że zarabiałem wtedy zagranicą

docencik87 - 27-01-2015, 18:35

Hugo napisał/a:
Świetny jest,

Widzę, że masz podobny gust do mnie. Zresztą w temacie o S-Max'ie pisałeś, że również Ci się podoba. Wg mnie jest genialny i jeżeli ten Ford nie przysporzy mi większych problemów to następny będzie właśnie S-Max.
robertdg napisał/a:
Może to była wersja pochodząca z jednej z 3 azjatyckich fabryk,

Ford na swojej stronie umożliwia rozszyfrowanie numeru VIN włącznie z wyposażeniem. Tam można sprawdzić gdzie był wyprodukowany. Mój wyjechał z Genk w Belgii
KsiadzRobak napisał/a:
pamiętam jak za regenerację maglownicy zapłaciłem wtedy 3 000 zł (to był rok 1998

W 1998 to nawet o części do Miśka było ciężko i ceny również sięgały kosmosu. Nie wspominając o ludziach którzy ogarniali te samochody. Wiem bo od 1993r. mamy jakieś Misia w rodzinie

BTW - Ludzie narzekają na Fordy, że rdzewieją, ale daleko nie sięgać Galant EAx w wieku mojego Mondeo to już się zdarzały durszlaki na tylnych nadkolach. Natomiast 14-letni to rzadko który nie był robiony.
Jak to mówi przysłowie "Ford nic nie wort, ale nie każda twarz pasuje do Forda" *wylgaryzmy zamienione na bardziej przyzwoite słowa :biggrin:

Hugo - 27-01-2015, 22:10

docencik87 napisał/a:
"Ford nic nie wort, ale nie każda twarz pasuje do Forda" *wylgaryzmy zamienione na bardziej przyzwoite słowa
No i nie wyszło, bo nie ma rymu :wink:
Hugo - 27-01-2015, 22:11

docencik87 napisał/a:
Widzę, że masz podobny gust do mnie. Zresztą w temacie o S-Max'ie pisałeś, że również Ci się podoba
Druga sprawa, że nie kupuję aut po to żeby się nie psuły tylko żeby mi się podobały.
kisian - 28-01-2015, 12:14

Ja już dawno przekonałem się ile warte są rynkowe stereotypy. Najlepiej sprawdzić samemu przekonać się jak ja na przykładzie Combo 1.4. Prosty, łatwy i tani w naprawie, że gnił? to się naprawiło/wyspawało - od tamtej chwili nie wierzę w stereotypy.
Tomii - 28-01-2015, 19:36

Mój stary mondek 93' miał/ma mniej rdzy niż galant :) niestety.

Hugo nie wiem czy już pisałem ale mamy podobne motoryzacyjne gusta ;)

docencik87 gratulacje, z benzynką nie powinno być problemu, zobacz czy drzwi nie rdzewieją.

docencik87 - 11-03-2015, 21:20

Czas na wiosnę :)
Zakupione:
Zestaw Collinite 476 + aplikator Meguiars + Mikrofibra:

Glinka VALETpro YELLOW CLAY BAR 100G

Oraz IPA
Jak dobrze pójdzie to w weekend bierzemy się za woskowanie auta.
Zdjęcia efektów po pracy :p

docencik87 - 25-01-2016, 20:12

Troszkę czasu minęło, więc pora na mały update.

Mondeusz pokonuje kolejne kilometry do pracy i z powrotem,
Zaliczył już parę kursów na Kaszuby, Zakopane, Karpacz, Kotlinę Kłodzką i inne mniejsze bądź większe trasy. Łącznie pyknęło już 25tyś km na gazie. Aktualnie na budziku 251tyś km
Wygoda i prowadzenie oceniam na 5, mimo, że auto swoje waży (1450kg). Na górskich serpentynach jeździ jak po sznurku.
Jeżeli chodzi o gaz jak na razie wszystko działa, drobne regulacje, wymiana filtrów i heja.
W tzw między czasie dwa razy został wymieniony olej na Fordowskie Formula F 5W30.
Do tego poszedł komplet filtrów, świec, kabli i cewka.
W tzw międzyczasie padły oba łożyska z tyłu :roll: (odstęp ok 1500km). Komplet piast z łożyskami SKF to 600zł. Wymiana samodzielna.
Do zrobienia został regulator napięcia (zaśniedziałe styki) bo zdarza się, że mam dyskotekę z podświetleniem zegarów :x
Aktualnie Mondeo prezentuje się tak:





docencik87 - 16-02-2016, 16:12

Jako iż pogoda jest coraz cieplejsza a kartki z kalendarza mówią, że niedługo może przyjść wiosna podjąłem decyzję o zakupie opon. Jaki iż ceny powoli zaczęły iść w górę a stare Hankook'i już powoli dochodziły do znacznika stąd w garażu pojawiły się nowe:

Uniroyal Rainsport 3 205/55 R16 91V
Zależało mi głównie na dobrej przyczepności na mokrej nawierzchni i w tym przedziale cenowym to chyba najlepszy wybór.
Wiosną przetestujemy :)

Tomii - 17-02-2016, 13:38

Będziesz zadowolony, ale Uniroyale mają to do siebie że są dobre przez góra 3-sezony, potem guma twardnieje i tracą swe mocne właściwości na wodzie mimo że bieżnika jest jeszcze hoho.
Krzyzak - 17-02-2016, 15:17

jak dla mnie one są za głośne
lepsze na mokrym są nokiany, i są też cichsze

docencik87 - 17-02-2016, 17:29

Przy moich przebiegach myślę, że starczą na 4 sezony, więc się nie martwię :)
Jeżeli chodzi o głośność, to na etykiecie mają 71dB, czyli taki przeciętniak.
Zobaczę jak sprawdzą się na aucie.

dembiec1991 - 17-02-2016, 18:38

Ja uważam docencik87 że to dobry zakup , kupiłem w zeszłym roku na lato przejechałem hmm z 5 tys i nie uważam że są głośniejsze od poprzednich a ogólnie na drodze jak przyklejone :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group