Chcę kupić Carisme! - [Carisma] Proszę o opinię i doradę
apg2312 - 17-05-2015, 21:38
adaśko napisał/a: | benzyny bym nie polecał ze względu na skrzynie która pochodzi od renault |
Czyli jest wybór :
diesel - silnik Renault, skrzynia Volvo
benzyna - silnik Mitsubishi, skrzynia Renault
Sorry, wolę zestaw z benzyną (i to wcale nie dlatego, że takową Cari poosiadam). Używana lub regenerowana skrzynia biegów w razie czego jest tańsza niż silnik, a i dodatkowo wymiana skrzyni jest tańsza, niż przekładka silnika
A niestety, akurat silniki 1.9 dCi F9Q nie grzeszą wytrzymałością - sporo na ten temat można znaleźć na necie, przykładem jest link w moim poprzednim poście. Oczywiście, nie zaprzeczam, że można trafić na egzemplarz który odpowiednio serwisowany bezawaryjnie przejedzie kilkaset tysięcy km. Tylko kupując używane auto że nie wiadomo nigdy, na co się trafi - to jest loteria, a w przypadku 1.9 dCi z małą szansą na wygraną.
adaśko - 17-05-2015, 22:08
wiem że dużo się pisze o silnikach renault negatywnych rzeczy ale wcale się nie dziwię skoro wymienia się w nich olej co 30.0000km tak jak to przewidywała instrukcja serwisowa renault ale jak się wymienia co 15000(ja tak robiłem)to nie ma z tym silnikiem problemów.moja cari pochodziła z Francji i nie sądzę aby tam była odpowiednio serwisowana i nie miałem z nią problemów a cari w benzynie pochodziła z Danii i to właśnie w niej poleciała skrzynia więc ja jakbym miał kupować cari to w dieslu niż w benzynie.
apg2312 - 18-05-2015, 01:07
adaśko napisał/a: | moja cari pochodziła z Francji i nie sądzę aby tam była odpowiednio serwisowana i nie miałem z nią problemów a cari w benzynie pochodziła z Danii i to właśnie w niej poleciała skrzynia |
A skąd wiesz, jak w Danii poprzedni właściciel się ze swoją Carismą obchodził i jak ją eksploatował ? Może w Danii jeździł nią jakiś Turek ? Czy choćby Duńczyk, który uważał, że do auta leje się paliwo i jeździ, a jak coś zaczyna się dziać, to sprzedaje się na wschód, zamiast naprawiać ?
Skrzynia biegów wbrew pozorom też wymaga choćby okresowego sprawdzenia poziomu oleju, a po jakimś przebiegu jego wymiany. A jak ktoś jeździł ze zbyt niskim stanem, albo ze starym, przepracowanym olejem, to czemu się dziwisz ? Potem auto trafia do handlarza, który wlewa jakiś najtańszy mineralny olej przekładniowy, to tego MotoDoctora, i skrzynia przez czas jakiś jeszcze popracuje...nie takie cuda można zobaczyć
Wbrew pozorom, te skrzynie biegów Renault zastosowane w Carismach nie są takie złe...pod warunkiem oczywiście odpowiedniego serwisowania
adaśko - 18-05-2015, 14:09
może i nie są złe ale mi się takowa trafiła(nie wiek kto tą cari jeździł i jak ale ja jeszcze trochę nią pojeździłem jak posypała się skrzynia) i dlatego tak piszę a silnik did trafił się dobry dlatego chwalę.
cwaniak - 19-05-2015, 18:24
Czytam i nie moge uwierzyć wypowiadają się sami fachowcy co nawet nie posiadają Cari z tym silnikiem 220-tys km przejechanych i zero ingerencji w silnik. Od 3 lat 30-tys km auto głownie miasto codziennie 1km-5km max 20 km i zero problemow. Co 10-tys km wymiana oleju, filtrów nie katowanie turbiny od razu po odpaleniu, chłodzenie przed zgaszeniem jak bedziesz przestrzegał tych trzech spraw to nie jednego benzyniaka przejeździsz.
adaśko - 19-05-2015, 19:06
cwaniak, a jak się spisuje twój Lancer???zwiększałeś może moc silnika bo ja się powoli zastanawiam czy w swoim chevrolecie nie podnieść mocy trochę ale nie wiem czy filtr dpf to wytrzyma???
co do cari w dieslu to mogę ją szczerze polecać nawet do jazdy po mieście bo nic złego się z nią nie dzieję.
cwaniak - 20-05-2015, 16:04
adaśko, nie moge do póki na gwarancji jest chciałem przez ASO ale powiedzieli ze nie ma takiej opcji. Ale wycięcie DPF to podstawa przy takiej ingerencji w silnik
apg2312 - 20-05-2015, 22:41
cwaniak napisał/a: | Czytam i nie moge uwierzyć wypowiadają się sami fachowcy co nawet nie posiadają Cari z tym silnikiem 220-tys km przejechanych i zero ingerencji w silnik. |
Wiesz, może się mylę, ale między innymi od tego jest właśnie Internet. Żeby przed zakupem czegokolwiek poszukać, sprawdzić, przeczytać opinie na temat tego czegoś itp., itd.
To powiedz mi proszę, czy uważasz, że wszelkie negatywne opinie na temat tego silnika to robota zazdrosnej konkurencji ? Czy tylko trolli internetowych ? A może nudzących się dzieci ?
Skąd się wzięły ? Kto je napisał ?
Wbrew pozorom potrafię czytać wszelkie opinie, tą też :
adaśko napisał/a: | silnik did trafił się dobry dlatego chwalę. |
ale jakoś nie potrafiłem znaleźć entuzjastycznych wpisów na miarę wręcz legendarnych VW czy mercedesowskich diesli z lat 90, które bezawaryjnie pokonywały milion czy półtora miliona km
Ba, nawet o dieslu z Carismy były artykuły :
https://www.google.pl/?gw...kilometr%C3%B3w
tyle, że o 90-konnym dieslu DD
cwaniak - 27-05-2015, 21:12
Narzekają tylko ci co NIE dbają o silnik, NIE maje tego modelu motoru lub ci co tylko posty nabijają
Drapichrust - 11-06-2015, 21:43
Posiadam Carismę DID 102KM. Jeżdżę nią od ponad 5 lat. I nie mogę powiedzieć nic złego o silniku. Chodzi bardzo dobrze. Ale wybierając auto na krótkie dystanse zastanowił bym się nad benzyną z gazem.
Fakt wymieniałem w tamtym roku dwumasę. I tyle, praktycznie przez cały okres użytkowania to był jeden tak znaczący wydatek.
Stach - 11-06-2015, 22:28
97r silnik 1.6 90km. 4el szyby lusterka i nawet chyba są podgrzewane:-P klima ręczna. Przejechałem 60tys km. Mam ja jakoś ponad rok może . Nie wiem. Nie liczę. To co robię. olej rozrząd teraz jeszcze trochę i drugi leci. Wymieniłem sworzeń . Klocki . Płyny. Ostatnio termostat. I to tyle. Gra jak trza. Nie jeden raz 300 zdarzało się i 500km przejechać w dzień. Bez problemu. Nigdy nie zawiodła. Polecam 1.6przed liftem. Co do spalania. Jadąc do 100 km/ h naprawdę śmieszne ilości w benzynie spala. Jak chcesz pogonić to też potrafi zassac swoje. polecam każdemu . Naprawdę godne auto. a i jeszcze sondę wymieniałem
plecho1 - 12-06-2015, 06:35
W moim przypadku głównym czynnikiem wyboru tego auta z tym silnikiem było spalanie którego diesel nie pobije. Przy moim i żony użytkowaniu przy każdym tankowaniu wychodzi 8,5l LPG/100km. Nie jeżdżę w żaden sposób oszczędnie, przestrzegam przepisy ruchy drogowego ale rozpędzam się dynamicznie i na światłach na pewno nikt na mnie nie czeka. Drugim powodem że nie mam diesla jest obawa przed kosztami eksploatacji, mam w rodzinie i wśród przyjaciół kilku zatwardziałych dieslowców i wiem od kuchni ile wydali na remonty czy eksploatacje i naprawdę dziwię się im że tak tracą jeżdżąc dieslem. Ostatnio szukaliśmy ze znajomym autka dla niego i przeważnie ludzie sprzedają auta z silnikami diesla a benzynę jest bardzo trudno znaleźć. Diesle obecnie przez to są tańsze więc kuszą ale ja bym w diesla jednak się nie pchał.
|
|
|