To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - SWAP hamulców z Outlandera II/Lancer X Ralliart do Lancera X

grzesiopol - 09-06-2015, 15:27

A klocki jaki kupowałeś bo wg katalogów jest różnie jeżeli chodzi o 276 mm, np ferodo FDB765 wg intercarsu pasują też do Ralliarta a przecież on ma 294 mm http://e-katalog.intercar...ulcowy-kpl.html

[ Dodano: 09-06-2015, 15:33 ]
Bartek napisał/a:
po wymianie tarcz, osłon i mocowań zacisków
a tutaj nie trzeba wymieniać osłon. Co do mocowań to przecież mają inny wymiar więc i do standardowych tarcz 276 by nie pasowały, prawie o tym zapomniałem przy moich powyższych rozważaniach, ale spróbować można. :wink: :mrgreen:

Wychodzi mi 9 mm więcej na promieniu tarczy a to już dużo, :ANAL:

krzychu - 09-06-2015, 15:35

Z tego co zauważyłem, to jest dziwna sprawa bo ASX oraz Lancer GTS (tarcze 294) możliwe, że też Ralliart to inne tarcze niże to do Outlandera (pomimo tej samej średnicy ale np. grubość już 26 względem 24 w Outalnderze). Ale z tego co wiem pomimo większej tarczy klocki są te same co przy zwykłej tarczy 276 w Lancerze :shock:

Ps. Swoją drogą porównywałeś te klocki z Lancera i Outlandera? Który jest większy?

grzesiopol - 09-06-2015, 15:41

Nie prawda, chyba jest nawet lepiej niż było bo przy mocniejszym hamowaniu wcześniej bardziej pikował nosem, ale wcześnie hamulce z tyłu ledwo chodziły. Ogólne odczucie jest jednak na pozytywne działanie tego zacisku. Zresztą system ASC/ABS czuwa nad działaniem hamulców i nie powinno być problemów.
krzychu - 09-06-2015, 15:45

grzesiopol - edytowałem post bo w części zamieszałem.

A teraz Ci mniej pikuje bo Ty masz te 2 tłoczkowe i bardziej hamuje przód. Nurkowanie jest jak bardziej hamuje tył.

grzesiopol - 09-06-2015, 15:51

Jak już pisałem do SWAPa brałem zestaw z Outlanderra II 2.0 benzyna. Potrzeba zabrać jarzmo, zacisk i przewody bo to jest inne niż w standardowym Lancerze reszta jest ta sama czyli osłona, piasta, i rozstaw dziur w zwrotnicy do mocowania jarzma. Co do ASX to nawet w Outlanderze II 2.0 też były montowane zaciski jednotłoczkowe ale chyba tylko w modela z napedem na przód i tutaj mogą być rozbieżośći. W każdym bądź razie tarcze 276 mają 26 mm grubości a tarcze 294 mają 24 mm (chyba nić nie przekręciłem), różnica jest też w średnicy wewnętrznej tarczy o 1,8 mm ale wynika to z innej jej konstrukcji oraz w średnicy otwouru na śruby 0,1 mm. A biorąc pod uwagę, ze Ralliart i zwykły Lancer X mają tą samą piastę to nie ma to znaczenia.

[ Dodano: 09-06-2015, 15:54 ]
Teraz czuć, że cały samochód hamuje czyli nazwijmy to "przysiada" ale to chyba normalne zjawisko praw fizyki.

krzychu - 09-06-2015, 16:01

grzesiopol - w Outlanderze jest 294mmx24, a w ASX-ie 294mmx26

To pisałem. I co ciekawsze jeśli katalogi nie kłamią to ten sam klocek (Lancer 276 i ASX 294). A jeśli ten sam klocek to pewnie ten sam zacisk. Wiec zmierzam do tego, że może wystarczy samo jarzmo z ASX lub może nawet z Outlandera i tarcza od ASX-a. Wtedy klocek i zacisk ten sam. Ale trzeba by zweryfikować...

A który klocek jest większy Outlandera czy Lancera?

grzesiopol - 09-06-2015, 16:04

Nie porównywałem klocków przed zakupem po prostu kupiłem wg numeru katalogowego czyli 4605A730 a przypadkowo teraz wszedłem na te ferodo FDB765 i mnie zdziwiło, że klocki jedne a są do spaca i ralliarta a przecież inne tarcze. Z tego co patrzyłem to chyba jest nie wielka różnica. Poniżej wysokość, długość, grubość przykładowe klocki ferodo aby była jedna firma
Tarcze 276 - 58, 145, 16,5
Tarcze 294 - 59, 150, 15,7
czyli przy tarczach 294 nie dość, że same tarcze są cieńsze to i klocki cieńsze,

[ Dodano: 09-06-2015, 16:09 ]
rzeczywiście ale jest inna budowa tarczy i dlatego jest inna grubość
ASX http://e-katalog.intercar...scr_dItems.html
Outlander http://e-katalog.intercar...scr_dItems.html
różnica w w nazwijmy to dziurze przy dzwonie tarczy ASX jest płaski do dzwonu a Outlander ma dziurę.

[ Dodano: 09-06-2015, 16:25 ]
W ASX zacisk jednotłoczkowy wg danych TRW jest rzeczywiście ten sam a nawet ten sam co w Outlanderze 2,4 i 3.0. ale jarzma nie bardzo mam jak sprawdzić, w każdym razie inny jest numer Mitsubishi ASA a biorąc pod uwagę, że tarcza jest wieksze to "odsadzenie" jarzma też musi być większe. Być może można by było tak zrobić tylko po co jak i tak nam chodzi o wymianę na zacisk dwutłoczkowy i tarczę 294. :roll:

[ Dodano: 09-06-2015, 17:10 ]
krzychu tak przemyślałem twoje rozważanie i tak prawde mówiąc wyszło mi, że w Lancerze i ASX - zacisk ten sam, klocek ten sam, natomiast tarcza wieksza a z jarzmem to nie bardzo wiadomo i do SWAPu z ASX można by było wziąć tarcze i jarzmo. i to by wystarczyło.

Ale nasuwa się pytanie po co jak tym samym sposobem można założyć tarcze lepszej firmy i mieć to samo a nawet lepszą skuteczność. Dlaczego tak myślę, bo skuteczność moim zdaniem zależy od dobrania klocka do średnicy tarczy i sposobu jego dociskania do tarczy. W ASX tarcza jest rzeczywiście większa ale za to mniejsza powierzchnia jest wykorzystywana biorąc pod uwagę rozmiary klocka, więc po co taka wymiana. ASX jest porównywalny masowo i osiągnięciami do Lancera więc po co zmieniać coś co jest porównywalne a nawet takie same.
Przy wiekszej tarczy, większych klockach i zacisku dwutłoczkowym uzyskujemy (moim zdaniem) optymalną powierzchnię pracy klocka i tarczy (w porównaniu do ASX) oraz dwa punkty docisku klocka. I to przedkłada sie na lepszą skuteczność hamowania oraz lepsze odprowadzenie ciepła przy takiej budowie tarczy jak w Ralliarcie.

Reasumując: ja stanowczo odradzam SWAP hamulców z ASX, jeżeli już chcemy to adoptujmy system zacisku dwutłoczkowego np z Outlandera II.

krzychu - 09-06-2015, 17:12

grzesiopol napisał/a:
Być może można by było tak zrobić tylko po co jak i tak nam chodzi o wymianę na zacisk dwutłoczkowy i tarczę 294. :roll:


Ale tarcza też by była 294 tylko grubsza z ASX-a (jest jeszcze szansa, że to zależy od silnika/rocznika)... Do tego szerszy klocek. Moim zdaniem lepszy zestaw po prostu, a jeśli wystarczyłoby kupić samo jarzmo do nowej tarczy z ASX-a to wyjdzie nawet taniej...

A tak jak pisałem nie wydaje mi się, że 2 tłoczki w tej sytuacji są lepsze bo jeszcze bardziej przenoszą balans hamowania na przód.

Jakbym miał na zimę 16 cali to bym sam sprawdził (na pewno na tarczę 294 nie wejdzie 15 cali).

grzesiopol - 09-06-2015, 17:59

W ASX nie ma znaczenia rocznik, silnik, tarcza jest jedna, zacisk jest jeden dla wszystkich modeli. Ani szerszy ani dłuższy, gdyż klocek wsadzasz w jarzmo które jest dostosowane do zwykłych klocków i na pewno sie nie zmieści. Musiałbyś wymieniać jarzmo a może i zacisk.
Popatrzyłem na allegro cena zacisku około 150 wzwyż (zależnie od stanu) bez wysyłki bo samego jarzma raczej nie kupisz. Podobna jest cena zacisku dwutłoczkowego. Przy okazji patrzenia cen to spojrzałem na sama tarczę i chyba powierzchnia pracy klocka jest taka sama jak w 276 mm po prostu zacisk dalej jest oddalony od środka piasty i tylko taka różnica. Rozmiar (szerokość) powierzchni pracującej jest taki sam a zwiększyła się tylko jej "długość"

krzychu napisał/a:
A tak jak pisałem nie wydaje mi się, że 2 tłoczki w tej sytuacji są lepsze bo jeszcze bardziej przenoszą balans hamowania na przód.
a na czym opierasz swoje zdanie, tu nie chodzi tylko o samą siłe hamowania ale i o sposób jej przenoszenia na tarcze, jeżeli masz sprawny cały system hamulcowy to nie powinno być żadnego problemu, możesz mieć nie sprawne zawieszenie a wtedy może nurkować. Zauważ, ze sprawa zacisków nie kończy sie na dwóch bo są zaciski o większej ilości tłoczków które nie sprawiają kłopotu. Jak piszę wszystko jest zależne od sprawności całego układu hamulcowego oraz układu zawieszenia.
Co do 15" to sprawdze jak bede miał okazje być u kolegi w garażu gdzie mam 15" (i jak bedzie mi się chciało kolejny raz odkrecać koło).

Temat jest o SWAPie z Outlandera/Ralliarta i dajmy sobie spokój z ASXem. Jak ktoś chce to zrobi tak jak napisałem, nikt nikogo do niczego nie zmusza. :mrgreen:

Ale ja będziesz miał jeszcze jakieś pytanie odnośnie mojego zestawu to chętnie odpowiem a temat ASX uważam za zakończony, żeby nie mieszać ludziom w głowach. 8)

krzychu - 09-06-2015, 20:37

grzesiopol napisał/a:
a na czym opierasz swoje zdanie


Gdzieś znalazłem w zestawach naprawczych średnicę tłoczków w zacisku Lancera i zacisku Outlandera. Można śmiało wyliczyć pole powierzchni. W Outlanderze dwu tłoczkowym jest większa powierzchnia. A hamulce działają jak prasa hydrauliczna. Z tego co wiem w Lancerze nie ma żadnego korektora siły hamowania (EBD coś tam stara się robić, ale dopiero przy prawie awaryjnym hamowaniu) i jedyny balans przód tył jest realizowana stosunkiem powierzchni tłoczka przód-tył. Teraz już rozumiesz?

grzesiopol - 09-06-2015, 22:19

Oj Krzychu, Krzychu. Po to Lancer ma ABS i ASC zeby sobie to wszystko samemu regulować, masz takie coś jak pudełeczko o numerze 4670A281 co nazywa się YAW RATE SENSOR a po polskiemu sensor przechyłu lub żyroskop i ot cała filozofia. I dlatego nie ma korektora hamowania. ABS służy za korektor a to że włącza się przy mocniejszym hamowaniu to fakt niezaprzeczalny, i nie musi być hamowanie awaryjne. Po to mamy nogi, żeby samemu dozować siłę hamowania podczas normalnego hamowania. Dopiero przy mocniejszym hamowaniu włącza się elektronika i wszystko przejmuje. Co do prawa fizyki i matematyki to nie bardzo sie orientuję ale chyba siła dwutłoczkowego zacisku na pewno jest większa ale przez to, że są dwa tłoczki mniejsze a nie jeden większy taki układ jest sprawniejszy i oto właśnie chodzi w zamianie zacisków na większe.
Przy okazji po to są też większe tarcze i klocki aby zrównoważyć większą siłę "kierowaną" przez tłoczki czyż nie tak :?:

krzychu - 10-06-2015, 06:25

grzesiopol - owe pudełeczko nie działa jeśli normalnie hamujesz (nie awaryjnie)... Więc nic nie reguluje bo do regulacji jest potrzebna pompa ABS, a ta zazwyczaj się nie aktywuje...

A o co chodzi z tym balansem? O ilość ciepła jaka się odkłada na tarczach z przodu i z tyłu. Nie wiem jak Wasze obserwacje, ale moje są jasne hamulce mają wystarczającą siłę (blokują koła na suchym asfalcie), ale za to pojemność cieplna jest za mała (wichrują się tarcze).
Ty zmieniłeś tarcze na większe, ale cieńsze, z węższym klockiem i sprawniejszym zaciskiem spowodowałeś, że hamulec jest mocniejszy ale więcej ciepła się na nim odłoży. A zauważ, że w niewiele cięższym Outlanderze o podobnej mocy większość i tak pokrzywiła tarcze z przodu (z czego Outalnder dla zachowania balansu ma też sporo większe tarcze z tyłu chyba o 4cm).

A tak zakładając zestaw z ASX tylko trochę zwiększyłbyś moc (przez oddalenie tłoczka od środka), za to zwiększyłbyś sporo pojemność cieplna... Tak zrobili w Lancerze GTS (silnik 2,4 z USA)...

Ale oczywiście są to tylko moje przemyślenia. Dodam tylko, że niewiele lżejszym od Outlandera ASX-ie chyba jeszcze nikt nie pokrzywił tarcz...

grzesiopol - 10-06-2015, 11:29

krzychu napisał/a:
grzesiopol - owe pudełeczko nie działa jeśli normalnie hamujesz (nie awaryjnie)...
tak tez napisałem, trzeba było tylko dobrze przeczytać, dopisze tylko że pudełeczko powinno działać w przypadku wystąpienia przechyłu, wychylenia nadwozia.
krzychu napisał/a:
Nie wiem jak Wasze obserwacje, ale moje są jasne hamulce mają wystarczającą siłę (blokują koła na suchym asfalcie), ale za to pojemność cieplna jest za mała (wichrują się tarcze).
Wczoraj robiłem hamowanie ze 100 do 0 awaryjnie i dopero pod koniec abs zadziałał, wg. mnie wszystko w porządku. Tarcze przeważnie wichrują se gdy je za szybko schłodzimy np. woda.
krzychu napisał/a:
Ty zmieniłeś tarcze na większe, ale cieńsze, z węższym klockiem i sprawniejszym zaciskiem spowodowałeś, że hamulec jest mocniejszy ale więcej ciepła się na nim odłoży
klocki sa tylko cieńsze a tak rozmiarowo większe zwłaszcza długość, cieńsze tarcze nie zawsze równa się gorszemu odprowadzenia ciepła. Masz jakieś konkretne badania, dowody na to, że będzie gorzej, myślę, że nie. Jak słusznie zauważyłeś Outlander jest cięższy, zakładając komplet do lżejszego Lancera myślę, że uzyskałem taka sprawność jak w Outlanderze prz szybszym odprowadzeniu ciepła i skuteczniejsze hamowanie. Im lżejszy pojazd tym mniejsze tarcie a im mniejsze tarcie mniejsza temperatura czy mam rację :?: Wg mnie przy jednotłoczkowych tarcze używane są dłużej i mogą się więcej grzać niż dwutłoczkowe.
krzychu napisał/a:
A tak zakładając zestaw z ASX tylko trochę zwiększyłbyś moc (przez oddalenie tłoczka od środka), za to zwiększyłbyś sporo pojemność cieplna...
a tak zakładając z Outlandera uzyskałem jeszcze lepszy wynik. :P
krzychu napisał/a:
Ale oczywiście są to tylko moje przemyślenia.
moje też ale przy okazji ja mam namacalny dowód na to, że jest lepiej. :mrgreen:

O ile sobie przypominam to pisałem, że dobrze przemyślałem sprawę SWAPu, brałem pod uwagę kilka możliwości wszystkie dostępne dane techniczne pojazdów i części i najmniej kosztowna ale przy okazji P&P była: przeszczep z Outlandera.
Myślałem jeszcze o przeszczepie tyłu z Outlandera lub ASX (bo to są te same konstrukcje) ale za bardfzo nie mam w tej chwili ani pieniedzy ani możliwości sie pobawić i chyba zrezygnuje bo kupiłem nowe tarcze na tył.

krzychu - 10-06-2015, 12:34

grzesiopol napisał/a:
tak tez napisałem, trzeba było tylko dobrze przeczytać,


Dobrze czytam tylko podkreśliłem dlaczego to w moim rozumowaniu nie ma znaczenia.

grzesiopol napisał/a:
dopisze tylko że pudełeczko powinno działać w przypadku wystąpienia przechyłu, wychylenia nadwozia.


Tak, EBD potrafi regulować hamowanie prawo-lewo ale dalej jego działanie będzie zauważone dopiero przy traceniu przyczepności... Tak znowu to powtarzam. Po prostu ta funkcja na co dzień nie miesza w balansie. Więc moim zdaniem marginalne znaczenie.

grzesiopol napisał/a:
Wg mnie przy jednotłoczkowych tarcze używane są dłużej i mogą się więcej grzać niż dwutłoczkowe.


Jakieś dowody lub wyjaśnienie dlaczego?

Chciałem zauważyć, że ciśnienie regulujesz nogą, maksymalna siła jest regulowana maksymalną przyczepnością opony, a fizyka mówi, że ilość ciepła jest wprost proporcjonalna do zużytej energii. Za to balans przód tył się zmienia i działa odwrotnie niż piszesz...

grzesiopol - 11-06-2015, 20:37

krzychu napisał/a:
Chciałem zauważyć, że ciśnienie regulujesz nogą, maksymalna siła jest regulowana maksymalną przyczepnością opony, a fizyka mówi, że ilość ciepła jest wprost proporcjonalna do zużytej energii. Za to balans przód tył się zmienia i działa odwrotnie niż piszesz...
Jakieś dowody lub wyjasnienia dlaczego

krzychu bijesz niepotrzebnie pianę, hamulce czy jest jakiś balans czy balas :wink: i tak hamują lepiej i jest to zauważalne. Czy ktoś zrobi "mój" SWAP czy "twój" lub załozy sobie najlepszy na świecie zestaw dostępny standardowo to i tak niczego nie zmienia. Po prostu jest lepiej i nie czepiajmy się praw fizyki bo jak mawiał Kobuszewski
Cytat:
Praw fizyki Pan nie zmienisz, nie bądź Pan głąb.*

*nic osobistego

Po prostu nasza dyskusja jest bez celu bo krąży wciąż w koło tego samego tematu - balansu i odprowadzenia ciepła i praw fizyki. I nie wiem czy chcesz kogoś zniechęcić do wykonywania jakichkolwiek przeróbek w hamulcach czy po prostu się droczysz. Jeżeli to pierwsze to napisz konkretnie co masz przeciwko jakie są wady (nie zapomnij o zaletach) wskaż jakies konkretne publikacje ww tej sprawie a wtedy może ktoś nie popełni takiego błędu jak JA. Jeżeli to drugie to:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group