Outlander II Ogólne - Koło dwumasowe - wymiana czy regeneracja ?
Hubeeert - 23-07-2015, 19:00
A sądziłem, że napisałem to wystarczająco wprost i jednocześnie tak, żeby nie być posądzonym o reklamę...
Maco65 - 23-07-2015, 22:48
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za cenne uwagi a Hubeeert-owi za oględziny.
Decyzja jest na wymianę a nie na regenerację.
I rzeczywiście słychać pewne nieregularne "dźwięki" na wolnych obrotach.
I niefajne dźwięki po wyłączeniu zapłonu (też nie za każdym razem).
kubabrzesko - 24-07-2015, 10:13
Jeśli jest potrzebna wymiana dwumasa to tylko nowy i najlepiej dobrej firmy.Regenerowalem kiedyś w mocnym dieslu i nie wytrzymywalo nawet 50 kilometrow.Mechanik na moja prosbe ponownie wyslal na poprawienie zle zregenerowanego dwumasa i po zalozeniu to samo.W końcu kupiłem nowe i problem znikl.Reasumując trzy razy wykrecana skrzynia biegow żeby raz wlasciwie zalozyc dwumas i sprzeglo.Nie wiem jak to będzie w outlanderze , ale niestety 250 KM 600 Nm rozwalało regenerowane dwumasy.
rezon - 24-07-2015, 16:12
Hubeeert napisał/a: | A sądziłem, że napisałem to wystarczająco wprost i jednocześnie tak, żeby nie być posądzonym o reklamę... | akurat ja nie mam nic przeciwko temu, żebyś się reklamował. Przy takiej popularności na forum będziesz miał takiego bata nad sobą jeśli chodzi o jakość, że lepszego nie trzeba. Przy wymianie dwumasy to akurat ważniejsze niż drobne oszczędności. Dlatego też uważam, że nie ma sensu bawić się w regenerowane.
paweldm - 30-07-2015, 21:26
Jeżdżę od ponad roku na regenerowanej dwumasie i puki co bez problemów.
Maco65 - 31-07-2015, 08:17
Dzięki za informacje.
Ja ostatecznie zrobiłem taki rachunek, że regenracja będzie kosztować ok 1000-1500zł (w zależności jak dużo jest do regeneracji, koszty transportu,..) a nowe koło mogę mieć za 1600zł (+ 1200 za sprzęgło). W związku z tym dodając 1300-1800zł za nowe w stosunku do regenerowanego to dla mnie lepsza opcja.
|
|
|