To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Lancera! - Mitsubishi Lancer - zakup,pare pytan

Klark - 11-12-2015, 13:10

W większości przypadków bubel... Lepiej kasę przeznaczyć na wizytę w dobrym ASO albo u zaufanego mechanika
Nikod_th - 11-12-2015, 22:02

Z tego co mówili mi w ASO nie ma centralnej bazy Mitsubishi w Polsce, która by zapisywała każdą naszą wizytę w serwisie, jedynie u danego dilera gdzie pojazd był na przeglądach są do zweryfikowania faktury, które ewentualnie posiada właściciel :wink: i oczywiście książka serwisowa :!:
lobo2304 - 13-12-2015, 13:31

http://otomoto.pl/oferta/...g-ID6ydJRB.html

Marka Mitsubishi
Model Lancer
Wersja x-2008
Rok produkcji 2010
Przebieg 70 000 km
Rodzaj paliwa Benzyna
Pojemność skokowa1 800 cm3
Moc 143 KM
Skrzynia biegów Manualna
Napęd Na przednie koła
Typ Hatchback

Poprosilem znajomego ,zeby go sprawdzil.Podobno mocno buja sie zawieszenie - czy to normalne?? Wydawalo mi sie ,ze to auto ma dosc twarde zaw. a nie miekkie...

Przebieg - igla ale jeden rok brak danych co do przejechanych km. Rdza na srubach i akumulatorze.
Podobno nieszczególnie zadbany w środku i na zewnatrz(wlew cały usyfiony benzyna) a ja nie cierpię właścicieli którzy nie dbają o samochód bo to pozwala sugerować ,ze jeśli nie dba o budę to samo może być z silnikiem - wymianami oleju itd..
Podczas oględzin - akumulator był rozładowany - gość musiał go odpalać na kable.
Co do pracy silnika podobno ok,dobrze reaguje.
Auto jest z Wejherowa tak dla ścisłości.

Historia o poprzednim właścicielu w skrócie: gość kupił auto i i jeździł do pracy 8km dziennie plus zakupy.W końcu się przeprowadził i zaczął jeździć skmką bo robota była zaraz obok.

Taka historie to ja dla kupującego tez wymyśle w ułamku sekundy :lol: Ogólnie roztacza wizje pt" okazja" .Nie łykam tej bajki bo poprosiłem go u numer do właściciela żeby potwierdził mi przebiegi a ten zaczął się jąkać. Koniec końców mówi ,ze nie da bo będę sprawdzał za ile kupił,mowie mu ze mam wywalone za ile kupił interesuje mnie przebieg.Gość się szarpał jak szczupak na haczyku i koniec końców nie chce dać numeru.

VIN: JMBLNCX3AAU003768

Dzieki za opinie.

Pozdr.

lobuzek - 13-12-2015, 15:14

Ze zdjęć niewiele wynika. Zawieszenie jest z gatunku miększych, ale trzeba się samemu przejechać. Ile tej korozji - jeśli powierzchniowa, to niestety japoński standard.
Sprawdź w ASO. Skoro jest krajowy i ma pewną historię to warto się zainteresować i go dokładnie prześwietlić.
A propos niskich przebiegów - mój szwagier ma Lancera 1,8 rocznik chyba 2009 z przebiegiem około 40 000 km. Jeździ symbolicznie, ale jest niszczyciel, więc ostatnio doprowadzenie auta w środku do stanu używalności kosztowało mnie sporo łez, krwi i potu. Tak więc zdarzają się egzemplarze niekoniecznie pochodzące od szczególarzy, ale faktycznie mało jeżdżące.
Mimo moich nalegań nie chciał mi go sprzedać, więc się wkurzyłem i kupiłem nowego :p

Nikod_th - 15-12-2015, 21:47

Według mnie warty uwagi, tak jak kolega lobuzek, piszę masz dokumentację, z tego co widzę serwisowany i pewnie zakupiony w salonie Mitsubishi w Gdyni na Morskiej, z Koleczkowa nie jest to bardzo daleko więc podjechał bym z nim na sprawdzenie z książka serwisową i oni Ci powiedzą czy warty zakupu czy nie :)

Zawieszenie jest nie zbyt twarde w Lancerze, ale nie powinno nic stukać przy pokonywaniu nierównej nawierzchni, rdza będzie zawsze jak ktoś nie pieści co sezon trzeba umyć porządnie samochód z soli, a na koniec lata z pyłu i kurzu ;)
Jak mój kupowałem to też super wylizany nie był, a teraz wygląda jak nowy, to można doprowadzić do porządku, gorzej jak trafisz na rozbitka to jak byś go nie wylizał zawsze będzie szpachla wyłazić albo pękać lakier!

A cena pozytywna jak na I rejestrację 2011 Luty, na pewno warto sprawdzić go w ASO!

artisan - 15-12-2015, 22:42

Zawieszenie może nie specjalnie twarde ale i nie miękkie. Na pewno nie powinno bujać na zakrętach. Mój ma przebieg ponad 80 tyś i jedzie jak po szynach.
mrbookt - 16-12-2015, 09:41

artisan napisał/a:
Zawieszenie może nie specjalnie twarde ale i nie miękkie. Na pewno nie powinno bujać na zakrętach. Mój ma przebieg ponad 80 tyś i jedzie jak po szynach.


u mnie w wersji intense z rozpórką kielichów i na 18" felgach jest raczej twardo. Przejazd np. przez nierówne tory tramwajowe to max 5/10 KM na godzinę bo inaczej ma się wrażenie, że zawieszenie zostało na torowisku.

kosaisierp1988 - 03-12-2016, 21:16

odkopuję temat bo nawiasem w/w lancka stałem się właścicielem jakieś ponad 11 000 km temu, i poza tym że już mi się znudziło nic mu nie dolega ( poza rudą która zaczyna całować podwozie ) 2 - 3 dni zabawy w konserwę i będzie następny właściciel zadowolony. A z bajką o zamuleniu to prawda bo z początku nie było czuć że to w ogóle ma więcej koni od punto 1.2 :P
A zaniedbane było to prawda wielkie sprzątanie całego auta, konserwowanie profili zamkniętych i zabezpieczanie rysek i odprysków to 2 dni od rana do wieczora nie moje. Bity nie był i malowanych elementów nie miał, pomimo że troszkę w malowanie aut się bawię to wziąłem bardziej doświadczonego kolegę i właściciel się troszkę krzywo patrzył jak mu zaczęliśmy ściągać uszczelki i osłony pod silnikiem. Spuścić z ceny koleś nie chciał dużo bo opuścił 1500 zł i nawet 100 zł go nie szło ubłagać, w sumie się nie dziwię bo wcześniej wspomniane aku było zastąpione nowym oraz auto kupiłem tydzień po przeglądzie serwisowym w którym poza standardowymi czynnościami były wymienione tarcze klocki tyknie na nowe oleje i filtry.
TAK WIEM WIĘKSZOŚĆ MA TO W :butthead: CO TERAZ OPISUJĘ
ale niektórych interesuje jak historia się wspomnianego lancka toczy na pewno interesanta który zadał wcześniej pytanie o niego.
wg mnie w sumie to trafiłem w okazję ( trochę kopciuszek ) bo zwiedziłem troszkę polski w poszukiwaniu lancka i już straciłem nadzieję że znajdę coś, niekręconego, niebitego oraz niepordzewiałego tak że tylko na szybach rudej nie znajdę.
pozdro



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group