[96-02]Colt CJ0 - [CJ1A 1.3] wypowiedzcie się proszę na temat kompresji w moim
Anonymous - 01-03-2007, 18:06
Najgorsze jest to ze byli to mechanicy bardzo tutaj polecani
Teraz kiedy sam im podpowiedzalem ewentualne przyczyny zgodzili sie ze mna czyli pierscienie, uszczelniacze ze wskazaniem na pierscienie.
Hugo - 01-03-2007, 20:02
karolkk84 napisał/a: | zgodzili sie ze mna czyli pierscienie, uszczelniacze ze wskazaniem na pierscienie. | Powodem tak wysokiego ciśnienia sprężania są zużyte pierścienie (dodatkowo też przez nieszczelności tam powstałe spalany jest olej). Uszczelniacze mają się nijak do sprężania, ale jeśli masz tak kiepskie pierścienie to uszczelniacze napewno też przepuszczają olej (swoją drogą ciekawe w jakim stanie są prowadnice i zawory). Tak czy inaczej jeśli wymieniamy pierścienie to zdejmujemy głowicę a wtedy też wypada wymienić uszczelniacze.
Z ciekawości: jaki masz przebieg?
Krzyzak - 01-03-2007, 20:30
karolkk84, moze dlatego na poczatku bylo ok, bo ktos wlal przed sprzedaza ze 2 motodoktory czy temu podobne specyfiki - czyli podpicowal na sprzedaz
e-gen - 01-03-2007, 21:48
a czego się spodziewałeś po mechaniku? w końcu to nie jego samochód więc może mieć olewający stosunek
"lać i jeździć" kultowy tekst
Pytanie co dalej z tym chcesz zrobić?
a) sprzedać samochód - problem ustąpi,
b) remontować samochód - problem ustąpi albo i nie, pewne jest tylko że stracisz mnóstwo czasu i pieniędzy,
c) wymienisz silnik - jeżeli sprawdzisz silnik przed kupnem i dostaniesz fakture (gwarancja) to wydasz kupe kasy ale prawdopodobieństwo że będzie dobrze jest duże,
d) pogodzisz się z losem i będziesz jeździć tak jak jest - koszt przejechania 1000 km wzrośnie Ci o cene litra oleju mineralnego (za to zawsze będziesz mieć świeży olej).
Przy wyborze wariantu d) staraj się nie kręcić silnika, bo wtedy apetyt na olej rośnie :]
Hugo - 01-03-2007, 22:36
W akcie desperacji, po ty co napisał e-gen możesz zastosować to coś
Poczytaj dokładnie i ze zrozumieniem i sam pomyśl, może warto. Ja się już nie wypowiadam na temat ceramizera. Możesz poczytać moje wypowiedzi w linku wyżej.
A propos Twoich pytań: czy nie przegrzałeś ostatnio silnika? Może Ty masz zapieczone pierścienie? Wtedy ten ceramizer nie pomoże napewno.
Od razu zaznaczam żeby lepiej nie wypowiadać się w tym temacie o ceramizerze, bo napewno zrobi się tu duży ruch i zrobimy OT
Lepiej kontynuować rozważania pod podesłanym linkiem.
Anonymous - 01-03-2007, 22:48
To jest 2 silnik , w pierwszym urwalo sie kolo zamachowe (opisywalem na forum) ten 2 silnik kupilem po taniosci (mial miec 160tys moze ma 2xwiecej) i wymiana kosztowala mnie przez to "w miare tanio" jedyne 2,5 tys i teraz wychodza kwiatki to bylo do przewidzenia.
Nie bede ladowal teraz w 3 silnik bo chyba to sie mija z celem delikatnie mowiac.
Co do ceramizerow i innych-chyba mam dosyc juz polsrodkow
Hugo - 01-03-2007, 23:10
karolkk84 napisał/a: | mial miec 160tys moze ma 2xwiecej | Pewnie masz rację. karolkk84 napisał/a: | Co do ceramizerow i innych-chyba mam dosyc juz polsrodkow | Co już stosowałeś?
Anonymous - 01-03-2007, 23:23
Hugo napisał/a: | Co już stosowałeś? |
W sumie co mam do stracenia chyba gorzej juz byc nie moze
Mialem na mysli remont z prawdziwego zdarzenia albo pozbycie sie w cholere tej skarbonki bez dna.
josie - 02-03-2007, 00:22
Hugo napisał/a: | W akcie desperacji, po ty co napisał e-gen możesz zastosować to coś |
Ceramizer tu nic nie pomoże... On nie do takich rzeczy
Krzyzak - 02-03-2007, 08:44
karolkk84, wiem ze masz awersje do wymiany silnika, ale np. w moim przypadku to dalo dobry rezultat - pisalem o tym: znalazlem identyczne auto niedaleko domu, gosc z niemiec przyjechal i tu dostal w bok, przebieg 151 tkm, silnik chodzil ladnie - tylko zawory graly, ale najwazniejsze, ze moglem go sprawdzic bo byl jeszcze w aucie; moj silnik mial 350 tkm, 2x przegrzany i ciagnal przyczepke w niemczech i bral litr oleju na 15 000 tkm przed przegrzaniem i litr na 3 tkm po przegrzaniu
zdecydowalem sie wiec na wymiane silnika, silnik kupilem od tego goscia za 950 zl a wymiana 400 zl w warsztacie kilkadziesiat metrow dalej
i teraz zlego slowa nie moge powiedziec - zero brania oleju, dobra kultura pracy, dobre osiagi...
Anonymous - 02-03-2007, 11:24
Miałeś szczęscie widocznie, moj jest też z niemiec gosc przyjechal lancerem i tu wysprzedawal go na czesci.Silnik mnie 500zl kosztowal bez papierow bez niczego, odpalal go przy mnie i tez wydawalo sie ze wszystko gra i bucy jak trzeba.
Teraz pytanie takie:
Co mnie czeka jesli nic nie bede robil, czyli zaleje mineralnym i bede dalej jezdzil?
Czy duże spalanie benzyny wiąże się bespośrednio z tym braniem oleju?
No i najważniejsze czy warto wogle to auto sprzedawac i kto je wezmie praktycznie z zarżnietym silnikiem?
Troche jestem w kropce i nie wiem co robic
Hugo - 02-03-2007, 13:02
karolkk84 napisał/a: | Co mnie czeka jesli nic nie bede robil, czyli zaleje mineralnym i bede dalej jezdzil? | Raczej nic poważnego. Najgorsze może okazać się to, że nie przejdzie przeglądu technicznego na analizatorze spalin, oraz licz się z częstymi dolewkami oleju (ale to już masz przetrenowane ). karolkk84 napisał/a: | Czy duże spalanie benzyny wiąże się bespośrednio z tym braniem oleju? | Tak. Kiepski silnik spala więcej oleju i benzyny. Przez zużyte pierścienie, uszczelniacze, zawory itd. karolkk84 napisał/a: | No i najważniejsze czy warto wogle to auto sprzedawac i kto je wezmie praktycznie z zarżnietym silnikiem? | Ktoś kupi, ale napewno za grosze.
Ja na Twoim miejscu zrobiłbym remont (pod warunkiem, że wszystko oprócz silnika jest OK-blacha, zawieszenie, zadbane wnętrze) i jeździł nim. Samochodów na sprzedaż jest teraz opór, więc chyba tylko napaleniec da Ci za niego rozsadne pieniądze.
Anonymous - 02-03-2007, 20:16
Hugo napisał/a: | Najgorsze może okazać się to, że nie przejdzie przeglądu technicznego |
Niedawno miałem i przeszedl, bardziej boje sie ze wkoncu straci moc i bedzie palil 20l wahy i nie mniej oleju.
Co do remontu to na kolejny raczej mnie nie stac także zostaje mi sprzedac za grosze, jeszcze w pon jade do mechanikow i moze uda mi sie podjac jakas madra decyzje...
Anonymous - 23-12-2009, 17:42
że wtrącę - jak powinna być kompresja w tych silnikach
- nowy
- z przebiegiem 150kkm? (oczywiście rozsądnie zużyty)
Czy jakosć paliwa w czasie badania ma znaczący wpły na wynik (moze go wypaczyć ?)
tom17 - 28-12-2009, 22:04
dm17 napisał/a: | że wtrącę - jak powinna być kompresja w tych silnikach |
8,6 - 12,2 bar
dm17 napisał/a: | Czy jakosć paliwa w czasie badania ma znaczący wpły na wynik (moze go wypaczyć ?) |
nie ma znaczenia
|
|
|