[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] 2.5 automat lpg, nie odpala
robertdg - 23-02-2016, 22:12
Trzeba zdemnotwać i rozebrac aparat zapłonowy http://allegro.pl/cewka-z...5999671525.html
Owczar - 23-02-2016, 22:15
Najlepiej wyjąć aparat. Odkrecasz osłonę pod aparatem, potem dwie śruby od aparatu i wyjmujesz. Nie da się go złożyć źle i nie musisz zaznaczać pozycji. Jeśli nie masz numerów na kablach wn musisz je oznaczyć. Na kopulce powinny być ponumerowane przyłącza.
ktpb - 23-02-2016, 23:18
Ok, dziękuję Wam. Zamawiam i próbuję się zmierzyć z tym ustrojstwem. Dam znać jak poszło. Pozdrawiam
Krzyzak - 24-02-2016, 08:21
Owczar napisał/a: | Nie da się go złożyć źle | hmmm - no można obrócić palec o 180° i też pasuje do wałka, ale auto nie działa
na szczęście jest oznaczenie TDC zarówno na kole pasowym wału jak i na aparacie od spodu
Owczar - 24-02-2016, 08:58
A ten motylek nie jest przypadkiem grubszy z jednej strony?
Krzyzak - 24-02-2016, 14:29
ma nacięcie celem identyfikacji, ale pasuje w obu pozycjach
ja zawsze zakładam bez kopułki i wtedy palec musi wskazywać na zapłon na 1 cylinder (łatwiej się zresztą wciska mogąc kręcić motylkiem z drugiej strony)
ktpb - 18-03-2016, 16:16 Temat postu: Problem rozwiązany Panowie w warsztacie wymienili kable, świece, kopułkę i było lepiej, ale nie tak jak być powinno. Zasugerowałem wymianę cewki no i to było to. Dziękuję Wam też za pomoc i zainteresowanie problem.
dmi - 29-04-2016, 00:41
Witam, mam podobny problem. Już wyjaśniam:
Dziś było wilgotno, padał deszcz. Galant Stał od 2 dni- odpalił normalnie. Jadąc skończył się gaz, miałem mało paliwa. Możliwe, że na oparach dojechałem do stacji bo w pewnym momencie przed nią go lekko zamuliło, tak jakby sam zwolnił ale jeszcze udało się dodać gazu( normalnie się wkręcał na obroty) i dojechałem na stacje. Zatankowałem, przejechałem 2km i zgasiłem. Po 40min już nie odpalił- kręci ale nie odpala. Przed tym incydentem było wszystko OK, zero szarpnięć itp. Pompa paliwa w galancie słynie z bezawaryjności lecz filtra paliwa nie wymieniałem i kto wie kiedy poprzedni właściciel to robił, z zewnątrz jest w marnym stanie, aż się bałem go ruszać ostatnio. Możliwe, że zassało z baku syf i się zapchał na amen ? Dopiero będę diagnozował. Póki co obstawiam:
-filtr paliwa
-cewka zapłonowa
- sprawdzę jeszcze iskrę oraz cały aparat zapłonowy.
Jakieś inne porady od Was ?
Hugo - 29-04-2016, 07:43
dmi, jak coś miało się zapchać syfem z baku to jak już to sitko na dole pompy paliwa, które leży na dnie baku.
Na Twoim miejscu pierwszą rzeczą jaką bym sprawdził byłby aparat zapłonowy, czyli czy jest iskra, a jeśli jest to jakiego koloru.
dmi - 06-05-2016, 16:58
Iskry brak. Kopułka + palec oryginał mitsu w bdb. stanie. Dziś jak znajdę czas jeszcze to zobaczę cewkę- raczej mam winowajcę.
PS. oczywiście połamałem ten plastik na dole próbując dostać się do trzeciej śrubki od kopułki
Krzyzak - 06-05-2016, 21:24
dmi napisał/a: | oczywiście połamałem ten plastik na dole próbując dostać się do trzeciej śrubki od kopułki | hmmm - dziwna metoda, ja go zawsze odkręcam
dmi - 06-05-2016, 21:58
Krzyzak napisał/a: | hmmm - dziwna metoda, ja go zawsze odkręcam |
No ułamałem trochę no....spieszyłem się i dopiero po tym incydencie zauważyłem, że go dwie śruby trzymają....
Mikebambo - 08-05-2016, 08:21
dmi napisał/a: | Dziś jak znajdę czas jeszcze to zobaczę cewkę- raczej mam winowajcę. |
A czy w galancie nie przedstawi się zapłon po wyciągnięciu cewki ? Jak ja zdiagnozować ? Nie wiem czy u mnie też nie padła, ale boję się zaglądać.
Krzyzak - 09-05-2016, 09:51
nie przestawi
jak źle podłączysz aparat to wcale nie odpalisz
ps. - mam zapasowy aparat, z Gdyni nie masz daleko, możemy przetestować
Mikebambo - 09-05-2016, 20:21
Dzięki Krzyzak, ale już czekam na dostawę cewki i myślę, ze jutro dojdzie ale bd miał w pamięci
|
|
|