Nasze Miśki - Lancer CK1A - czyli mój biały ułan :)
Tomii - 28-02-2016, 14:32
Super, widać są na świecie jeszcze blacharze arytyści którzy nie boją się ciężkiej pracy.
deejay - 28-02-2016, 15:15
Tomii napisał/a: | Super, widać są na świecie jeszcze blacharze arytyści którzy nie boją się ciężkiej pracy. |
Pracuje z "tym" blacharzem prawie 12 lat i to jakie cuda wyprawia i jak klepie auta to trochę mnie zdumiewa uwierzcie mi , nie znam lepszego magika w tym zawodzie
MManiak - 28-02-2016, 18:13
deejay, mógłbyś podać namiary na tego "magika"? Przydałby się taki znawca tematu.
darkanian - 03-12-2016, 20:23
Długo mnie nie było ale w końcu znalazłem trochę czasu na sesję zdjęciową ze spojlerem w roli głównej:
Po małej wycieczce mogłem w końcu mojego misa zaparkować w ciepłym domku Nie musi już marznąć na dworze
Następny etap: przedni zderzak
Mój już swoje przeżył i jest nieźle potargany chociaż zdjęcia tego nie pokazują. Mnóstwo odprysków, obtarć, urwane zaczepy to tylko niektóre z jego bolączek.
Byłoby świetnie dorwać taki zderzak w białym kolorze ale raczej liczę się z tym, że trzeba będzie niestety malować. Szczególnie, że mam wersję z halogenami, która nie jest aż tak popularna.
Trzymajcie kciuki i do następnego
Hugo - 03-12-2016, 20:29
Idealnie mu leży ten spojler.
darkanian - 25-11-2017, 19:30
Czas na małą aktualizację.
Udało mi się zakupić (po okazyjnie cenie ) nowe felgi dla miśka o wzorze który kiedyś znalazłem na necie i bardzo mi się spodobał a nigdzie nie mogłem znaleźć ich o odpowiednim rozmiarze.
Producent: Artec
Rozmiar: 4x100 6Jx15 ET40, otwór centralny d=60mm
Kilka fotek poniżej:
Felgi są używane ale właściwie nie widać jakichkolwiek śladów użytkowania.
Do tego chce dobrać opony Toyo Proxes C2 w rozmiarze 195/50 R15
Aaa i jeszcze jedno. Felgi mają pierścień zmniejszający otwór centralny na średnicę 56,5
Z tego co wiem, misiek ma oryginalnie 56,1. Myślicie, że te 0,4mm różnicy na średnicy będzie miało znaczenie? Piasta koła powinna być tak idealnie spasowana z otworem?
Nakrętki oczywiście do tej felgi będą nowe, stożkowe.
Dajcie znać czy wam też się podobają
Hugo - 25-11-2017, 19:50
Przykro mi, ale felgi Ci nie będą pasowały do auta. Otwór centrujacy w Mitsubishi ma 67,1 mm i felgi muszą być idealnie spasowane z piastą. Luz może powodować bicie kierownicy, drgania, wibracje itd.
Krzyzak - 25-11-2017, 21:37
Hugo napisał/a: | Luz może powodować bicie kierownicy, drgania, wibracje itd. | Luz może spowodować urwanie koła przede wszystkim... Bo to na tej wypustce z piasty jest cała siła trzymana.
darkanian - 26-11-2017, 10:07
Hugo nie strasz! Dam sobie rękę uciąć, że w colcie i lancerze z tamtych lat (CB, CK, CA, CJ) jest otwór 56,1
Z resztą wszędzie w necie zajdziesz taką informację:
Wheel-size.com
– Center Bore: 56.1 mm
– Wheel Fasteners: Lug nuts
– Thread Size: M12 x 1.5
– Trim Production: [1996 .. 2002]
sizewheeltire.com
Mitsubishi Lancer VI
1991, 1992, 1993, 1994, 1995, 1996, 1997, 1998, 1999, 2000
Wheel specs and tire sizes (1991 — 2000)
Bolt pattern (PCD): 4 × 100, 4 × 114.3
Center Bore (CB): 56.1
Thread size (THD): 12 × 1.5
Diameter: 13 — 15
Width: 175 — 195
Aspect ratio: 50 — 70
Smallest — Largest tire size: 175/70R13 — 195/55R15
67,1 to chyba dopiero w CY lancerze jest. Zawsze mogę jeszcze sprawdzić też na starych felgach
Dzięki za info Krzyżak. To będę musiał zakupić nowe pierścienie redukujące średnicę. Aha, otwór w feldze ma 64 a nie 60mm jak pisałem wyżej. Ale odpowiednie pierścienie już namierzyłem.
darkanian - 15-04-2018, 20:11
W końcu dało mi się znaleźć chwilę i porobić parę zdjęć po modernizacjach miśka.
Co udało mi się zrobić od poprzedniego wpisu w temacie? Całkiem sporo ale do rzeczy:
1. Wymieniłem i wymalowałem na nowo przedni zderzak (oryginalny był srebrny)
2. Odmalowałem także tylny, który był już trochę sfatygowany
2. Założyłem nowe 15'' felgi i opony
Po tych wszystkich zabiegach misiek prezentuje się następująco:
Lekkie zbliżenie na nowe koła:
Opony to Toyo Proxes CF2 w rozmiarze 195/50 R15
Felgi pasowały bardzo dobrze. Wymieniłem tylko pierścienie na odpowiedni rozmiar pod piastę koła.
Nowy zderzak. Idealny
I jeszcze parę fotek na zakończenie:
Jak Wam się podoba? Bo mi bardzo
Teraz biorę się za wnętrze miśka.
Do następnego!
darkanian - 15-11-2020, 14:02
Dawno mnie nie było w tym temacie ale grubsza robota była przy miśku więc wypada coś wrzucić.
ponieważ od pewnego czasu brał mi coraz więcej oleju postanowiłem z tym raz na zawsze skończyć i zrobić porządne odświeżenie silnika.
Jako, że wszystkie tego typu akcje przeprowadzam z Deejay'em, to i tym razem zwróciłem się do niego.
A teraz parę fotek i krótki opis jak to było.
1. Po rozebraniu silnika widok nie napawał optymizmem:
- termostat (najprawdopodobniej oryginał - 25lat)
- dolot
- zawory
- co ja tam będę opisywał. Ogólnie straszny syf był i wyglądało to słabo. Enjoy!
- jakby ktoś się pytał to zdjęcia poniżej to miska olejowa

- tłoki, pierścienie i panewki

Na razie to tyle. W wolnej chwili będę wrzucał fotorelację dalej. Stay tuned!
Bizi78 - 15-11-2020, 14:28
Słabo to wygląda .
Najważniejsze, že w dobrych rękach .
deejay - 15-11-2020, 21:33
Bizi78 napisał/a: | Słabo to wygląda . |
Nie taki diabeł straszny ....
Juiceman - 16-11-2020, 07:44
O proszę się dzieje widzę
Ciekawe ile koni po zabiegu dr. Deejaya wróci
darkanian - 16-11-2020, 16:45
No to lecimy dalej.
Krótki opis zastanej sytuacji. Syf, brud, smród, kiła i mogiła. Pierścienie do wymiary. Połowa kanałów na tłokach pozatykana. W dolocie prawie stalaktyty rosły. Jedna panewka lekko przytarta. Miska nadaje się do konkursu "dziwadło roku" - jak to w ogóle działało? A najśmieszniejsze jest, że nawet równo chodził i dobrze przyspieszał.
A teraz trochę dobrych rzeczy. Tłoki nienaruszone, na gładziach cylindrów widać jeszcze honowanie. Wał korbowy z leciuteńkim tylko przetarciem do usunięcia.
Zaczęło się oczywiście od czyszczenia wszystkiego. Nowa miska, pierścienie, świece i panewki.
A to parę zdjęć po czyszczeniu:
Wyczyszczony smok, nowa miska i panewki:
I czas na kolektor dolotowy:
I teraz najlepsza wiadomość. Głowica była w bardzo dobrym stanie. Planowanie zabrało tylko 0,15mm. Prowadnice zaworów w stanie idealnym. Jak to określił ją Mariusz regenerujący głowicę - stara dobra szkoła.
Przy okazji maznąłem sobie trochę blok (i nie tylko):
To tyle na ten moment. Już niedługo w relacji montaż silnika i pierwsze odpalenie. Fingers crossed!
|
|
|