Space Star Techniczne - Wariuje wskazówka temperatury...
MadReapeR - 19-02-2016, 19:32
A więc tak... wygląda na to, że sytuacja się zmienia płynnie.
Po ruszeniu z pracy wskazówka znów powolutku, płynnie dobrnęła do... niecałego pionu. Kilka minut przed tym zanim przełączył się na gaz, a wiec zanim osiągnął 40*. Problem w tym, że tak jak osiągnęła tak już została. Po jakimś czasie dołączyłem grzanie i dalej tak była. Grzało, jechałem, temp wyglądała tak:
I ani razu nie drgnęła dalej wbrew temu co robiła do tej pory...
Zajechałem pod Kauflanda, bo po drodze przeczytałem wasze komentarze, żeby kupić jeszcze jedną flaszkę płynu i dolać do chłodnicy.
Węże od chłodnicy (oba) były mocno gorące (dużo bardziej niż rano górny), ale chłodnica sama w sobie dość... zimna.
Sprawdziłem też ten wężyk i przypomniało mi się, że sprawdzałem poziom płynu wyciągając korek ze zbiorniczka wyrównawczego, więc może go odblokowałem? W zbiorniczku było nadal ok 8cm powyżej max - tak jak zostało po wczorajszym dolaniu. Dzisiaj rano wlałem ok 400ml w chłodnicę i pod kauflandem postanowiłem dolać jeszcze trochę i sprawdzić, czy będzie widać pod tym korkiem. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu weszło prawie 800ml zanim było widać płyn pod korkiem... Jak ruszyłem temp. opadła o ładnych kilka kropek (pewnie efekt zimnego płynu), ale po krótkiej chwili wróciła do poziomu ze zdjęcia... Czyli możnaby wnioskować, że czujnik działa?
Ogólnie jestem w szoku, bo poziom płynów kontroluję dość często (wpierdziela mi olej, więc sprawdzam go co jakiś czas, a przy okazji zawsze spojrzę na wyrównawczy chłodniczego i w życiu nie przyszłoby mi do głowy, że jak tu jest full to może brakować w chłodnicy.
Czyli co... czujnik wariował, bo zaczynał pracę w powietrzu i dopiero po otwarciu termostatu coś go zalało i już trzymał temp. ? A wcześniej nim dolałem to 400ml dzisiaj rano wariował, bo co chwilę... nie wiem brakowało płynu?
Czy po prostu termostat świruje?
Jeśli dobrze to rozumiem to teraz jak ostygnie, pójdę, odpalę to powinno powolutku iść do góry i przełączyć się na gaz dopiero jak wskazówka pokaże ok 40?
A co jak znów poleci szybko na pozycję wyżej wymienioną? Jeździć tak się nie da, bo żadnej pewności, że pokazuje prawidłową temp...
Poczekam jeszcze ze dwie godzinki i chyba się kopnę na dół zobaczyć jak to wygląda, żeby wiedzieć czy przeszło, czy szukać dalej.
A co zrobić z tym wężykiem w zbiorniczku? Uciąć, żeby się nie łamał?
kisian - 20-02-2016, 15:17
MadReapeR napisał/a: | Uciąć, żeby się nie łamał? |
Skrócić i będzie git.
MadReapeR - 20-02-2016, 21:18
Dzisiaj wszystko było git. W życiu bym nie przypuszczał, że jak mam płyn w zbiorniczku to będzie sucho w chłodnicy... Oby nic się nie stało przez ten czas...
Z drugiej strony jak podeschnie chyba będę musiał dokładniej mu się przyjrzeć, bo wygląda na to, że "zgubiłem" gdzieś ok 1,5l płynu, więc możliwe, że gdzieś puszcza...
kisian - 20-02-2016, 23:11
Jakaś wymiana rozrządu i pompy wody była w ostatnim czasie? Jak masz LPG to gdzieś może na połączeniach lekko popuszczać. U mnie cała historia była chyba efektem wymiany rozrządu i pompy wody. Sądzę że jak chłopak dolewał płynu do zbiorniczka to ten felerny wężyk zrobił złą robotę.
Grunt że udało się koledze pomóc.
plecho1 - 21-02-2016, 07:40
Tak jak radzi kisian, sprawdź podłączenie reduktora z układem chłodzenia auta bo może któraś opaska z ośmiu na wężach wodnych jest luźna i jak w układzie chłodzenia wytworzy się ciśnienie to może płyn wycieka. Sprawdź też opaskę na grubym wężu dolnym dochodzącym do chłodnicy, na forum był taki przypadek, że ta opaska przerdzewiała i tamtędy uciekał płyn. Jeśli jednak wszędzie będzie szczelnie to zainteresuj się jeszcze czymś takim http://allegro.pl/listing...ne-aut-1-1-0204
MadReapeR - 26-02-2016, 13:06
kisian napisał/a: | Jakaś wymiana rozrządu i pompy wody była w ostatnim czasie? Jak masz LPG to gdzieś może na połączeniach lekko popuszczać. U mnie cała historia była chyba efektem wymiany rozrządu i pompy wody. Sądzę że jak chłopak dolewał płynu do zbiorniczka to ten felerny wężyk zrobił złą robotę.
Grunt że udało się koledze pomóc. |
Była, ale czy w ostatnim czasie? We wrześniu 2015. To już prawie 6 miesięcy temu. I jakieś 6 tyś. km temu... Póki co nie ubywa, więc zaczynam się zastanawiać, czy nie jeździłem tak pół roku... Ale raczej niemożliwe. Problemy zaczęły się niedawno. Poczekam chwilę, zobaczę czy będzie ubywać w dłuższym okresie czasu...
|
|
|