To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

MMC Car Poland & Dilerzy Mitsubishi - KSIĘGA PYTAŃ I ODPOWIEDZI - MITSUMANIAKI - MMC

arekp - 07-07-2008, 16:51

Gora do ktorej mam kontakt wyjechala wlasnie na urlop. Link do Twoich postow poszedl jednak do osoby, ktora wie gdzie go przekazac.
bosak - 07-07-2008, 17:26

To mam pecha. Załamka na całego. Samochód mi zrobią jak skończy się gwarancja, albo jak sam sobie wszystko wymienię.
Anonymous - 07-07-2008, 23:53

bosak napisał/a:
. Obecnie mam ekspertyzę z niezależnego serwisu, że niezbędna jest wymiana opon, bo biją.
Gwarantem opon nie jest w tym przypadku mitsubishi tylko producent opony. Tak jest niestety w przypadku kazdych nowych samochodow.
Hubeeert - 07-07-2008, 23:58

Ali-En napisał/a:
bosak napisał/a:
. Obecnie mam ekspertyzę z niezależnego serwisu, że niezbędna jest wymiana opon, bo biją.
Gwarantem opon nie jest w tym przypadku mitsubishi tylko producent opony. Tak jest niestety w przypadku kazdych nowych samochodow.

Opony zapewne były z garbami bo samochód długo stał. Stąd trzęsienie i inen objawy.

bosak - 08-07-2008, 09:17

Ali-En, to gdzie mam składać reklamację,Kupiłem samochód od Mistu.Od nich dostalem gwarancję .Kurde mówię o tych oponach już od trzech miesięcy,a te barany z serwisu przekładają tylko z przodu na tył bez wyważenie( o przepraszam powiedzieli ,że sprawdzili) i koniec naprawa zrobiona.Rozwalam sobie tylko auto na tych oponach . Z MMC to tylko zabawa na maile.Nikt w Polsce nie ma chyba opon na gwarncjęi dlatego zlewają mnie.Jak z radiem czekam już ponad 2 miesięce(od zgłoszenia w serwisie) to na opony będę czekał ile ? Może producent opon ma serwis swój w Polsce, ale ja nie jestem stroną tylko MMC może to załatwić-tylko musi chcieć!
cns80 - 14-07-2008, 11:10

Opony są częścią samochodu i za ich stan odpowiada finalny producent samochodu. On może sobie później reklamować do producenta opon, ale najpierw ma w ustawowym terminie odpowiedzieć na reklamację klienta. Druga rzecz to rękojmia. Salon sprzedaży ponosi odpowiedzialność z tytułu rękojmi. bosak, jak Ci się nie chce latać od ASO do ASO to powołaj się na rękojmię u dealera u którego kupiłeś auto i niech on sobie łamie głowę.
Jackie - 14-07-2008, 21:42

cns80 napisał/a:
jak Ci się nie chce latać od ASO do ASO to powołaj się na rękojmię u dealera u którego kupiłeś auto i niech on sobie łamie głowę.

No chyba, że zakup był na firmę to wtedy rękojmię można sobie w buty wsadzić ;)
cns80 napisał/a:
Opony są częścią samochodu i za ich stan odpowiada finalny producent samochodu.

No chyba, że w książce gwarancyjnej producent wyłączył opony (a wyłączył) wtedy jedynie dobrą wolą jest pośrednictwo pomiędzy producentem opon a importerem.
bosak :arrow: PW
Pozdrawiam

cns80 - 15-07-2008, 08:45

Jackie napisał/a:
No chyba, że w książce gwarancyjnej producent wyłączył opony (a wyłączył)
To nie zwalnia z rękojmi :)
Ale jeśli na firmę to faktycznie lipa :(

Jackie - 15-07-2008, 09:16

cns80 napisał/a:
To nie zwalnia z rękojmi

Rękojmia mówi o wadach ukrytych w momencie zakupu. Trudna teza do udowodnienia... ;)
Pozdrawiam

Hubeeert - 15-07-2008, 09:23

Jackie napisał/a:
Rękojmia mówi o wadach ukrytych w momencie zakupu. Trudna teza do udowodnienia...

Jak samochód z zeszłego roku sprzedano w połowie tego a stał na placu kilka miesięcy to najlepsze opony mogą mieć garby. Dealer lepiej by zrobił idąć na ugodę (bo zaniedbał przestawiania) niż w zaparte.

No ale to moja opinia.

Jackie - 15-07-2008, 09:49

Hubeeert napisał/a:
No ale to moja opinia.

Moja nie jest inna. Piszę tylko jak wygląda to z punktu widzenia "przepisów" ;)
Pozdrawiam

cns80 - 15-07-2008, 09:57

Czy ja wiem czy to takie trudne do udowodnienia ???
Rękojmia mówi o wadach których nie dało się wykryć w chwili zakupu. Jeśli np. opony biją powyżej 130 i jest to niebezpieczne to kupujący nie mógł tego wykryć w warunkach polskich, bo najszybsze nasze drogi są do 130 km/h. Ma prawo spodziewać się że pony będą dobre w pełnym zakresie prędkości max samochodu i pełnym zakresie współczynnika prędkości opon.
Wszystko można udowodnić :P

Jackie - 15-07-2008, 10:14

cns80, a kolega słyszał, że dowody zebrane niezgodnie z prawem nie mają mocy prawnej? ;)
Aha, argument o autostradzie w Niemczech też nie przejdzie bo nie ma możliwości weryfikacji w przypadku odwołania się od zażalenia klienta :D
Wszystko da się udowodnić ;) Tu się zgadzamy ;)
Pozdrawiam

mkm - 15-07-2008, 10:23

Jackie napisał/a:
cns80, a kolega słyszał, że dowody zebrane niezgodnie z prawem nie mają mocy prawnej? ;)
Aha, argument o autostradzie w Niemczech też nie przejdzie bo nie ma możliwości weryfikacji w przypadku odwołania się od zażalenia klienta :D
Wszystko da się udowodnić ;) Tu się zgadzamy ;)
Pozdrawiam

Tych ostatnich postow przepraszam ale nie rozumiem. Czy oznacza to, ze kupujac auto w salonie mam sie liczyc z tym, zeby do kazdej zauwazonej usterki przygotowywac sie "dowodowo"? To ja mam udowadniac, ze usterka istnieje i przeszkadza i prosic o jej usuniecie? Malo tego Hubeeert zauwazyl, ze moze to byc przyczyna dlugiego postoju auta. Czy przy kupnie auta mam przeprowadzic sledztwo ile samochod stal i gdzie? Pozdrawiam.

Anonymous - 15-07-2008, 10:24

Jackie napisał/a:
cns80, a kolega słyszał, że dowody zebrane niezgodnie z prawem nie mają mocy prawnej?


jacek wystarczy kawalek pasa na lotnisku :) gdzie nie obowiazuje kodeks drogowy :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group