To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Mój pierwszy (i kolejne) samochód.

Krzyzak - 21-07-2011, 06:35

cieszę się, gdy ktoś tak dba o tą akurat wersję Galant - E3x
u siebie ostatnio też zrobiłem te końcówki progów - z lewej strony miałem dziurę wielkości 2 dłoni, ale blacharz (właściwie to sztukmistrz) zrobił obie strony
polecam zdjęcie przednich błotników - wystarczy od dołu, przy drzwiach - tam są 2 śrubki + kilka w nadkolu, byle go odgiąć - u mnie tam była szufla błota (przepiękny czarnoziem) która spowodowała nalot z rudej i to naprawdę spory
oczywiście obie śrubki od spodu się ukręciły, ale wiertarka + wiertło 5.5mm i zrobione


wosk to świetna sprawa - jednak prawdziwy efekt widać na lakierach ciemnych (ale nie czarnym, bo tu strasznie kurz widać) - jak bordowy :mrgreen: czy zielony

Lechfan - 21-07-2011, 17:11

Dzięki Panowie. Fajnie usłyszeć/przeczytać jakieś miłe słowo n temat rzeczy, której poświęca się tyle czasu. :)

Co do tej żywicy to faktycznie oddam białego w ręce specjalisty, ale to nie prędzej niż koło września podejrzewam. Przez te dwa miesiące pojeżdżę jeszcze mam nadzieję. ;)

kamilek co do Turtle wax to raz używałem i generalnie nie jest on zły, ale żeby nawoskować całe auto musiałem zużyć 3x więcej środka niż teraz, a mimo to nie osiągnąłem takiego efektu. W zmian za to cena była trochę niższa, bo za buteleczkę niecałe 500ml zapłaciłem 33zł bodajże.

Krzyzak mam tam za nadkolami całą masę ziemi i wybierałem ją patykiem :oops: zerknę w tym wypadku na te mocowania i spróbuję odgiąć ten błotnik i wyczyścić wszystko porządnie.

Mithrill, Zielu175, Offtop o ile jest rzeczowy to jest mile widziany w tym temacie i wcale mi nie przeszkadza. :)

Krzyzak - 21-07-2011, 20:18

Lechfan napisał/a:
wybierałem ją patykiem

ta - ja też
a potem myjką ciśnieniową
i g....o to dało - pod spodem cała szufla czarnoziemu

Lechfan - 22-07-2011, 10:55

No i stało się dzisiaj coś dziwnego. Wyjeżdżam do pracy, odpalam silnik, przejeżdżam dwie ulice, słychać kilka kliknięć przekaźników z okolic komputera, auto gaśnie i stoję... Po przekręceniu kluczyka w celu ponownego odpalenia, wszystko się kręci, paliwo pompuje, ale Biały nie odpala...
Stało mi się to po raz drugi, pierwszy raz na podwórku, niecałe dwa tygodnie temu, dzień przed wymianą kondensatorów w komputerze. Wtedy po 2 godzinach spróbowałem ponownie odpalić i wszystko było ok. Podejrzewam, że teraz będzie podobnie jak wrócę się po auto, ale bardzo to irytujące.
Nie mam pojęcia co to może być, ale chciałbym coś z tym zrobić;) Jakieś pomysły? Miał ktoś podobny przypadek?

Maretzky85 - 22-07-2011, 11:42

Komputer szwankuje. Zapewne ścieżka zasilająca komputer ledwo zipie.
Lechfan - 22-07-2011, 12:08

Coś szerzej poproszę. co mam zrobić ze ścieżką zasilającą komputer? Da się ją naprawić, tudzież wymienić?
Maretzky85 - 22-07-2011, 13:11

Przeważnie da się naprawić. Prawdopodobnie elektrolit przepalił ścieżkę zasilającą, trzeba zlaneźć miejsce upalenia i naprawić. No i koniecznie przejrzeć wszystko w około - miejsca zalania, i resztę kondensatorków czy nie powyciekało coś.
Lechfan - 22-07-2011, 14:18

tzn. mam wyjąć komputer, rozkręcić puszkę w której on siedzi i sprawdzać wszystko jeszcze raz, przeczyścić i lutować? Potrzebuję bardzo dokładnego opisu, bo zielony jestem w tych sprawach, a potrzebowałbym auta dzisiaj wieczorem, ale domyślam się, że to raczej niemożliwe, szczególnie, że do 20 pracuje... :/

Byłem przed chwilą sprawdzić go po 4 godzinach i odpalił, żeby po 30sek. znowu zgasnąć sobie i już.

Maretzky85 - 22-07-2011, 19:07

Ciężko opisać dokładniej. Musiałbym sam zobaczyć co i jak. Po prostu sporo rzeczy nie widać i wychodzą dopiero pod obciążeniem...
kamilek - 22-07-2011, 22:30

Za bardzo o niego dbałeś i się "odwdzięczył" :D Z Galantem tak nie można, pamiętaj, musi znać swoje miejsce :P
Lechfan - 23-07-2011, 15:18

Wczoraj po 20 porozkręcałem wszystko naokoło komputera, coby patrzeć po zapaleniu co tam się dzieje. Nie działo się zupełnie nic. Po odpaleniu postał z 5min, przejechałem się kawałeczek i wszystko było w porządku poza świecącą się kontrolką CE. Podłączyłem diodę w celu sprawdzenia błędów i miga ona cały czas jednostajnie, krótko. Nigdzie nie znalazłem opisu co mogłoby to oznaczać.
Tak myślę, że to może nadmierna wilgoć? Nie mam pojęcia... Generalnie sprawa wygląda tak, że przełożyłem sobie służbowe sprawy na poniedziałek, wtorek, ale w dalszym ciągu nie wiem czy ruszę autem wtedy...:/

kamilek, coś w tym może być, bo jak nawrzeszczałem na niego rano, to wieczorem już śmigał ;)

Maretzky85 - 23-07-2011, 21:36

Lechfan, To oznacza, że nie ma błędów :P
Coś się dzieje z kompem - tak mnie się zdaje, ostatnio jednego naprawiłem takiego, ale tam prawdopodobnie wywaliło wszystkie czujniki 5V bo było za duże napięcie, u Ciebie pewnie jest sytuacja odwrotna - że prądu jest za mało i proce się dziwnie zachowuje.

Lechfan - 28-07-2011, 15:28

Od ostatniego wpisu jeździłem codziennie po mieście w godzinach rannych, wieczornych, w deszczu, w słońcu i zupełnie nic się nie działo. Wszystko działa elegancko i mam nadzieję, że tak już pozostanie. ;)
Mithrill - 28-07-2011, 16:37

Humorzasty jest ten Twój Białas...
Mój to tylko od czasu do czasu nie chce włączyć oświetlenia kabiny po otwarciu drzwi kierowcy.
:lol:

Ciekawe co powoduje te awarie. Może faktycznie zbyt duża wilgoć powietrza, która utrzymuje się przez dłuższy czas?
Komp jest zamknięty w jakiejś szczelnej obudowie?
Może trzeba dorobić dobrą uszczelkę, czy coś...?

m6riano - 29-07-2011, 11:05

Mithrill napisał/a:
nie chce włączyć oświetlenia kabiny po otwarciu drzwi kierowcy

Sprawdź krańcówki w drzwiach...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group