Anonymous - 17-01-2008, 16:48 Temat postu: To jednak MIT Miałem ochotę zastosować Ceramizer w swoim autku. Dwoje znajomych mnie uprzedziło i poczekałem na efekty. JESTEM ZAWIEDZIONY EFEKTAMI 
Oba auta na ceramizerze przejechały juz ponad 1000km żadnej różnicy nie zauważyłem. ani w pracy skrzyni biegów, ani silnika. Jedno autko było moją własnością i znam je dokładnie, a drugim przejchałem z 4tyś km 
Obaj niezależnie od siebie kupili zestaw ceramizerów (skrzynia, silnik i benzyna) bezpośrednio od dealera. Obaj są zachwyceni, a ja nie zauważyłem efektów. Efekt psychologiczny tego preparatu polega na tym że jak zastosujesz się do instrukcji i przez 200km pojeździsz mniejszymi obrotami i wolniej to masz później złudzenie że autko chodzi ciszej i jeździ lepiej
Zauważyłem że olej jest lekko zagęszczony po zastosowaniu preparatu i stąd pewnie efekt wyższego ciśnienia na cylindrach
Kiedyś robiłem pracę dyplomową o olejach stosowanych w motoryzacji i "trochę" miałem znimi do czynienia jako mechanik .
Anonymous - 17-01-2008, 17:33
No dobra, ale co dolegało Twojemu autku, zanim dolałeś ceramizera? W zasadzie powinienem spytać "co dolega", skoro efektów brak . Czy coś stuka lub szumi? Masz niskie ciśnienie sprężania? Skrzynia biegów szwankuje? Konkrety jakieś napisz 
Anonymous - 17-01-2008, 18:22
W sumie nic nie dolegało. Auto działa i działało. Autko ma już ponad 250tys km. przebiegu. Stuka i łomocze "tu i tam" ale działa Cisnienie miało i ma dobre.
Gorzej wchodził 1, 2 i wsteczny bieg. Nic się nie poprawiło. Kolejne autko Pewien Fiacik 2.0ie z 1989r. ponad 350tyś. przebiegu. Także nie zauważyłem odczuwalnej zmiany w odgłosach silnika ani poprawy w jeździe. Biegi wchodziły i wchodzą ciężko. w końcu to FIAT
Test ciśnienia wykazał niewielki wzrost ale przed i po sprawdziłem olej. Wyczuwalna jest zmiana parametrów oleju - NA LEPSZE - Między innymi zauważyłem lepsze przyleganie oleju do powierzni, coś jak w reklamie "Castrol Magnatec". Ceramizer wlany do autek ze sporym przebiegiem, ale oba auta sprawne. Nie zauważyłem aby Ceramizer cokolwiek naprawiał. Może dawka musi byż znacznie większa niż zaleca producent Ceramizera. ... w sumie w opisie producenta jest wzmianka, że jeśli po 500km zauważyłeś niewielką poprawę (jaka tu ma miejsce) to dolej kolejna dawkę w celu uzyskania właściwego efektu
Anonymous - 17-01-2008, 19:44 No autka dość wiekowe już, to mają prawo gdzieniegdzie pukać, czy stukać. Czasem jakieś niedomagania wynikają z luzów między elementami nie tylko metalowymi np. guma - metal i wtedy ceramizer nic nie pomoże. W przypadkach gdzie warstwa wytartego materiału w parach metal - metal jest dość duża, to wtedy może być już za późno, albo trzeba dolać więcej ceramizera, bo zużyta powierzchnia nie ma się z czego regenerować. No cóż, praktyka wskazuje na to, że nie jest to cudowne panaceum na wszystkie dolegliwości, ale na pewno nie szkodzi jak wynika z tego co piszesz. Jeśli poprawiły się parametry oleju (w ceramizerach są tzw. magnetyzery oleju, stąd efekt podobny do tego z reklamy magnatec) to może przynajmniej przedłuży to trwałość Twoich autek, czego Ci życzę .
Anonymous - 17-01-2008, 21:18 Ok, wielka czerwona czcionka prezentuje sie jak marzenie, ale podsumujmy: jestes przerazliwie zawiedziony, caly preparat to "Efekt psychologiczny" ALE: 1) Autu nic nie dolegało, działa i działało. Cisnienie miało i ma dobre. ----------- Rozumiem, ze Ceramizer mial pomimo dobrego cisnienia dodac pare kg/cm^2 tu i owdzie, a najlepiej na kazdym cylindrze i jeszcze w oponach. 2) W drugim aucie test ciśnienia wykazał niewielki wzrost, wyczuwalna jest zmiana parametrów oleju - NA LEPSZE - Między innymi zauważyłem lepsze przyleganie oleju do powierzni, coś jak w reklamie "Castrol Magnatec". ------------ "Rozumiem" Twoj ZAWOD z tego powodu. Po takim wniosku, to nawet wykupilbym chyba banner antyreklamowy na ten cho***rny ceramizer. Natomiast, ze biegi nie wchodza latwiej (u mnie kiedys np. byly powykrzywiane ciegna) to sie wogole nie zdziwilem. Jedyne co mnie zdziwilo naprawde, to to ze nie zauwazyles zdecydowanie cichszej pracy silnika, ale na to tez jest tyle mozliwosci... Ale tym wywodem, o efekcie psychologicznym, że jak zastosujesz się do instrukcji i przez 200km pojeździsz mniejszymi obrotami i wolniej to masz później złudzenie że autko chodzi ciszej i jeździ lepiej, to mnie poprostu rozbawiles. Z pewnoscia, nie jeden z nas musial jechac pomalu i ostroznie (ja ostatnio 120km ze wzgledu naladunek), ale w zyciu nie odnioslem wrazenia, ze mi silnik inaczej po tym chodzi, czy cokolwiek jest lepiej. Pomijam fakt, ze logika mowi co innego, czyli po takiej jezdzie wrociwszy do normalnego trybu jazdy odnioslbys conajwyzej wrecz przeciwne wrazenie, czyli ze auto jest glosne itp. itd. Przyklad ten ewidentnie udowadnia 2 prawidlowosci, ktore funkcjonuja i beda funkcjonowaly do konca swiata i jeden dzien dluzej, czy tez poki "my" zyjemy: I prawidlowosc Jezeli mamy srodek do regenaracji podzespolu X to podzespol owy MUSI bezwarunkowo zostac odnowiony i dzialac jak nowy, niezaleznie od tego czy uszkodzenia byly naprawialne czy to srodkiem do regeneracji, czy ludzka reka, czy obrobka mechaniczna, cieplna, chemiczna, czy tez magiczna rozdzka. II prawidlowosc Nie tlumacz 100 razy tego samego, bo zawsze sie znajdzie taki co nie zrozumie. Anonymous - 18-01-2008, 00:01
Znajdzie się nawet wielu, ale może chociaż jeden zrozumie .
Ja myślę, że gdyby ktoś wynalazł kiedyś taki środek, którym polewamy auto wieczorem, a rano mamy w garażu nowe, to i tak by się znaleźli tacy co by narzekali, że model i kolor ten sam co był.
P.s. Kolorowe czcionki w poście Anazara są bardzo sugestywne, ale zdjęcie mało wiarygodne :):).
Anonymous - 18-01-2008, 14:46
... to co wyciąłem wyżej raczej nie tyczy mojej wypowiedzi. Jak o niczym takim nie pisałem i prosze mi tego nie przypisywać. Skoro nie zrozumiałeś to prościej napiszę, że nie liczyłem na regenerację, a na jakąś zmianę opisywaną przez innych użytkowników ceramizera.
Jeśli to Ciebie uraża to następnym razem uważniej czytaj zanim skomentujesz i uogólnisz czyjąś wypowiedź  
... nie ufasz gościowi ze zdjęcia  
Nikt nie musi się ze mną zgadzać 
... obrońców Ceramizera nie brakuje i nic do nich nie mam 
Czego człowiek nie zrobi aby mieć poczucie że będzie lepiej. 
Przetestowałem ceramizer i mam już wyrobioną swoją obiektywną opinię. Pewnie jak zastosuję to na własnym autku to także dołączę do grona osób chwalących ten cud preparat 
Może na swoim autku potestuję preparat konkurencji: Xeramic - Ceramic engine protector cena ta sama
... a nie trzeba przez 200km jeździć z ograniczonymi obrotami i prędkością
... może ktoś z mitsumaniaków go juz używał i ma wyrobioną opinię
Anonymous - 18-01-2008, 21:34
No nie wygląda zbyt poważnie
Co do Xeramic'a to w tym topicu ktoś już chyba o nim wspominał. Czytałem też dużo opinii na innych forach i też go chwalą. Jednak z tego co piszą na stronie xeramic.com NIE WYNIKA, że pod jego wpływem tworzy się warstwa ceramiczna na powierzchni par tarcia, tak jak to ma miejsce w przypadku ceramizera. W ogóle w porównaniu ze stroną ceramizer.pl jest tam bardzo mało informacji i zupełnie żadnych testów. W dość lakonicznym opisie jest napisane: "...unique ceramic material with spectacular tribological and thin-film lubrication properties." Co znaczy mniej więcej: Unikalny materiał ceramiczny o spektakularnych właściwościach ślizgowych i smarowania cienkofilmowego. Wynika z tego, że obniżenie współczynnika tarcia w tym przypadku odbywa się poprzez utworzenie cienkiej błony smarującej między współpracującymi elementami. Czyli w zasadzie tak jak każdy olej, tyle że (z tego co piszą) skuteczniej. Opis Xeramica do silnika o nazwie PM Xeramic Engine Protector wygląda tak: * INCREASES ENGINE POWER (zwiększa moc silnika) * GREATLY REDUCES ENGINE WEAR (znacznie redukuje zużycie silnika) * PACKAGE 250ml FOR ENGINES UP TO 1400cc (opakowanie 250 ml dla silników poniżej 1,4 l ) * PACKAGE 500mlFOR ENGINES MORE THAN 1400cc (opakowanie 500 ml dla silników powyżej 1,4 l ) * REDUCES FUEL CONSUMPTION (zmniejsza zużycie paliwa) * IMPROVES COLD START (poprawia zimny start) * REDUCES FRICTION (redukuje tarcie) * NOTICABLY IMPROVES DRIVING EASE (zauważalnie polepsza komfort jazdy). I to wszystko. W porównaniu ze stroną polskiego konkurenta, gdzie aż się roi od opisów, wykresów i testów z udziałem telewizji, strona Xeramic'a jest do 
...co nie znaczy, że produkt też. Anonymous - 18-01-2008, 23:49
Bo to jest tłumaczone dla Amerykanów........nie uwłaczając wszystkim-uogólniając,bo poznałem kilku "z głową na karku" ale jednak jest coś w tym. Anonymous - 20-01-2008, 12:55
... z tego co poczytałem wynika, że to ta sama substancja tyle że do Ceramizera dodali jakieś polskie dodatki/patenty Ceramizer ma tylko spowolnić zużycie. To co piszą, że regeneruje to chyba jest trochę naciągane
Xeramic jest chyba bliższy prawdzie o ceramizerach
Anonymous - 20-01-2008, 16:54
Gdzie to poczytałeś? Na stronie producenta? Daj linki, jeśli możesz.
To jak wytłumaczysz poprawę ciśnienia sprężania, o której piszą nie tylko na stronie producenta i w testach, ale nawet w tym topicu? Ba, nawet Ty sam napisałeś, że nieznacznie się poprawiło ciśnienie!
A jakieś argumenty może... bo z Twojego "chyba" to jeszcze nic nie wynika. Czy to nie jest aby tak, że to co zagraniczne to zaraz lepsze? Czy fakt, że Xeramic jest produktem holenderskim wystarczy Polakowi, do tego żeby stwierdzić że jest lepszy od tego co Polskie, chociaż strona producenta wygląda koszmarnie zwłaszcza pod względem merytorycznym. Może i jest tak jak piszesz, ale niech to będzie opinia oparta na jakichś faktach, testach czy własnym doświadczeniu. A Ty sobie po prostu piszesz, że "chyba bliższe prawdzie jest coś tam". Wybacz, ale na co komu taka opinia...? Anonymous - 20-01-2008, 20:43
... z tego wynika że przeczytałem na ten temat więcej od Ciebie
Linków nie podam bo ich nie notowałem, a resztę odpowiedzi na swoje pytania znajdziesz wyżej .... (w moich i innych postach) POZDRAWIAM MIŁEJ LEKTURY Anonymous - 21-01-2008, 01:19 Widzisz Yang75, i po co Ci to bylo? Ja juz po pierwszej wymianie ognia sie wycofalem, bo... z Jasiem Fasola w turbanie to nawet cala armia USA sobie nie poradzila Ktos musi ustapic, a dla Anazara specjalne: tak, oczywiscie, masz racje  i koniecznie daj znac jak znow napiszesz cos ciekawego ta Big Red Font
Anonymous - 21-01-2008, 02:30 ...No, na tym etapie odstąpiłem od dalszej dyskusji z Bean'em, bo nie ma to żadnego sensu. No cóż to jest właśnie demokracja: każdy ma prawo coś powiedzieć. Gdyby tu się znalazł jakiś doktor inżynier, to jego słowa będą tyle samo warte na tym forum, co posty tych co podstawówkę zaocznie kończyli. A dyskusja jak ze ślepym o kolorach. No ale nieważne, bo nie o tym jest ten topic
Anonymous - 21-01-2008, 12:24 Inżynierem nie jestem 
POZDRAWIAM WSZYSTKICH NA FORUM UWAŻAM ŻE NIKT NIE PODA TU PRAWDZIWEGO SKŁADU CERAMIZERA ALE WYMIANA DOŚWIADCZEŃ ORAZ ZDOBYTEJ NA ICH TEMAT WIEDZY MOŻE BYĆ PRZYDATNA dlatego zdecydowałem przyłączyć się i coś napisać :-) Wiele tygodni wertowałem Internet o ceramizerach i w sprzedaży znalazłem dwa środki: 1- Ceramizer = "Motor Life" 2- Xeramic - Ceramic engine protector To co wyczytałem w necie i wywnioskowałem po testach na dwóch autkach ze sporym przebiegiem to: - ceramizery spowalniają zużycie dając ochronę elementom metalowym - poprawiają parametry oleju, wyciszając w ten sposób silnik i poprawiając smarowanie wszystkich elementów WŁĄCZNIE Z CYLINDRAMI - stąd wzrost ciśnienia. Nie zaobserwowałem negatywnego oddziaływania Ceramizera. Nie jestem więc przeciwnikiem ich stosowania. Opis w ulotce "Xeramic - Ceramic engine protector" jest mniej podbarwiony od opisu "Ceramizera" Jest bliższy temu co sam zaobserwowałem. NIE ZAUWAŻYŁEM EFEKTU REGENARACJI!!! ceramizery prawdopodobnie tworzą na powierzni metalu warstwę ochronną, ale nazywanie to regeneracją to raczej przesada |
||||||||||||||||||||||||||||||||
