Carisma - Techniczne - [Carisma] Co dziś zrobiliśmy przy naszych Misiach ?
Piwor - 03-04-2009, 02:57
A ja naprawiłem poduchy silnika. Oj, klasa autka wzrosła.
Maretzky85 - 03-04-2009, 13:19
Pochwal się na czym naprawa polegała ;p
Morfi - 03-04-2009, 18:09
Założone letnie oponki na alumki oraz oczywiście kąpiel autka
ZEROSUPER - 03-04-2009, 20:07
A u mnie cały tydzień coś
Poniedziałek letnie oponki.
Wtorek myscie i sprzątnie środka.
Środa przeciągnięcie przewodów do wzmacniacza i uruchomienie audio
czwartek montaz zegarów Indiglo.
I dziś autko jest w trakcie montowania alarmu
Moomin - 03-04-2009, 20:18
U mnie zmiana kół na alufelgi + letnie opony. Za to zepsuł mi się zamek tylnej klapy i nie za bardzo wiem jak się do niego dostać bo nie reaguje ani na klucz, ani na pilota.
Anonymous - 03-04-2009, 21:21
Wymiana oponek na letnie i przyklejenie brakującego diamentu w znaczku z przodu na masce dzięki uprzejmości pamar11 któremu jeszcze raz z tego miejsca dziękuje
Łubu, dubu....
kristof - 04-04-2009, 03:19
Wymiana opon na letnie + alu..i oczywiście wysprzątanie całego środka auta...
Budrys - 04-04-2009, 10:21
W piątek wymiana oleju na Mobil 5W50, Wyważenie kół letnich.
siwek - 04-04-2009, 12:57
dziś wreszcie wymieniłem buciki na letnie
Piwor - 04-04-2009, 21:19
Wymieniłem lambdę, ale chyba nie jest z nią dobrze. Po nauce obrotów, w czasie hamowania i postoju obroty spadają do 500 i nie idą wyżej, fakt faktem trzyma równo, ale co z tego. Ktoś wie, czy to kwestia "dotarcia" lambdy? Wybaczcie, ale jestem zmęczony i załamany dzisiejszym dniem.
Anonymous - 05-04-2009, 15:23
Misiek umyty
barthez2183 - 05-04-2009, 16:18
Wczoraj odświeżyłem alu i jak się wyrobię to jutro już założę zestaw letni.
SHARK1979 - 06-04-2009, 13:16
Wreszcie wsadzone i działające halogeny soczewkowe- uniwersalne zamiast prostokątnych było sporo pracy ale jaki efekt
Kofi - 06-04-2009, 14:21
A ja w końcu wymieniłem tylny zderzak i zamontowałem czujniki cofania. Troche niepotrzebnie bo widoczność w galu kombi jest rewelacyjna, ale że już kupiłem to włożyłem. Notabene tej samej firmy, które w nowym lancerze mój kolega ma jako "fabryczne". Czujek jeszcze nie lakierowałem,ale będę musiał to zrobić. Są rozpinane na kablach bardzo fajną wtyczką, więc nie będzie problemu.
Przy okazji rozebrałem cały bagażnik i wysprzątałem porządnie od środka. Po latach nazbierało się troche syfu, który wiadomo, chłonie wilgoć itp.
Przy okazji znalazłem po poprzednim Właścicielu:
- długopis
- 10gr
- plastikowy kołek rozporowy do ściany
- chrupka
- małą nakrędkę
- kawałek taśmy izolacyjnej
Po rozebraniu zderzaka miłe zaskoczenie. Przygotowany byłem na rudzielca, ale okało się, że jest tylko niewielki nalot w miejscach gdzie metalowe mocowanie zderzaka przytarło się mocniej o karoserię (zderzak był troche pogięty od takiej właśnie przycierki). Przy okazji obczyściłem i zabezpieczyłem aby dalej nie leciało. Dla przykładu w carismie jak rozebrałem zderzak (miła pani zagapiła się w korku) rdzy było sporo i auto poszło z tyłem do lakiernika.
Za każdym razem jak coś robię przy Galu to zauważam ogromną różnicę w jakości w porównaniu z Carismą. Zderzak montowany tak, że nic nie trzba pasować. Po prostu się wyjmuje, wkłada skręca i gotowe. Wykończenie bagażnika: porządnie poskręcane, dobrej jakości spinki, śruby, izolacja aby nic nie tłukło i nie przenosiło hałasu do kabiny.
Wnęki jak nowe. Zero nalotu rdzy, zero brudu.
Piwor - 06-04-2009, 16:42
Lambda działa jak powinna, wymiana gumki na bumklapce, drobna regulacja parametrów gazu i jest bomba. Misiek zachrzania aż miło. Czeka mnie jeszcze jedna wizyta u gazownika, ale to już będzie tylko kosmetyka.
|
|
|