MMC Car Poland & Dilerzy Mitsubishi - ASO - tu chwalimy i wieszamy psy
bosak - 09-09-2008, 23:38
Arconada napisał/a: | Ja chce pochwalic ASO Partner z Torunia. Jeździłem do nich na serwis, bo miałem najbliżej. Raptem 98 km. Do W-wy mam taka sama odległość, a w Toruniu musze powiedzieć byla pełna komfort obsługa. Nigdy mnie nie zawiedli. Mechanicy, obsługa w biurze bardzo mili i uczynni ludzie. Samochód na zastepstwo, odpowiedzi na dziesiatki pytań... Naprawde polecam jesli ktos ma do nich blisko. Szkoda tylko, że nie sa juz ASO Mistubishi. Z tego co wiem, MMC Car zrobil reorganizacje w szeregach ASO i niestety PArtner Toruń juz nie ma mozliwości prowadzenia autoryzacji tej marki. A szkoda bo naprawdę pracuja tam fachowcy. Ja mam jeszce auto na gwarancji w związku z czym musze na przeglądy jeździć do ASO, ale z tego co czytam to nei do W-wy. Powstaje pytanie gdzie? Bydgoszcz czytałem zostala skrytykowana, i juz sie tam nie wybiorę choc planowałem... Płońsk juz też nie jest ASO, i dobrze. Jak pojechałem do nich z samoczynnie peknieta przednią szybą uznali, że to od kamienia - porazka! (pisałem o tym) a w Toruniu, oględziny popatrzyli, i uznali wadę. Kamień z serca mi spadł, bo faktycznie szyba mi pękła samoistnie. Tak więc na podusmowanie, AUTO Partner TORUŃ duży PLUS ! szkoda, że juz nie ASO.
ps
mam rodzine w Poznaiu, może sie tam wybiore do serwisu. Czy w pyrlandii, dobrze traktuja klientów? Chyba, że sie wybiore do Grafixa w Białymstoku Daleko, ale może to co dolega teraz mojemu autku, naprawia dobrze ... |
Witam,też jeździłem do Torunia-wielka szkoda.Podobno ma powstać nowy ASO w Toruniu, ale zanim się nauczą to trochę czasu upłynie.Bydgoszcz serwis ASO odradzam !!!!!!! Jak mnie widzą w serwisie to wszyscy uciekają(ale po rozmowie z TVN TURBO jacy mili stali się dla mnie). Słyszałem dużo dobrego o serwisie w Pile,też mam zamiar pojechać do nich na przegląd.Mój znajomy z Bydzi jeździ do nich już trochę i też chwali.
Anonymous - 10-09-2008, 10:25
Rozmawiałem wczoraj z centrala MMC w Warszawie, z jednym z pracownikików i zaproponowałem mu, aby przed podjęciem decyzji o zabraniu lub przydzielaniu licencji na autoryzację poczytali sobie forum mitsumaniaków i zapoznali się z komentarzami. Uważam, że dla MMC powinna to być dobra "książka skarg i wniosków", o tym co sie dzieje w ich ASO. Pan sie bardzo zdziwił, że o ASO Bydgoszcz sa takie komentarze ... Może da im to do myslenia. Choc jak słyszałem, to MMC zwraca uwage na wygląd salonów, przestrzeń, żeby klient miał gdzie usiąść, wypic kawę itd itp. Ale ja mu powiedziałem, że to sie nie liczy dla uzytownika, jak to żeby jego auto było super zbadane, i w dobrym stanie oddane. Ja nie lubie siedzeć i pić kawę, lubie sobie pochodzic przy aucie i pogadac z mechanikami, a w ASO Toruń to było możliwe - i to doceniam. Użytkownicy doceniają też sprawnośc obsługi i to w jaki sposób zostana usuniete usterki. A w ASO Toruń, naprawdę było super !
Chyba pogadam z kolega z Auto Świata, aby pochylil sie nad tematem Jak Centrale zarządzaja swoimi ASO i w jaki sposób przydzielają i zabieraja licencje... dobry temat.
JCH - 10-09-2008, 10:32
Arconada napisał/a: | Rozmawiałem wczoraj z centrala MMC w Warszawie, z jednym z pracownikików i.... | IMO to walka z wiatrakami. Powiedz, co ten pracownik może w MMC? Tu miał być Adam MMC - Dyrektor Sprzedaży. Jakie ochy i achy były! A wyszło .....
Naga prawda jest taka, że (z pewnymi wyjątkami) my się nie liczymy.
Anonymous - 10-09-2008, 11:19
ICH, masz rację - my sie nie liczymy.. Ale uważam, że nasza mobilizacja, nasze zaangazowanie w opisywanie tego co i jak oraz gdzie robią, doprowadzi do tego, że to MY ukształtujemy rynek ASO w Polsce. Wierz mi, że nic tak nie kształtuje wizerunku "czegoś tam", niż zaufane komentarze spisane w publikatorze. Dziwny wyraz, ale jest to określane wśród mediów jako element opiniotówrczy czytaj gazeta, strona www. Jak to powiedzial Boguś "My psy musimy sie trzymac razem"
JCH - 10-09-2008, 12:14
Arconada napisał/a: | Ale uważam, że nasza mobilizacja, nasze zaangazowanie w opisywanie tego co i jak oraz gdzie robią, doprowadzi do tego, że to MY ukształtujemy rynek ASO w Polsce. | Ja też tak ..... myślałem Od jakiegoś czasu już nie mam złudzeń. Jesteśmy tylko kwiatkiem do kożucha
Nie chciałbym gasić Twego zapału ale mówiąc kolokwialnie - nie napalaj się
Anonymous - 10-09-2008, 12:32
Może troszkę na wyrost napisałem że "ukształtujemy ten rynek", ale wierzę w to, że możemy poprzez treści tu zawarte "kształtować ten rynek". Może do końca tego nie zrobimy, ale czynić to możemy. I powiem Ci szczerze nie napalam się, a raczej staram się mobilizować nie tylko siebie ale i innych... do tego, by działać, a nie siedziec ze spuszczona głową ...
nic nie osiagaja tylko Ci, co nic nie robią
JCH - 10-09-2008, 15:22
Jak to mówią: "wszystkich książek przeczytać się nie da, podobnie jak .... bla, bla, bla.... - ale próbować trzeba"
Hubeeert - 10-09-2008, 18:01
I tak kształtujemy rynek ASO - choćby poprzez opinie wygłaszane na Forum.
I choć zagląda tu tylko jakiś tam procent posiadaczy Miśków dla mnie liczy się fakt, że mogą poczytać i dokonać wyboru.
Anonymous - 11-09-2008, 11:24
A co byście powiedzieli na taką akcję z MMC. Trzeba byłoby z nimi o tym pogadać.
Tzn. Jeśli MMC deklaruje, że ceni swoich klientów i twierdzi, że im na NAS zależy to niech pokazą swoją społeczną odpowiedzialnośc firmy poprzez współpracę z forum mitsumaniaków. Ta współpraca mogłaby się opierać o zasady, które my tu wypracujemy. Spisać kilka dobrych pomysł i im to wysłać. Treśc opublikować na necie i czekać na odpowiedź. Albo jesteśmy społecznością odpowiewdzialną i dbajacą o swoich i swoje auta, albo biernie będziemy sie temu przyglądać...
Jeden z moich gorących pomysłów do współpracy;
Za zgodą MMC, rozkolportować cyklicznie ulotki o forum w punktach ASO. Każdy klient, odwiedzający ASO brałby taką ulotkę na której napisana treść przeonywałaby go do tego, aby wszedł na to forum i zapoznał sie z tym co pisza jego użytkownicy. W ulotce można napisać o podstawowyc zasadach, którymi MY sie tu wymieniamy, i moga być one przydatne dla uzytkownika marki Mistubishi. Wówczas ASO rozdając takie ulotki będą (czy też powinny) zdawać sobie sprawę z tego, że dają klientowi wskazówki do narzedzia, za pomocą którego są oceniani. Zasady jasne, dobrzy i skuteczni otrzymują punkty i dobre komentarze, a słabe ogniwa ... Cóż, decyzja powinna należeć do MMC. Tego typu współpraca ma swoje plusy. Uważamy się za forum niezależne... tym samym wiarygodne. Chyba, że coś nie wiem, albo nie do końca znam zasady. to przepraszam, i do tematu nie wrócę...
Anonymous - 17-09-2008, 12:47
Witam
Co do serwisu w Toruniu (Auto - partner) to wielka szkoda, że już nie są ASO, korzystałem parę razy i ani razu nie zawiedli. Jednak jest nowa ciekawa informacja, że Arpol - firma znana w Toruniu m.in. jako dealer Seata i właściciel dużej hurtowni motoryzacyjnej uzyskał status serwisu ASO. Na razie nie ma informacji, czy również będą salonem Mitsu, ale zobaczymy jak im będzie szło.
Serwis będzie, czy już jest przy ul. Szosa Bydgoska 52 (dawny Merinotex).
Jestem ciekaw opinii pierwszych klientów.
Dajcie znać jak pierwsze wrażenia?
Pozdrawiam
Anonymous - 19-09-2008, 16:19 Temat postu: jest nowy ASO w Toruniu wiesz co szpak?
Ja tez o to zapytałem w zakładce kujawsko-pomorskiej
Cos mi sie zdaje, że tam niebawem zawitam. Ciekawe tylko jak beda sie sprawdzać w obsłudze i serwisowaniu autoryzowanym samochodów na gwarancji.
Szukałem komentarzy na forum seata, ale tamto forum do naszego to nawet do "klawisza" nie dorasta ! Tu jest wszystko na czas, ludzie sa aktywni a na forum seata?....szkoda gadać ups pisać
tibus2000 - 12-11-2008, 14:40 Temat postu: ASO AUTO WACHE Moja "przygoda" z Auto Wache w Baranowie koło Poznania.
Miesiąc temu w mojego colta wjechał inny samochód, cóż zdarza się. Mając w pamięci poziom obsługi przy kupowaniu samochodu u dilera bez wahania postanowiłem
skontaktować się z nim w celu naprawy licząc na podobną jakość. Niestety ten fakt obnażył wszystkie wady serwisu Auto Wache a mnie doprowadził do białej gorączki.
Po pierwsze próby skontaktowania się z serwisem wymagają anielskiej cierpliwości a samo dodzwonienie się do serwisu powinno się uważać za spory sukces.
Ale nie należy przy tym popadać w wielki optymizm bo z reguły odbiera osoba, która z marką mitsubishi nie ma wiele wspólnego, więc pozostaje nam tylko
pozostawić swoje pytanie, prośbę z błogą nadzieją, że ktoś raczy w ogóle oddzwonić. W moim przypadku musiałem wielokrotnie ponawiać swe pytania, co gorsza
przedstawiać sprawę ponownie, gdyż za każdym razem telefon odbierała inna osoba. Jednym słowem jeden wielki burdel. Razi mnie niekompetencja i ignorancja pracowników.
Firma nie prowadzi, żadnej rejestracji zgłoszeń. Nie można sprawdzić statusu zgłoszenia - deklaracja serwisu, że skontaktują się w danej sprawie jest tylko pusta deklaracją.
Z jedną sprawą przechodzi się przez kilka szczebli, żeby w ogóle uzyskać jakiekolwiek informacje i nie mówię tu tylko o naprawie powypadkowej.
Po drugie po odbiorze samochodu zastępczego na czas naprawy, będąc w podróży, zorientowałem się, że samochód od ponad miesiąca nie ma ważnego ubezpieczenia OC.
Cóż może ktoś powiedzieć, że to moja wina, mogłem sprawdzić, ale to tylko pokazuje jaki porządek panuje w ASO.
Serwis po tygodniu (po kilku próbach wyjaśnienia sprawy telefonicznie - czytaj wyżej) poinformował mnie wreszcie o wystawieniu ważnej polisy OC.
Mogę przytoczyć jeszcze kilka przykładów, na pierwszy rzut oka prostych spraw (usterki w ramach gwarancji), które okazały się dla mnie na tyle uciążliwe,
że szukam innego serwisu, który "zaopiekuje" się moim coltem.
Co do naprawy powypadkowej - po kilku tygodniach otrzymałem swój samochód - był w dużo lepszym stanie niż ja, więc powinienem stwierdzić,
że nie mam większych zastrzeżeń co do jakości wykonania naprawy, ale prawdę mówiąc nie znam się na tym, więc moja ocena w tej kwestii niewiele też wniesie.
Generalnie ASO w Baranowie nie polecam a przed zakupem kolejnego samochodu poważnie rozważę markę Mitsubishi (a szkoda "...bo wszystkie Miśki to fajne..." samochody)
Pozdrawiam wszystkich mitsumaniaków
Hubeeert - 12-11-2008, 19:17
tibus2000 napisał/a: | Mogę przytoczyć jeszcze kilka przykładów, na pierwszy rzut oka prostych spraw (usterki w ramach gwarancji), które okazały się dla mnie na tyle uciążliwe,
że szukam innego serwisu, który "zaopiekuje" się moim coltem. |
Alez opisz, będziemy mieć lepszy pogląd a ASO w Baranowie powód do zastanowienia.
Im więcej głosów w dyskusji, im więcej opisanych przykładów na plus i minus tym łatwiej wybrać.
tibus2000 - 13-11-2008, 07:05
Podstawowy zarzut do serwisu w Baranowie to podejście do klienta. Panowie jak mówią, że zadzwonią to... tylko mówią. Osoba, której powierza się problem do rozwiązania najczęściej jest nieuchwytna, inna nie wie o co chodzi - po kilku takich telefonach ręce człowiekowi opadają.
Przykład - po kolizji mojego colta zauważyłem, że odpadł mi plastikowy przycisk od hamulca ręcznego zwalniający blokadę. Oddając samochód do serwisu na czas naprawy przekazałem pracownikowi by się tym zajął. Na deklaracjach się skończyło. Po 3 tygodniach, odbierając swój samochód, zauważyłem, że ta błaha usterka nie została usunięta. Zwróciłem na to uwagę pracownikowi - usłyszałem, że każdy z nich ma ponad 20 klientów dziennie i mogą przeoczyć pewne sprawy. Zdziwiła mnie ta argumentacja. Ostatecznie pracownik po raz kolejny przyjął moje zgłoszenie o usunięciu usterki informując mnie że serwis w ciągu 2 tygodni skontaktuje się ze mną, gdyż tę część muszą zamawiać. Po 3 tygodniach oczekiwania na sygnał ze strony serwisu postanowiłem interweniować i tu natknąłem sie na standardową procedurę - kilkanaście prób dodzwonienia się do pracownika, osoba której zgłaszałem usterkę jest nieuchwytna, inna nie wie o co chodzi ... brrrr
Gdybym mieszkał blisko serwisu wszystko załatwiałbym osobiście, ale niestety dla mnie każda wizyta w Baranowie to jak mała wycieczka krajoznawcza - z resztą od tego są telefony.
Anonymous - 13-11-2008, 14:35
TO SĄ FAKTY !
Obsługa i kontakt z klientem to podstawa na "dzień dobry". Nie wszystkie serwisy to wiedzą. Nie zdają sobie sprawy z tego, że TY wystawiasz im cenzurkę, a świadoma tego reszta, będzie ich omijała... Na rynku konkurencyjnym wierzę, że zostana najlepsi, uprzejmi i dobrzy fachowcy. Nie piszę, że tani, bo cena nie zawsze idzie w parze z jakością. Ale nich zostaną najlepsi...
Ja mam pierwszy bezpośredni kontakt z nowym ASO w Toruniu. Wcześniej miałem kontakt telefoniczny. Jak na pierwsze relacje to wystwiam im 5 ! Jak wyprowadzę od nich swojego miska ocena wzrośnie do 6 ... albo spadnie, czas pokaze. (skala 0-6)
pozdrawiam warsztaty szanujące właścicieli misków
|
|
|