To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Dom/garaż/ogród - Kominki i ogrzewanie

futro68 - 27-09-2010, 20:43

Jaca ja bym się raczej zastanawiał po co kominek z płaszczem.... Grzać tym całą zimę znudzi Ci się po pierwszym czy drugim sezonie. Poza tym kominek ostygnie i w domu zimno.

Jak tylko chcesz dogrzewać to zrób rozprowadzenie ciepłego powietrza - znacznie taniej a i bezpieczniej bo jak prądu nie będzie to z kominkiem z płaszczem fundujesz sobie bombę w salonie albo szybko gasisz ogień wiaderkiem z wodą.....

Jeśli chodzi o producentów mam zaufanie do jotula gdyż taki użytkuję od kilku lat bez problemów.

Krzyzak - 27-09-2010, 21:05

ja mam panoramę półokrągłą - brałem dlatego, że mi się podobała i była tania (żeliwny francuski kominek nie z chin ;) za 1500 zł)
sprawuje się OK, nieważne czy masz systemy samooczyszczania szyby - i tak każda się zasyfi

słyszałem bdb opinie o spartherm - mój sąsiad ma długo i bezproblemowo
kominek stalowy, nie żeliwny ma

[ Dodano: 27-09-2010, 21:08 ]
futro68 napisał/a:
zrób rozprowadzenie ciepłego powietrza - znacznie taniej a i bezpieczniej

z drugą częścią zgoda 100%, ale np. Fishop ma rozprowadzenie ciepłego powietrza w stropie i nawiewniki można malować co roku - bo wokół nich jest pół metra średnicy spalonego kurzu i innych - niefajnie wygląda taka czarna plama :)

futro68 napisał/a:
fundujesz sobie bombę w salonie

niestety fakt - przekonała się o tym np. moja siostra...

gulgulq - 28-09-2010, 08:10

popieram - kominek z rozprowadzeniem powietrza
ja mam francuski z płaską szybą, o dziwo nawiewniki czyste (no może tak bardzo delikatnie przykurzone koło nich - po 4 latach palenia to napraw rewelacja w porównaniu do innych kominków które widziałem)


futro68 napisał/a:

Jak tylko chcesz dogrzewać to zrób rozprowadzenie ciepłego powietrza - znacznie taniej a i bezpieczniej bo jak prądu nie będzie to z kominkiem z płaszczem fundujesz sobie bombę w salonie albo szybko gasisz ogień wiaderkiem z wodą.....


najgorsze co może być - woda plus ogień w kominku to druga bomba, plus prawdopodobne popękanie żeliwa

tylko piasek !!!!

jaca71 - 28-09-2010, 08:47

Pierwsze primo: Po długotrwałej burzy mózgów w domu decyzja zapadła - kominek z płaszczem wodnym.
Drugie primo: Pomysł na DGP był jako drugi po ogrzewaniu powietrznym. To drugie umarło z powodu zbyt małej kotłowni i braku CWU. A DGP padło bo główne grzanie ma być z kominka.
Trzecie primo: Istnieją w przyrodzie takie cuda jak generatory prądu (u mnie mus), UPS'y, chłodnice płaszcza wodnego, zawory bezpieczeństwa i inne naczynia wzbiorcze :P
Czwarte primo: Została już wykonana instalacja wodna i nie ma już możliwości rozprowadzenia DGP.

Dalej czekam na jakąś alternatywę Lechma vs ?

Krzyzak - 28-09-2010, 11:26

jaca71 napisał/a:
Pierwsze primo: Po długotrwałej burzy mózgów w domu decyzja zapadła - kominek z płaszczem wodnym.

ojtam ojtam - 6x zmieniałem koncepcję w kwestii dom z piwnicą czy bez :P

a odnośnie samego kominka, to ostatnią zimę paliłem max kilkanaście razy - po prostu w salonie robi się sauna, czujnik temp. nie włącza kotła, niektóre pomieszczenia wyziębiają się wtedy do 16 st. C oraz szybę można czyścić po każdym paleniu... a nikomu się nie chce

może, gdybym palił tylko drewnem, to kupiłbym jakiś wypasiony kominek, ale skoro mam gaz, to poprostu mi się nie chce codziennie rozpalać
ale znów gdybym palił tylko drewnem, to wolałbym zainwestować w porządny kocioł na paliwo stałe (pellety + drewno - zasobnik na 7 dni) i kominek wziąłbym tylko do dekoracji...

czyli sprowadza się to do mojej sytuacji - instalacja kominkowa z bajerami kosztowo wielokrotnie przekracza sens jej stosowania
a u mojej siostry ktoś jakiegoś zaworka nie odkręcił i były sru ogromne... nikomu tego nie życzę, bo 2 miesiące po remoncie trzeba było znów robić remont - także nie chodziło tylko o brak prądu

Student - 28-09-2010, 11:53

Krzyżak ma w pełni rację.
Mam kominek z nawiewem powietrznym 10 lat i przez piarwsze dwa służył jako źódło energii ale tylko wtedy jak żona była w domu.

Kominki z płaszczem wodnym to poroniony pomysł, a samo grzanie kominkiem to poroniony pomysł ze wzgledu na:
1. Ekonomię a właściwie jej brak
2. Wygodę, a właściwie jej brak
3. Kłopot ze skałdowaniem odpadów
4. Bezpieczeństwo
5. Potrzebne miejsce na składowanie drewna i jego sezonowanie.
6.Gdzie grzanie wody CWU (terma?)


Zakupiłem w tym roku ok. 12m3 drewna kominkowego , koszt 1800zł, i co nic. Trzeba to sezonować trzy lata aby dobrze sie paliło i nie smoliło przewodów i dobrzez grzało. Razy trzy zimy czyli potrzebujemy 40m3 drewna w obiegu ciągłym aby dobrze wykożystać kominek. Życzę powodzenia w składowaniu i kosztach 6tyś. zł.

Ponadto dochodzi wzrost cen: 5 lat temu Brzoza 70zł, teraz 140, Dąb 100zł, teraz 160 itd.
Ja kupiłem Grab i Dąb ale palę tylko w okresie przejściowym np. w Sobotę i 5 dni mam fajny mikroklimat, ale jak sie zrobi cieplej odpalam piec gazowy a kominek tylko w weekendy przy winie, co skutkuje tym że mam zapas drewna na jakieś 8lat :lol: .

Znam osoby które nastawiły sie na ogrzewanie kominkiem, i widzę w oczach że to był największty bład.

Kominek jest dobry ale w domku letniskowym.
Kominek jako alaternatywa. TAK.

jaca71 - 28-09-2010, 12:13

Ok. panowie nie jestem samobójcą :) Kominek z płaszczem wodnym jest elementem uzupełniającym - chce mieć kominek i chcę mieć możliwość ogrzania nim domu. Główne ogrzewanie ma być gazowe.
Projekt domu wyklucza możliwość zastosowania kotła na paliwo stałe - mała kotłownia połączona z pralnią.
Cytat:
1. Ekonomię a właściwie jej brak
- z ekonomią jest tak że nakłady na instalację kominka z płaszczem wodny mi się nie zwrócą - to wiem. Ale... Ale w trakcie budowy/remontu mogę pozwolić sobie na wsadzenie kasy w tę fanaberię bo jak nie wydam jej na kominek to wsadzę w co innego. Na 100% ta kasa nie zostałaby po budowie żebym miał na przepłacanie za gaz. Czyli startujemy z 0zł na koncie i żyjemy z dochodów. Ogrzewanie drewnem jest tańsze od gazowego. Czyli moja ekonomia jest na tak.
Cytat:
2. Wygodę, a właściwie jej brak

Kwestia dyskusyjna. Wiadomo że nie ma nic prostszego niż ustawienie na programatorze żądanej temperatury. Ale kominek teraz wydaje się fajnym urozmaiceniem długich zimowych wieczorów :)
Cytat:
3. Kłopot ze skałdowaniem odpadów

To jest prawdziwa uciążliwość :) Ale jak zima ciężka to popiół można wykorzystać jako element zwiększający tarcie opon o podłoże ;)
Cytat:
4. Bezpieczeństwo

Cytat:
a u mojej siostry ktoś jakiegoś zaworka nie odkręcił i były sru ogromne... nikomu tego nie życzę

Jestem z ludzi, których drugie imię to redundancja ;)
Cytat:
5. Potrzebne miejsce na składowanie drewna i jego sezonowanie

Drewutnia jest a raczej ma być elementem scenografii :P Ma pełnić role ozdobną, co z tego wyjdzie?
Cytat:
6.Gdzie grzanie wody CWU (terma?)

Był pomysł by grzać także wodę użytkową ale to się jednak nie opłaca - kocioł gazowy będzie w domu.

Jeszcze raz. W dosyć pokrętny sposób ustaliliśmy z małżonką kominek na być taki jak już napisano :)
Tylko czy Lechma to jest najlepszy wybór?

gulgulq - 28-09-2010, 12:53

podsumowując: kominek z płaszczem wodnym (lub bez) do ogrzewania to po prostu kotłownia w salonie ;) , identyczny efekt daje dawna koza z rurą jaki można jeszcze spotkać na wsi gdzie ktoś nie ma pieca kaflowego

co do kosztów: wcale tak tanio nie jest, prawdopodobnie liczysz tylko cenę drewna a trzeba doliczyć w rzetelnym rachunku ekonomicznym jeszcze: koszty składowania drewna (budowa altany), koszty Twojej roboczogodziny do palenia, sprzątania, koszty zagospodarowania popiołu, koszty kominiarza plus koszty dodatków do spalania (wypalacz sadzy) itp..
w gazie masz to wszytko w cenie a Twój koszt to tylko programowanie panela ;)

mi się chce rozpalać ale nie chce mi się sprzątać :)

kominek ma jedną niezaprzeczalną zaletę - ni przeliczalną na kasiorę - klimat i urok :)

Student - 28-09-2010, 14:01

Każdy podejmuje decyzej wg. własnego uznania , wyobrażenia , zasobów finansowych, wspomnień itd.

Jednak aspekt finansowy, że kominkiem jest taniej nijak ma się do rzeczywistości:
moje 12m3 nie starczy na ogrzanie domu na całą zimę, nie mam gotowania i ciepłej wody, ponadto mam skoki temperatury sięgające kilkunastu stopni.

Podsumowanie :
12m3 = 1800zł,zabraknie ok. 10m3 czyli jeszce 1400zł, bez wody, gotowania, ciepło się robi dopiero jak rozpalę czyli ok. 19.00 (to już spać trzeba sie zbierać) podobna relacja jak z paleniem w piecu węglowym :lol: , taniej jak nas nie ma w domu :lol:

Gaz 3000zł/sezon = gotowanie, CUW, stabilna temp. itd.
Moim zdaniem gazu nic nie przebije, choć tani nie jest wg. naszych zarobków.

jaca71 - 28-09-2010, 14:34

Student napisał/a:
Każdy podejmuje decyzej wg. własnego uznania , wyobrażenia , zasobów finansowych, wspomnień itd.

No właśnie - decyzja zapadła, będzie tak jak ma być :) Nic już tego nie zmieni. Każdy ma swój rozum, małpi bo małpi ale własny :)

Co do kosztów opalania.
Pierwszy znajomy - ekogroszek - 2200zł za sezon zimowy
Drugi znajomy - gaz 2400zł od 5 grudnia do 4 czerwca.
Trzeci znajomy - kominek z płaszczem 8mp x 170zł (drewno sezonowane w Krakowie) = 1360 plus 200zł gaz.

[ Dodano: 28-09-2010, 14:35 ]
Student napisał/a:
ponadto mam skoki temperatury sięgające kilkunastu stopni.

O tego nie doczytałem - to jest niemożliwe.

Student - 28-09-2010, 19:23

Jak niemożliwe jeżeli:
paląc jednego dnia z temp. 18 dojdę do :
w salonie , kuchni do ok.30
na górze w łazience ok 24
w sypialniach ok. 23-4st.

Przekonywać nie będę , nie wiem czy do tej pory mieszkałeś w bloku czy w domku jednorodzinnym ale jeżeli w domku to przypomnij sobie stare czasy jak się paliło w piecu węglowym.

W domu było ciepło jak ktoś wstał , przerusztował, dołożył i rozpalił, potem do pracy.
Jak wygasło to do wieczora zrobiło się chłodno, zanim znowu ktoś rozpalił to trzeba było iść spać.

Palenie w kominku wygląda dokładnie tak samo.
I tu sa te oszczędności. Mniej sie pali niż PALI.

A z gazem zawsze na daną godzinę ciepło miło i czysto.

jaca71 - 28-09-2010, 19:41

Student,
A jaki kominek? DGP? To palenie wygląda zupełnie inaczej niż kominkiem z płaszczem wodnym.
Co do pieców węglowych to jeszcze mgliście ale pamiętam :)

Spadek temperatury 24 do 18?
To raptem 6C

Liczymy od około 23:00 koniec palenia do 18:00 początek palenia? Mam nadzieję że jednak do dnia też będzie przepalone - jest na to 90% szansy :) Tryb mojej pracy pozwala na takie użytkowanie kominka.

krzychu - 28-09-2010, 20:22

Nie wyobrażam sobie palenie codziennie w kominku. Nie w dzisiejszych zabieganych czasach.

Ps. Ile płacicie za gaz (chodzi mi o sezon + metraż + ile stopni w pokojach).

gulgulq - 28-09-2010, 20:59

muszę pogrzebać gdzie mam notatki ale o ile dobrze pamiętam to rok kalendarzowy 2009 zamknąłem w kwocie 3500 zł (woda, prąd, gaz, drzewo)

ja mam ustawione tak że gdy nie ma mnie w domu do przy spadku temperatury poniżej 16 stopni uruchamia się gazowy i grzeje, jak wracam a nie ma dużego mrozu to rozpalam piec CO i głównie na drewnie palę do wieczora plus pół wiaderka węgla (na noc zamykam aż wygaśnie - piec ze sterownikiem i podmuchem), przy dużym mrozie pakuje dodatkowo węgiel na noc, rano dokładam i praktycznie do powrotu z pracy jest grzanie cały czas, sporadycznie zapale w kominku jest trzeba klimat zrobić

taki skojarzony system ogrzewania myślę ze daje dużą elastyczność pod względem ogrzewania oraz oszczędności - styczeń - kwiecień 2010 przejechałem na 500 kg węgla, ze 200-300 zł za gaz i ok 3-4 kubiki drzewa (co daje kwotę ok. 800-900 zł) a mrozy były dość spore, temperatura w domu 20-22 stopnie (od 16), i daje bezpieczeństwo np. przy braku prądu mam 2 źródła grzania

z dzisiejszej perspektywy patrząc to brakuje mi dwóch rzeczy:
- większej kotłowni by wstawić piec z podajnikiem i możliwością palenia tradycyjnego (2 ruszty) - wtedy mogę palić pelletem, groszkiem, zbożem ciągle aż do wyczerpania kosza
- podkowy czy spirali w piecu CO do ogrzewania ciepłej wody - ale kombinuje nad jakimś zaworem trójdrożnym my sobie ręcznie przełączać ogrzewania/ciepła woda - wtedy praktycznie obywam się bez gazu i bez prądu też da się żyć :)

Student - 29-09-2010, 07:44

Sezon czyli od czerwca do czerwca zamykam w kwocie 2400 - 3000, kwestia zimy.
Palenia kominkiem nie liczę bo jest sporadyczne i tylko dla klimatu przy winie albo przy Landrynie :wink:

Wszystko z gazu czyli : CO, CUW, gotowanie
Temperatura:
Łazienka ok. 24-26st.
Pokoje ok. 23st
Sypialnie ok. 20st.
Cztery osoby w domu.

Zasobnik 130l, piec 24kW
Dane podstawowe:
Dom 220m2, ogrzewane cztery duże pokoje, sypialnie, duża łazienka, kuchnia , WC, wiatrołap itd. nie grzeję tylko w garażu i kotłowni.
Instalacja: podłogowa w całym domu + grzejniki w całym domu.
Docieplenie: steropian 15cm, dach wełna 30cm.
Okna : PVC trzyszybowe.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group