To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

ASX Ogólne - ASX -zapisy

krzychu - 06-05-2010, 20:16

tomekrvf napisał/a:

Straty na tarcie z powodu ruchu zaworów w prowadnicach są zupełnie nieistotne.


To po co się zmienia wznios zaworu? Bardziej mi chodziło o to że trzeba sprężynę trzymającą zwór wycisnąć mniej i tarcie na krzywkach mniejsze...


tomekrvf napisał/a:
A oto wykres:


Powiedział bym że szału nie widać... Może trochę wolniej "puchnie" niż inne diesle a szczególnie VW 2.0 TDI.

jaca71 - 06-05-2010, 20:20

krzychu napisał/a:
A skąd masz takie dane?

Skąd jakie dane? Że w 4B1 są szklanki?

krzychu - 06-05-2010, 20:23

Że ma większy opór na rozrządzie niż bez MIVEC-a?
jaca71 - 06-05-2010, 20:25

Nie twierdzę że Mivec zwiększa opory. Twierdzę że szklanki zwiększają opory :)
tomekrvf - 06-05-2010, 20:30

krzychu napisał/a:
Powiedział bym że szału nie widać...

Krzychu, obejrzyj dokładnie wykresy innych diesli o pojemności 1.8-2.0 i jeszcze raz się zastanów czy nie ma szału.

[ Dodano: 06-05-2010, 20:32 ]
jaca71 napisał/a:
Twierdzę że szklanki zwiększają opory

A to prawda. BWM w swoim najnowszym sportowym litrze S1000RR nie ma popychaczy szklankowych tylko jednostronne dźwigienki właśnie żeby zminimalizować tarcie w rozrządzie. 196KM i 999cm3 - dobry wynik.

krzychu - 06-05-2010, 20:39

od 2000 tys to prawie każdy ma już ze 300Nm. Przy wyższych obrotach faktycznie zachowuje się trochę lepiej z tym że to katalogowe pobożne życzenia które bardzo rzadko pokrywają się z wykresem z hamowni. Teraz patrze na jakiś wykres z hamowni skody 2.0 TDI. Przy około 2000 ma 300Nm. Przy 3000 dalej powyżej 300Nm, przy 4000 też około 250Nm.
Alfa romeo 1,9 JTD 150KM też ma podobny wykres.

W sumie można powiedzieć że działa jak jakiś 1,9 albo 2,0 a jest 1,8 ale czy to coś zmienia? Chyba nie potrzebnie Mitsubishi upiera się z tą pojemnością 1,8 na Europę skoro nawet ubezpieczenie jest to samo z 2.0....

jurekschroda - 07-05-2010, 12:45

- mniejsza emisja 150g/km ( qaszanka 184 g/km)
- stopień sprężania 14.9 : 1 - zdaje się najniższy wśrod osobówek - ma poprawić redukcję drgań, wstrząsów i hałasu
- bardzo niska masa własna
- wirnik turbiny z 8 łopatkami, a nie 12

Jakie to wszystko będzie dawać efekty - trzeba poczekać, aż ktoś bedzie miał okazję się przejechac i skrobnie tu relację. Póki co - za wcześnie chyba na stwierdzenia, że będzie działał tak samo jak " jakis 1.9 czy 2.0".

Pożyjemy, zobaczymy.

jaca71 - 07-05-2010, 13:23

jurekschroda napisał/a:
- stopień sprężania 14.9 : 1 - zdaje się najniższy wśrod osobówek - ma poprawić redukcję drgań, wstrząsów i hałasu

Czyli jednak jest to niskoprężny siniki wysokoprężny ;) Czyli nie błąd drukarski ale:
Cytat:
a) obniżenie stopnia kompresji w porównaniu z konkurencyjnymi silnikami

:D

j-rules - 07-05-2010, 14:42

kulturalny diesel? fajny!
Student - 07-05-2010, 21:43

Już na początku tematu pisałem że Mitsu zrobiło coś dla ludu i będzie zbierać śmietankę.
Cieszy fakt że po błędach z wycofaniem Carismy Mitsu wraca na dobra ścieżkę.
Co prawda ja bym wolał Cari w nowej liftowej wersji typu Accord, Mondeo itd. , do ASX sie pewnie nie przekonam bo trochę za mały ale zobaczymy co będzie.

Anonymous - 09-05-2010, 22:08

Nissan przygotowuje się na nadejście ASX...

Nissan Quashqai: Odświeżony bestseller

W chwili wejścia na rynek w 2007 roku, budził mieszane uczucia. Część znawców wróżyła mu świetlaną przyszłość, inni zaś przepowiadali spektakularną porażkę. Jednak ciepłe przyjęcie przez Europejczyków, zaskoczyło wszystkich, a najbardziej samego producenta.

Pięćset tysięcy sprzedanych egzemplarzy, to wynik godny pozazdroszczenia. Nic więc dziwnego, że Japończycy zdecydowali się odświeżyć swojego crossovera, aby jeszcze skuteczniej walczyć z nowszymi konkurentami i zachęcić do częstszego odwiedzania salonów. Osiemdziesiąt proc. nabywców to klienci, którzy po raz pierwszy postanowili kupić auto Nissana.

Zmiany choć kosmetyczne, nietrudno wychwycić w tym często spotykanym pojeździe na publicznych drogach. Największe skupisko zmian, możemy zaobserwować w przedniej części nadwozia. Przeprojektowano maskę, zderzak, błotniki, grill i reflektory, które po liftingu zyskały nieco na elegancji. Identyczny front odnajdziemy w wersji 7-osobowej. Dodatkową zaletą przeprowadzonych modyfikacji, jest korzystniejszy współczynnik oporu powietrza, który zmalał do 0,33. Ponadto, paletę kolorystyczną uzupełnił czerwony lakier Warm Red i szary Style Grey, a 16 lub 17-calowe obręcze ze stopów lekkich, dysponują teraz nowymi wzorami.

Także wnętrze doczekało się miłych dla oka modernizacji. Przed oczami kierowcy, pojawiły się bardziej przejrzyste i czytelniejsze zegary z czarnymi tarczami, białymi cyframi i wskazówkami w kolorze czerwonym. Tarcze otoczono chromowanymi obwódkami. Wyświetlacz komputera pokładowego wkomponowany między prędkościomierz a obrotomierz, też doczekał się delikatnego restylingu. Pozostałe udoskonalenia zaproponowane przez inżynierów i stylistów Nissana są na tyle mało znaczące, że nie warto o nich wspominać. Może, poza wzmocnioną izolacją od świata zewnętrznego, która zapewnia zmniejszenie hałasu w przedziale pasażerskim. Nawet przy dużych prędkościach.

Zawieszenie popularnego crossovera łączyło w sobie stabilność i zwrotność, jednak postanowiono wprowadzić w nim kilka kosmetycznych poprawek, które przyniosły korzyści w postaci zwiększonego komfortu i sprężystości, poprawiającej pewność prowadzenia. Nie bez znaczenia dla japońskich konstruktorów, pozostała również ekologia. Na jej punkcie bzika mają wszyscy europejscy producenci, więc nie dziwi fakt, że inżynierowie z Kraju Kwitnącej Wiśni, musieli dorzucić swoje trzy grosze w tej kwestii.

Już niedługo na nasze drogi, trafi wersja o nazwie Pure Driver. Auto będzie miało zredukowaną masę, aerodynamiczne kołpaki, osłaniające obręcze kół, zaślepione gniazda świateł przeciwmgielnych, opony o zmniejszonych oporach toczenia i wydłużonymi przełożeniami przekładni głównej. Dzięki temu ekologiczny będzie miał Nissan obniżoną emisję CO2 ze 137 do 129 g/km. Przyzwoity wynik.

Podobnie jak to miało miejsce w przypadku poprzednika, tak i obecny model będzie oferował napęd na przednią lub obie osie - All Mode. Jednak nie mamy się co oszukiwać. Zdolności terenowe miejskiego crossovera, powinniśmy ograniczyć do nieutwardzonych dojazdów na działkę, tudzież bezpiecznego ciągnięcia większej przyczepy. Na szosowych oponach, nie ma co się zapuszczać w pozamiejską dżunglę.

Wybór silników pozostał na niezmienionym poziomie. Klient może wybierać między benzynowymi 1,6 i 2,0 oraz wysokoprężnymi 1,5 i 2,0. Szczerze polecamy ten ostatni, gdyż jego 150 KM i 320 Nm zapewniają w zupełności wystarczającą dynamikę w połączeniu z przyzwoitymi wynikami spalania.

Qashqai produkowany w fabryce Nissana w Sunderland w północno-wschodniej Anglii, z pewnością nie ugnie się presji konkurencji i utrzyma dotychczasowe wyniki sprzedaży. Przeprowadzony obecnie lifting, pozwolił zgrabnie zatuszować zmarszczki, odmłodzić sylwetkę i poprawić delikatnie funkcjonalność. Rewolucji nie było, ale i dobrze, bo po co zmieniać coś, co świetnie się sprzedaje.

Uwex - 10-05-2010, 08:42

Czytałem , że w ASX : " Ciężar udało się zredukować m.in. przez ograniczenie grubości blach, wykonanie przednich błotników z plastiku, a nawet zmianę sposobu produkcji tapicerki drzwi. "
To nowość w Mitsu , czy bawili się już w plastiki ?
A co do blach - nie wyobrażam sobie , by mogły być jeszcze cieńsze niż w Lancerze !

zewis - 10-05-2010, 09:25

Co do "Kaszanki" od Nissana: bylem na jezdzie probnej (nowe modele, zarowno benzyna jak i diesel, wersja normalna oraz "+2") i jak dla mnie to auta jest kiepsko wykonane i slabo wytlumione...Za tyle pieniedzy oczekuje znacznie wyzszej jakosci, a juz na pewno nie chce takich swistow powietrza i halasu przy predkosciach >110km/h...

Mam nadzieje, ze w ASXie postarali sie bardziej. Oszczednosci zawsze wyjda na wierzch.

jurekschroda - 10-05-2010, 09:29

No to ewentualny problem korozji przednich błotników mamy z głowy :D
Co do grubości blach - minęły już te czasy, kiedy grubość blachy miała poważny wpływ na bezpieczeństwo - teraz za to odpowiada to, co jest pod blachą, a nie ona sama.
Byle tylko nie wyginała się od wiatru i deszczu, to będzie ok :wink:

Cytat:
kiepsko wykonane i slabo wytlumione.

... a właśnie to mieli poprawić w qaszance po liftingu :roll:

krzychu - 10-05-2010, 10:22

Uwex napisał/a:
wykonanie przednich błotników z plastiku


Tańszy sposób niż z aluminium, a manewr zrobiony z powodzeniem w clio sport? Sprawdzał się.

[ Dodano: 10-05-2010, 10:23 ]
jurekschroda napisał/a:

Byle tylko nie wyginała się od wiatru i deszczu, to będzie ok :wink:


Może wersję 4x4 nie trzeba będzie wypychać ręcznie ale dla właścicieli 2WD ważne żeby się nie wygięła od wypychania ręcznego.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group